Znamy program 19. Biennale Sztuki Mediów WRO pod hasłem Reverso

0
a

84 prace artystów z całego świata. Instalacje, obiekty, wideo, performanse, prace sieciowe, koncerty. Najnowsze technologie i zagadnienia trapiące ludzkość.

19. edycja Biennale Sztuki Mediów WRO – największego przeglądu sztuki współczesnej w Polsce – rozpocznie się w dniach 12-15 maja i potrwa aż do grudnia 2021 roku. Udział we wszystkich wydarzeniach Reverso jest bezpłatny.

Od 1989 roku Biennale WRO prezentuje najciekawsze kierunki rozwoju w kulturze nowych mediów. Hasłem przewodnim 19. odsłony wydarzenia jest Reverso rozumiane jako „odwrócenie”, „zmiana”. To wejście do galerii i pracowni artystycznych oraz wyjście w miejską przestrzeń i plener. – Wystawy i pokazy mają połączyć sferę komunikatu artystycznego w przestrzeni fizycznej z prezentacją zdalną, poprzez sieć – mówi Piotr Krajewski, dyrektor artystyczny Biennale WRO. To także uruchomienie różnorodnych ścieżek i form kontaktu pomiędzy widzami i uczestnikami – zarówno cyfrowych, jak i realnych. Reverso spróbuje odpowiedzieć na pytanie, jak przekroczyć ograniczenia cyfryzacji kultury, wydobywając z niej to, co najwartościowsze, jednocześnie nie czyniąc z widza konsumenta treści zawartych w Internecie.

Reverso w programie

Biennale WRO 2021 to cztery wystawy programowe. Tworzą je instalacje, obiekty, projekcje wielkoekranowe i prace sieciowe. To także siedem godzin programu dzieł wideo z całego świata oraz 7. Konkurs Najlepszych Dyplomów Sztuki Mediów. Szczególną propozycją jest Reverso Redux – długofalowy projekt obejmujący symultaniczne, odbywające się w dwóch miastach, działania performatywne i koncerty – zawsze we Wrocławiu oraz m.in. w Paryżu, Londynie czy japońskiej Fukuoce. Pierwszą odsłonę projektu zobaczymy podczas majowych dni otwarcia Biennale WRO (12-15 maja). Tegoroczna edycja wydarzenia to także transmisje, prezentacje specjalne (w tym „Synthesis” – wykład performatywny o zdalnej współpracy artystycznej), dedykowany najmłodszym program Junior WRO oraz Przewody Sztuki – cykl wykładów i warsztatów dla osób pragnących poznać sztukę współczesną „od podszewki”.

Od smutku klimatycznego po koncert konsol Game Boy

Sztuka prezentowana podczas tegorocznego biennale przyjrzy się zarówno globalnym problemom, jak i zagadnieniom wspólnotowości w hybrydycznej rzeczywistości. I tak na przykład w czasie koncertu Tatsuru Arai z Japonii usłyszymy 1728 różnych wzorców hałasu badających granice ludzkiej percepcji słuchowej. Wraz z Eline Kersten z Holandii zastanowimy się, jak mocno odczuwamy smutek klimatyczny, czyli solastalgię. W ekranowej baśni Przemka Węgrzyna pojawią się wspomnienia mieszkańców Ziemi opuszczonej przez ludzi. Posłuchamy, jak brzmi muzyka topniejącego alpejskiego lodowca uchwycona w instalacji dźwiękowej Gila Delindro z Portugalii, a w szklanej rzeźbie brytyjki Kat Austen poszukamy odpowiedzi na pytanie, czy plastik może być sprzymierzeńcem gajów brzozowych. Z kolei Mikro Orchestra zaprezentuje koncert konsol Game Boy na sopran i kwintet. Zobaczymy również m.in. performansy Izy Szostak, Nicolasa Melmanna i Kazuhiro Jo. Pełny program znajduje się na stronie: https://wro2021.wrocenter.pl

Wydarzenia Biennale WRO określone tagami #sztucznainteligencja, #wspólnota, #klimat, #miasto, #terenysztuki, #skala, #artyściartystki, #śladcyfrowy odbywać się będą w zmieniających się odsłonach od maja do grudnia 2021, zarówno we Wrocławiu (w Centrum Sztuki WRO i innych przestrzeniach artystycznych), jak i w miastach partnerskich takich jak Londyn, Paryż, Fukuoka i Helsinki, a także w sieci.

Udział w Biennale jest bezpłatny. 

Oficjalny trailer: https://youtu.be/uxd12ZSsacw 

Więcej informacji: https://wro2021.wrocenter.pl

Wasze komentarze

Komentarze

Sponsorowane
Poprzedni artykułŚwiatowy Dzień Wody – doceniajmy ją każdego dnia
Następny artykułJutro ruszy rekrutacja do przedszkoli we Wrocławiu! [SPRAWDŹ SZCZEGÓŁY]
Redaktorka naczelna portalu. Zakochałam się we Wrocławiu od pierwszego wejrzenia. Kocham odkrywać nowe rzeczy i dzielić się nimi z innymi. Jeśli mam wybierać pomiędzy weekendem w hotelu SPA, a pokonaniem 200km w kilka dni na rowerze, to wybieram to drugie :) Jestem niepoprawną optymistką.