Są takie miejsca na Dolnym Śląsku, które raz odwiedzone pozostaną w naszej pamięci na długo. Co sprawia, że urzekają nas tak bardzo? W tych miasteczkach i wsiach czas zatrzymuje się na chwilę, nie trzeba nigdzie biec, można spokojnym krokiem spacerować, obserwować i przeżywać.
Mam kilka swoich ulubionych małych miejscowości i wsi w województwie dolnośląskim, do których z chęcią wracam. Mimo, że kocham Wrocław, to w tych malutkich miasteczkach odnajduję coś szczególnego, czego brakuje mi czasem w dużym mieście.
3. Złoty Potok, Jeziora i Zamki
Malutka mieścinka w pobliżu znanego z legend i historii Zamku Czocha – Złoty Potok, to jedno z moich ulubionych miejsc na Dolnym Śląsku. Lubię tu wracać. Urzekła mnie bliskość dwóch jezior – Leśniańskiego i Złotnickiego, które dzieli monumentalna zapora, zieleń lasów i wzgórz. Urocze plaże, przy których w cieplejsze miesiące kwitnie turystyka i aktywny wypoczynek.
Warto przeżyć tu choć jeden zachód słońca, przepłynąć się kajakiem po jeziorze lub po prostu spędzić leniwy dzień na trawie.
To warto zobaczyć: Zapora Leśniańska, Zamek Czocha, Zamek Rajsko
Gdzie zjeść: Złoty Potok Resort,
Atrakcje w okolicy: Gryfów Śląski, Świeradów Zdrój, Czarci Młyn
Klimatyczne noclegi w Złotym Potoku: kliknij
