Wiecie, że likaony to bardzo zgrana społeczność? Opiekują się chorymi i dzielą jedzeniem z potrzebującymi pomocy osobnikami. Mimo tak wzorcowego zachowania, raczej nie znajdziemy ich w książeczkach dla dzieci. A szkoda… .
A co to i skąd to?
Likaony to drapieżniki należące do rodziny psowatych. To taki trochę wilk, trochę pies, trochę hiena. Żyją w watahach, z których najliczniejsze składały się nawet z 60 osobników! To bardzo duża rodzina! Najważniejsze, że się o siebie nawzajem troszczą. W stadzie rozmnaża się tylko para alfa, ale w myśl zasady, że wszystkie dzieci nasze są, opiekę nad młodymi sprawują wszyscy członkowie watahy.
Likaony lubią otwarte przestrzenie i żywią się mięsem. W naturze znaleźć je możemy na terenach Etiopii, Erytrei, Botswany, Namibii, Somalii, Sudanu Południowego, południowego Czadu, wschodniej Nigerii, Demokratycznej Republiki Konga, Kenii, Tanzanii, Angoli, Zambii, Zimbabwe i RPA.
Szczupłe, łaciate i zabójczo skuteczne!
Likaony charakteryzują się szczupłą sylwetką, ślicznymi, okrągłymi uszami i specyficznym łaciatym umaszczeniem. Kolorowe łaty umożliwiają regulowanie temperatury ciała. Umiejętność dość istotna, biorąc pod uwagę gorący klimat, w którym występują. Mogą ważyć do 40 kg i są drugim, po wilku szarym, największym drapieżnikiem z rodziny psowatych.
Może i wielkością są drugie, ale pod względem skuteczności polowań to numer 1! Według naukowców aż 80% ich polowań kończy się sukcesem. Dzięki takiemu wynikowi likaony mocno zdystansowały konkurencję. Skuteczność lwa to zaledwie 30%, a gepard (przypominamy, najszybszy ssak na świecie!) według różnych źródeł może poszczycić się skutecznością od ok. 40% do 50%. Czyli w najlepszym razie albo się uda, albo się nie uda.
Zagrożone wyginięciem
Raport Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody z 2012 roku wykazał, że na świecie w tamtym czasie żyło 6700 likaonów, z czego jedynie 1400 zdolnych było do rozrodu. Niestety nie ma nowszych danych na temat ich liczebności, ale naukowcy są zdania, że ich populacja wciąż maleje.
Winny jest temu w głównej mierze człowiek oraz urbanizacja i fragmentaryzacja terenów, na których występują likaony. Niestety zgubna jest też ich wzajemna troska o siebie. Gdy jeden wpadnie w sidła inne ruszają mu na pomoc i również wpadają w rozstawione przez myśliwych wnyki. Do tego dochodzą naturalni wrogowie likaonów, czyli duże drapieżniki takie jak lwy czy hieny. I choć konfrontacja likaonów z innymi drapieżnikami jest czymś naturalnym, to jednak jest to kolejny powód zmniejszenia się ich populacji. Trzeba też jasno powiedzieć, że działania innych drapieżników są nieporównywalnie mniej szkodliwe niż działalność człowieka.
Poznaj je bliżej
Likaony to niezwykle interesujące i dość mało popularne zwierzęta. Jeśli chcecie je bliżej poznać, to czekają na Was na terenie naszego miejskiego zoo.
Wszystkich, którzy chcieliby się dowiedzieć więcej o tych fascynujących psowatych zachęcamy do obejrzenia krótkiego filmu.