Tortownia na Bema: współczesna cukiernia z tradycyjnymi i innowacyjnymi deserami

0
a

Jestem Wrocławianką od kilku pokoleń i moja rodzina ma nawet kilkanaście ulubionych lokali gastronomicznych, znajdujących się w różnych częściach miasta. Są wśród nich i te tradycyjne, istniejące od lat, jak i nowe, kuszące niesamowitą kuchnią, przystępnymi cenami i obsługą na naprawdę wysokim poziomie. Do tych ostatnich niewątpliwie zalicza się Tortownia na Bema. Gdy ktoś pyta mnie o to, gdzie warto zajrzeć, by zjeść smakołyk i napić się pysznej kawy, zdecydowanie zachęcam do odwiedzenia tego wspaniałego miejsca.

Jedna z najbardziej przytulnych cukierni we Wrocławiu

Tortownia na Bema to miejsce nowoczesne, które jednocześnie wspaniale wpisało się w wizerunek historycznego i wciąż rozwijającego się Wrocławia. Duży i czysty lokal ze sporymi stolikami i wygodnymi krzesłami, ogromne panoramiczne okna, przez które w każdą pogodę można podziwiać miejskie życie, wspaniałe witryny, w których są przedstawione dostępne do nabycia od ręki słodycze, a w dodatku – królujący w powietrzu aromat wypieków i parzonej kawy. Czy możecie wyobrazić sobie coś lepszego? Ja osobiście – nie!

Co warto zjeść w Tortowni na Bema?

Do cukierni przychodzimy przede wszystkim po to, by poczęstować się pysznymi deserami i w Tortowni na Bema każdy znajdzie smakołyk na swój gust. Może to być kawałek czekoladowego lub bezowego tortu, serniczek z owocowym nadzieniem lub drobne ciasteczko, tak podobne do tych z dzieciństwa, pieczonych przez nasze babcie. Wszystko jest oczywiście świeże, pięknie udekorowane i jak zdradziły mi dziewczyny za ladą – przygotowane w większości z lokalnych produktów. Kiedy bywam w cukierni, obowiązkowo zamawiam sobie białą kawę z owocową mini-bezą lub strudel z wiśniami, rzadko wychodzę też bez kartonika z bezowym torcikiem, tak lubianym przez mojego męża.

Słodycze online? Nie ma z tym żadnego problemu!

Było to dla mnie nieco niezwykłe, ale okazało się, że w Tortowni na Bema zamówienie można złożyć nie tylko na miejscu, ale także online. Z tej opcji często korzystają osoby poszukujące tematycznego deseru z okazji różnych uroczystości: komunii, ślubu, urodzin itp. W Tortowni na Bema wypiekają nie tylko torty, ale też słodkie mistrzowskie arcydzieła, które zachwycają równie przepięknymi dekoracjami, jak i oryginalnym smakiem, harmonijnie łączącym wszystkie składniki. Smak tortu, jeśli zamawia się go na przykład na rodzinną imprezę, można wybrać wedle własnego uznania, w tym celu na stronie przewidziano wygodne opcje do wyboru. Dla dorosłych są dostępne wszystkie klasyczne torty z oferty z dodatkiem odrobiny alkoholu.

Zapoznając się z katalogiem każdy może poznać nie tylko składy deserów serwowanych w Tortowni na Bema, ale także dowiedzieć się, jak będzie się prezentował gotowy produkt, szczególnie jeśli zleceniodawca nie ma wyobrażenia, jaki dokładnie deser chce zamówić. Dla mnie bogaty katalog z ofertami torcików w Tortowni na Bema to przede wszystkim źródło inspiracji. Przeglądając stronę cukierni wymyślam, jak będzie wyglądał deser, który podaruję babci, a jak małe torciki, które kupię na dziecięcą imprezę.

Dodatkowym atutem zamówienia tortów online jest możliwość zamówienia ich z dowozem. Tortownia na Bema to jedna z niewielu cukierni, która organizuje dowóz własnych słodyczy nie tylko w granicach Wrocławia, ale i w podmiejskich miejscowościach. Dla mnie to jest mega opcja, gdyż nie muszę sama wybierać się do miasta, żeby odebrać swoje zamówienie.

Mam nadzieję, że tak samo jak ja, docenicie możliwość zamówienia wspaniałych, ręcznie robionych słodyczy w Tortowni na Bema i nie raz skorzystacie z usług tej cukierni zarówno online, jak i offline.

Wasze komentarze

Komentarze

Sponsorowane
Poprzedni artykułKupuj z głową i zaoszczędź pieniądze – Black Week we Wrocław Fashion Outlet
Następny artykułMieszkania w Porcie Popowice – teraz także na wynajem!
Redaktorka naczelna portalu. Zakochałam się we Wrocławiu od pierwszego wejrzenia. Kocham odkrywać nowe rzeczy i dzielić się nimi z innymi. Jeśli mam wybierać pomiędzy weekendem w hotelu SPA, a pokonaniem 200km w kilka dni na rowerze, to wybieram to drugie :) Jestem niepoprawną optymistką.