Stąd krasnale wyszli, czyli jak Pomarańczowa Alternatywa obalała komunę we Wrocławiu

0
fot. HuBar, CC BY 3.0, via Wikimedia Commons

Niezależni i niekonwencjonalni. W kolorowych strojach i spiczastych czapkach walczyli z dyktaturą władz Polski Ludowej, wytykając błędy i obnażając absurdy tamtejszej rzeczywistości. Pomarańczowa Alternatywa na zawsze związała Wrocław z krasnalami. Dziś o tym, dlaczego nie ma wolności bez krasnoludków.

Powstanie Pomarańczowej Alternatywy

Pomarańczowa Alternatywa to ruch antykomunistyczny, którego główny trzon działalności stanowiły happeningi przeprowadzane na ulicach miast. Charakterystyczny pomarańczowy kolor to efekt wpływu holenderskiego ruchu provsów (Provosi uchodzą za europejskich hippisów, ich ideologia była połączeniem wpływu anarchizmu, dadaistycznych artystów oraz poglądów nowej lewicy). Ruch powstał z inicjatywy wrocławskich studentów zaangażowanych w działalność opozycyjną, jednak bardzo szybko pierwsze skrzypce zaczął grać, pochodzący z Torunia, Waldemar Major Fydrych i to on został liderem grupy.

Mimo tego, że ruch pierwotnie wywodził się z Wrocławia, to happeningi miały miejsce także w Warszawie, Łodzi i Lublinie. Pomarańczowi za swój oręż przyjęli śmiech i humor, ośmieszając milicje i władzę w swoich happeningach. Już samo to, że zmuszali milicję do ganiania za krasnoludkami było dla ówczesnej władzy czymś nie do przyjęcia. Jeśli dodamy do tego fakt, że obnażali wady systemu i wyśmiewały absurdy codzienności, to nic dziwnego, że walka z krasnoludzkimi rewolucjonistami stała się jednym z głównych celów lokalnych władz.

fot. ”PRECZ Z UPAŁAMI” – ”’AWAY WITH SWELTER”’, happening of Orange Alternative in Wrocław, Poland, July 1988 author:Piotr Lewiński – http://pomaranczowa-alternatywa.republika.pl/

Najważniejsze akcje Pomarańczowych

Tuby, czyli zadymianie miasta

Pierwsza akcja pomarańczowych miała miejsce 1 kwietnia 1986 roku. Wtedy po raz pierwszy grupa Pomarańczowych ruszyła w miasto trzymając w rękach kolorowe tuby, które podpalono. Gdy wozy milicyjne dotarły na miejsce nikogo już nie było. Aby upamiętnić pierwszą akcję jak i cały ruch, przy skrzyżowaniu Świdnickiej z Kazimierza Wielkiego, obok przejścia podziemnego postawiono pomnik krasnala autorstwa Olafa Brzeskiego.

Krasnoludki na Świdnickiej

1 czerwca 1987 roku przeprowadzono pierwszą akcję, podczas której świadomie wykorzystano obecność milicji. Jak wspomina Major w swoich Żywotach Mężów Pomarańczowych:

Przypuszczałem, że milicja będzie biegać i zdejmować ludziom z głów czapki. Milicja mnie zaskoczyła. Zaczęła aresztować krasnoludki. 

Dzień Milicjanta

Kolejny happening zaplanowano specjalnie z myślą o uczczeniu służb Milicji Obywatelskiej odbył się 7 października, czyli właśnie w Dzień Milicjanta, który był wtedy świętem państwowym. Hasłem przewodnim akcji był “Kwiatek dla milicjanta”. Zamysł był prosty, będą rozdawać kwiaty oficerom MO, jednak samym obdarowywanym pomysł ten się nie spodobał. Milicja szybko zarekwirowała kwiaty. Wtedy uczestnicy postanowili wspomóc milicję w trudzie i z pomalowanymi niebieską farbą twarzami dyrygowali ruchem. Niestety, wszystkie zaangażowane w pomoc milicji krasnoludki zostały aresztowane i przewiezione na komendę.

Dzień Kobiet

Dzień Kobiet był ważnym świętem w kalendarzu socjalistycznej Polski. Pomarańczowi postanowili wykorzystać święto do poruszenia ważnego i wstydliwego tematu, który dziś określilibyśmy mianem ubóstwa menstruacyjnego. Wśród wielu towarów deficytowych były także środki higieniczne przeznaczone dla kobiet, jednak w PRL-u nie było miejsca na niedostatek, a głośne mówienie o braku czegokolwiek spotykało się z szybką i ostrą reakcją władz. Tak było i tym razem.

Podczas rozdawania podpasek kobietom na ulicy, Major został zatrzymany i trafił do aresztu. Nie było to spontaniczna reakcja władz. Aresztowanie Majora było już wcześniej planowane jako element walki z opozycją.

fot. Krasnal na ścianie kamienicy przy Smoluchowskiego 22 we Wrocławiu prawdopodobnie namalowany przez Waldemara „Majora” Frydrycha.

Fundacja Pomarańczowej Alternatywy

W 2007 roku została założona Fundacja Pomarańczowej Alternatywy. Jej nadrzędnym celem jest zabezpieczenie dorobku historyczno-artystycznego Pomarańczowych. Oprócz tego, fundacja angażuje się w takie przedsięwzięcia jak udział w wystawie „Revolutionary Voices from CEE” zorganizowanej w Lincoln Library for Performing Arts w Nowym Yorku w ramach XX rocznicy obchodów upadku komunizmu w Europie Środkowej.

Pomarańczowa Alternatywa dziś

Ostatni happening Pomarańczowych odbył się 1 czerwca 1990 roku, czyli już w nowej Polsce i nazwano go Pogrzebem Krasnoludków. Mimo to ruch nie zakończył swojej działalności, choć znacznie ją ograniczył, a głównym miejscem happeningów stała się Warszawa. W 2004 roku Pomarańczowa Alternatywa wsparła protestujących w Kijowie serią inicjatyw pod hasłem „Kijów-Warszawa – Wspólna Sprawa”.

Alternatywa dała też o sobie znać w 2007, gdy podczas wyborów agitowali przeciwko stylowi w jakim prowadzono kampanię wyborczą, krytykując taktykę wyciągania “haków”. W Warszawie odbyło się 6 happeningów pod hasłem „Chcemy się dać zastraszyć”.

Wasze komentarze

Komentarze

Sponsorowane
Poprzedni artykuł4 miejsca niedaleko Wrocławia, gdzie pojeździsz na nartach i snowboardzie
Następny artykułCo zrobić z odpadami po remoncie lub budowie?
Redaktorka naczelna portalu. Zakochałam się we Wrocławiu od pierwszego wejrzenia. Kocham odkrywać nowe rzeczy i dzielić się nimi z innymi. Jeśli mam wybierać pomiędzy weekendem w hotelu SPA, a pokonaniem 200km w kilka dni na rowerze, to wybieram to drugie :) Jestem niepoprawną optymistką.