Ponad 11 tys. ludzi w zasięgu 5 minut spaceru od przystanku.  Jesienią miasto ogłosi przetarg na projektowanie! Jeszcze tej jesieni ogłoszony będzie przetarg na projektowanie tramwaju na osiedle Klecina. W zależności od wybranego wariantu, nowe torowisko będzie miało 2 lub 2,2 km długości. 

Obecna nazwa pętli „Klecina”, gdzie kończą swoje kursy tramwaje linii 7 i 17, jest pewnym uproszczeniem. Formalnie osiedle Klecina leży wyłącznie na lewym brzegu rzeki Ślęzy. Istniejąca pętla 7 i 17 znajduje się na prawym brzegu, a więc jeszcze na osiedlu Krzyki – Partynice. Teraz tramwaj ma naprawdę dotrzeć na Klecinę, a nawet na Oporów. Którędy? Bierzemy pod uwagę dwie możliwości.

  • W pierwszej z nich, jadąc w kierunku obecnej pętli Klecina, tramwaj miałby skręcać z ul. Przyjaźni w prawo (mniej więcej na wysokości przystanku Sąsiedzka). Następnie przecinałby Krzycką, Skarbowców, przekraczał nowym mostem rzekę Ślęzę, wjeżdżał na Klecinę i tam przecinał Dożynkową oraz Jutrzenki. Kończyłby trasę na pętli przy ul. Kupieckiej (administracyjnie to już osiedle Oporów). To wariant przewidywany od lat w dokumentach planistycznych, zarysowany w istniejących już liniach zabudowy tej części osiedla Krzyki-Partynice.
  • W drugiej wersji tramwaj miałby skręcać w miejscu obecnej pętli Klecina na północ. Jechałby wzdłuż rzeki i przekraczał Ślęzę w tym samym miejscu, co w pierwszym wariancie – czyli mniej więcej na wysokości Parku Krzyckiego. Potem jechałby do Kupieckiej. To propozycja wysunięta przez część mieszkańców ul. Krzyckiej, ale również zostanie starannie przeanalizowana. Nie przecinałaby osiedla jadąc po rezerwie zaplanowanej na tramwaj, ale na jej przebieg zostałyby wykorzystane tereny zielone.

Analizy wskazują, że nowa linia tramwajowa bardzo zwiększy dostępność do komunikacji miejskiej dla mieszkańców tej okolicy, którzy będą mieli przystanek w zasięgu 5 minut pieszo od domu. Obecnie takich osób jest 3,9 tysiąca. Gdy trasa powstanie, będzie mogło to być nawet 11,5 tys. ludzi – mówi Krzysztof Świercz z Wrocławskich Inwestycji, czyli podmiotu, który będzie nadzorował to zadanie w imieniu gminy Wrocław.

W ramach przygotowań do sporządzenia projektu, przyszły zwycięzca przetargu sporządzi szczegółową analizę porównawczą obu wariantów. Będzie musiał wziąć pod uwagę aspekty techniczne (w tym szerokość niezbędnych korytarzy pod nowe torowiska i odpowiednie profile łuków), przyrodnicze, społeczne oraz ekonomiczne.

W ramach zadania zaprojektowany zostanie nowy most nad rzeką Ślęzą, nowe drogi i układy skrzyżowań, drogi rowerowe, chodniki, przystanki tramwajowe, pętla tramwajowo-autobusowa na wysokości ul. Kupieckiej wraz z punktem socjalnym i toaletą ogólnodostępną, park and ride na kilkadziesiąt aut oraz parking rowerowy. Od momentu podpisania umowy biuro projektowe będzie miało 24 miesiące na przygotowanie dokumentacji oraz niezbędnych pozwoleń – wylicza Krzysztof Świercz.

Przetarg będzie ogłoszony jeszcze jesienią 2024 roku

Przypomnijmy, że obecnie miasto jest na etapie sporządzania dokumentacji projektowej na dwie inne zupełnie nowe trasy tramwajowe (Borowska i Maślice). Czekamy na ministerialne rozwiązania, które umożliwią doprojektowanie torowiska tramwajowego w ramach już budowanej TAT na Jagodno. Zakończone jest projektowanie tramwaju z Sępolna na Swojczyce. W projekcie budżetu Wrocławia na 2025 rok zaproponowano na zbudowanie tej ostatniej trasy ponad 55 mln zł (kolejne wydatki od 2026, bo całkowity koszt będzie ok. czterokrotnie wyższy).

 

Wasze komentarze

Komentarze

Sponsorowane
Poprzedni artykułWrocławskie Targi Dobrych Książek 2024: [TERMIN, PROGRAM]
Następny artykułWrocławskie legendy na długie jesienne wieczory: Kamienna Głowa z Katedry Wrocławskiej
Małgorzata Braszka
Redaktorka naczelna portalu. Zakochałam się we Wrocławiu od pierwszego wejrzenia. Kocham odkrywać nowe rzeczy i dzielić się nimi z innymi. Jeśli mam wybierać pomiędzy weekendem w hotelu SPA, a pokonaniem 200km w kilka dni na rowerze, to wybieram to drugie :) Jestem niepoprawną optymistką.