Według najnowszego raportu Federacji Polskich Banków Żywności „Nie Marnuj Jedzenia 2023” w domach niemal 60 proc. Polaków „spożywka” regularnie trafia do kosza. Skala marnotrawstwa martwi szczególnie, gdy zestawimy ją z liczbą osób żyjących w skrajnej biedzie. Mowa o grupie liczącej ponad 1.5 miliona ludzi. Rozwiązanie dla obu tych zjawisk choć banalne, jest doskonałe w swojej prostocie – warto się dzielić. We Wrocławiu na Klecinie właśnie pojawiła się charakterystyczna zielono-czerwona lodówka społeczna. W przyszłości w wybranych miejscowościach na południu Polski mogą powstać jeszcze 4 identyczne jadłodzielnie. 

Ponad połowa Polaków marnuje jedzenie. Najczęściej, jak podaje Federacja Polskich Banków Żywności, do kosza trafiają chleb, owoce, warzywa oraz mięso. Przy odrobinie chęci, każdy z tych artykułów można uratować – z czerstwego chleba piekąc grzanki, dojrzałe owoce i warzywa przerabiając na przetwory, a mięso wekując, przedłużając tym samym jego termin do spożycia. Brak kulinarnych umiejętności nie stanowi problemu. W końcu, gdy jedzenia mamy za dużo, można się nim najzwyczajniej podzielić, ale i to należy robić z głową. Potrzebujących nie brakuje. W Polsce ponad 4% obywateli żyje w skrajnej biedzie. Dla wielu z nich domowy posiłek to dobro luksusowe, na który nie mogą sobie pozwolić. Chcąc wesprzeć osoby w kryzysie, nadwyżki żywnościowe warto przekazać do lodówek społecznych, pamiętając o kilku istotnych zasadach. Przede wszystkim dostarczone produkty powinny być bezpieczne i nadawać się do spożycia. Do jadłodzielni nie należy wkładać artykułów, które sprzyjają rozwojowi drobnoustrojów (świeże mięso, jajka) oraz tych, które nie nadają się do przechowywania w urządzeniach chłodniczych (makarony, kasze, mąki).

W myśl idei foodsharingu, 23 listopada, w stolicy Dolnego Śląska pojawiła się nowa lodówka społeczna. Termin jej postawienia nie jest przypadkowy. Wielkimi krokami zbliżają się święta, a to oznacza kilkukrotnie więcej jedzenia, które trzeba uchronić przed zmarnowaniem.

Pomaganie kontra marnowanie

Pierwsza charakterystyczna zielono-czerwona jadłodzielnia stanęła przy ul. Kościelnej we Wrocławiu. Jej obecność to efekt współpracy marki Cukier Królewski z Fundacją Weź Pomóż. Wspólne działania są z kolei kontynuacją zainaugurowanej w ubiegłym roku kampanii Piecz, Przerabiaj, Podziel się, w ramach której „Królewski” zachęca do niemarnowania żywności, a także podpowiada gotowe rozwiązania i przepisy w duchu less waste. Teraz dodatkowo została ona rozwinięta o świąteczną akcję Gdzie dobro króluje, nic się nie marnuje. Ideą przedsięwzięcia jest uruchomienie w polskich miastach jadłodzielni, które z jednej strony będą przeciwdziałać wyrzucaniu żywności, a z drugiej stanowić realne wsparcie dla potrzebujących. W jakich lokalizacjach pojawią się kolejne lodówki społeczne? Tego dowiemy się w grudniu. Natomiast już teraz wiadomo, że łącznie może być ich nawet 5.

Jak pomóc?

Każdy, kto chce dołożyć swoją cegiełkę do pojawienia się kolejnych lodówek społecznych może to zrobić w niezwykle prosty sposób – dołączając  7 grudnia do live’a, którego na Instagramie @cukierkrolewski poprowadzą Aleksandra Tatka (@olatatka_) oraz Monika Molecka (@pysznieczyprzepysznie). Obie Panie od kilku lat są ambasadorkami marki Cukier Królewski oraz prawdziwymi specjalistkami od słodkości. Uczestnicy grudniowego wydarzenia online mogą więc połączyć przyjemne z pożytecznym – poznać przepisy na wyśmienite świąteczne desery, a przy okazji pomóc. Za każde 500 osób obecnych podczas transmisji, marka Cukier Królewski postawi jedną lodówkę społeczną.

Wasze komentarze

Komentarze

Sponsorowane
Poprzedni artykułCzy warto czekać na Black Friday w dobie inflacji?
Następny artykułObwodnica Leśnicy gotowa! Ul. 11 listopada i przebudowana Kosmonautów otwarta
Redaktorka naczelna portalu. Zakochałam się we Wrocławiu od pierwszego wejrzenia. Kocham odkrywać nowe rzeczy i dzielić się nimi z innymi. Jeśli mam wybierać pomiędzy weekendem w hotelu SPA, a pokonaniem 200km w kilka dni na rowerze, to wybieram to drugie :) Jestem niepoprawną optymistką.