Są takie miejsca na Dolnym Śląsku, które raz odwiedzone pozostaną w naszej pamięci na długo. Co sprawia, że urzekają nas tak bardzo? W tych miasteczkach i wsiach czas zatrzymuje się na chwilę, nie trzeba nigdzie biec, można spokojnym krokiem spacerować, obserwować i przeżywać.
Mam kilka swoich ulubionych małych miejscowości i wsi w województwie dolnośląskim, do których z chęcią wracam. Mimo, że kocham Wrocław, to w tych malutkich miasteczkach odnajduję coś szczególnego, czego brakuje mi czasem w dużym mieście.
1. Międzygórze – Perła Sudetów
Wieś Międzygórze znana jest jako doskonała baza wypadowa na górskie wędrówki. Stąd szlaki prowadzą m.in. na Śnieżnik, Trójmorski Wierch i Czarną Górę. Schodząc po wędrówce do tej urokliwej dolnośląskiej wioski, zwanej Małą Szwajcarią, warto zatrzymać się przy Wodospadzie Wilczki.
Międzygórze daje wszystko to, co potrzebne by odetchnąć od wielkiego miasta – spokój, dzikość natury, zapach lasu i dźwięk górskiego potoku. W połączeniu z wyjątkową zabudową pensjonatów i domów z XIX wieku – w stylu norweskim i tyrolskim, sprawia, że jest atrakcyjnym i pełnym magii miejscem.
To warto zobaczyć: Wodospad Wilczki, Sanatorium Gigant, Szlak Marianny Oriańskiej, wille przy ul. Sanatoryjnej i Wojska Polskiego
Gdzie zjeść i napić się kawy: Alpejski Dwór, Cafe Marianna
Atrakcje w okolicy: Schronisko na Śnieżniku, Ogród Bajek PTTK Międzygórze, Ścieżka w chmurach
Klimatyczne noclegi w Międzygórzu: kliknij

