Wrocław: Pralnia społeczna już zamknięta! Sponsor nie wyraził zgody na jej poświęcenie przez biskupa

0
fot. M. Kurowicki/wroclaw.pl
a

Były piękne plany i wizja pomocy osobom w kryzysie bezdomności. Towarzystwo Brata Alberta z Wrocławia 2 dni temu zorganizowało uroczyste otwarcie pierwszej w naszym mieście Pralni społecznie odpowiedzialnej. Mieli z niej bezpłatnie korzystać m.in. bezdomni oraz samotne matki z dziećmi.

Mieli, bo w dzień otwarcia wydarzyła się przykra dla organizatorów sytuacja, która spowodowała konflikt z głównym sponsorem miejsca – firmą Henkel. Teraz przekazane proszki i pralki wrócą do sponsora. Tak zadecydowało Towarzystwo Brata Alberta. Powodem tej decyzji był brak zgody sponsora na poświęcenie miejsca.

Poniżej pełny komunikat Koła Wrocławskiego Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta

,,W związku z odmową, w części oficjalnej, na poświęcenie nowej pralni we Wrocławiu przy ul. Małachowskiego 15, Koło Wrocławskie TPBA jako katolicka organizacja dobroczynna nie może zgodzić się na ograniczanie naszej działalności poprzez rugowanie elementów religijnych oczywistych dla naszej organizacji.

Udział Ks. Biskupa Jacka Kicińskięgo, biskupa pomocniczego Archidiecezji Wrocławskiej oraz Asystenta Kościelnęgo Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta w uroczystym otwarciu pralni był uzgodniony z przedstawicielami sponsorów – Firmy Henkel i Fundacji Społecznie Bezpieczni.

Tuż przed rozpoczęciem wydarzenia dowiedzieliśmy się, że Ks. Biskup może zabrać głos w oficjalnej części wydarzenia, ale nie ma zgody na obrzęd poświęcenia miejsca pracy i pomocy ubogim. W zaistniałej sytuacji Ks. Biskup opuścił zgromadzenie uważając, że rolą Asystenta Kościelnego jest w pierwszej kolejności obrzęd liturgiczny, nie przemówienie do zebranych.

W związku z tym Zarząd Koła Wrocławskiego TPBA zdecydował, że odda darczyńcom przekazane środki na wsparcie nowej pralni celem zachowania tożsamości w działaniu stowarzyszenia katolickiego. Ubolewamy, że restrykcyjne wymagania ze strony potencjalnych darczyńców nie były sprecyzowane przed podpisaniem porozumienia w tej sprawie.

Przepraszamy wszystkich, którzy poczuli się urażeni niezręczną sytuacją zaskakująca także dla Towarzystwa Pomocy.”

Firma Henkel odniosła się do zaistniałej sytuacji, tłumacząc, że wyraziła zgodę na zabranie przez biskupa głosu w trakcie otwarcia pralni i doszło do nieporozumienia. Sponsor deklaruje dalszą chęć pomocy. Nie wiadomo jak zakończy się cała nieprzyjemna dla obu stron sytuacja.

Mamy jednak głęboką nadzieję, że strony dogadają się ze sobą i ostatecznie pralnia będzie mogła działać, by pomagać potrzebującym – ten cel powinien być naszym zdaniem najważniejszy.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Wrocław: Powstaje pierwsza pralnia społecznie odpowiedzialna

Wasze komentarze

Komentarze

Sponsorowane
Poprzedni artykułZakupy w telefonie z Pasażem Grunwaldzkim
Następny artykułWrocławskie osiedle docenione! Znalazło się w nietypowym przewodniku
Redaktorka naczelna portalu. Zakochałam się we Wrocławiu od pierwszego wejrzenia. Kocham odkrywać nowe rzeczy i dzielić się nimi z innymi. Jeśli mam wybierać pomiędzy weekendem w hotelu SPA, a pokonaniem 200km w kilka dni na rowerze, to wybieram to drugie :) Jestem niepoprawną optymistką.