Film „Twój Vincent” („Loving Vincent”) w reżyserii Doroty Kobieli i Hugh Welchmana – zrealizowana m.in. we Wrocławiu pierwsza w historii światowego kina pełnometrażowa animacja malarska – został nominowany do Oscara!

 „Oszałamiający”, „Zachwycający”, „Imponujący”

To już kolejny sukces tej wyjątkowej animacji.  Film otrzymał m.in. Europejską Nagrodę Filmową w Berlinie oraz Nagrodę Publiczności w konkursie najważniejszego na świecie festiwalu animacji w Annecy.  Był prezentowany na wielu międzynarodowych festiwalach, m. in. w Melbourne i Seulu. Został kupiony do 140 krajów. Ma znakomite recenzje. A teraz ma szansę na Oscara. Czy go dostanie? Dowiemy się tego 4 marca.

Vincent

 „Wrocław jako pierwszy uwierzył w ten film”

„Twój Vincent” powstał m.in. we Wrocławiu. To tu nakręcono część scen aktorskich, tu namalowano wiele spośród składających się na animację obrazów. Koproducentami obrazu są Miasto Wrocław, Centrum Technologii Audiowizualnych i Dolnośląski Fundusz Filmowy (Odra-Film). Nie byłoby go, gdyby nie to, że – jak powiedział Sean Bobbitt, producent – „Wrocław jako pierwszy uwierzył w ten film”.  – Jako Europejska Stolica Kultury zaangażowaliśmy się w ten projekt ponieważ był ambitny, nowatorski i ponadczasowy. Łączył  wiele dziedzin sztuki, a także pozwalał wykorzystać potencjał filmowy miasta i mieszkających tu niezwykle utalentowanych ludzi –  powiedziała Wioletta Samborska, dyrektor Biura Promocji Miasta Urzędu Miejskiego we Wrocławiu.

65 tysięcy ręcznie malowanych klatek

„Twój Vincent” opowiada historię życia i zagadkowej śmierci Vincenta van Gogha. Robi to w sposób wyjątkowy:  poprzez ożywione obrazy artysty oraz zainspirowane jego twórczością impresje. Wszystkie ujęcia nakręcono najpierw jako film aktorski, a następnie każdą z 65 tysięcy klatek wykonano techniką malarstwa olejnego.  Przy filmie pracowało 125 zawodowych malarzy, w większości absolwentów Akademii Sztuk Pięknych, w tym wielu młodych wrocławskich artystów. 

Wasze komentarze

Komentarze

Sponsorowane
Poprzedni artykuł5 pomysłów gdzie wyjść z kumplami we Wrocławiu
Następny artykułAula Leopoldyńska przeszła kolejny etap prac konserwatorskich – wraca do dawnego blasku!
Redaktorka naczelna portalu. Zakochałam się we Wrocławiu od pierwszego wejrzenia. Kocham odkrywać nowe rzeczy i dzielić się nimi z innymi. Jeśli mam wybierać pomiędzy weekendem w hotelu SPA, a pokonaniem 200km w kilka dni na rowerze, to wybieram to drugie :) Jestem niepoprawną optymistką.