Książka na dziś: Niewidzialne miasto. Wrocław, który przestał istnieć 1938-2000 [KONKURS]

0

O Wrocławiu napisano już wiele. Publikacji, które poruszają temat jego historii, czasów wojny i powojennego powstawania z gruzów znajdziemy na półkach księgarń bardzo dużo. Jednak takiej książki jak ,,Niewidzialne miasto. Wrocław, który przestał istnieć 1938-2000″ autorstwa znanego pisarza i dziennikarza Hannibala Smoke’a jeszcze nie było. To zbiór ilustracji i opisów miejsc, budynków i zabytków, które zostały już zapomniane – nie znajdziemy ich już w stolicy Dolnego Śląska. 

Przez kilka dekad oficjalna propaganda PRL utrzymywała, że stolica Dolnego Śląska została zniszczona wyłącznie w czasie wojny. Tymczasem dziedzictwo cywilizacyjne Wrocławia topnieje do dziś – pisze w swojej książce Hannibal Smoke.

Niewidzialne Miasto, które ukazało się nakładem Wydawnictwa e-bookowo, opowiada o najcenniejszych budowlach unicestwionych w tym mieście w latach 1938-2000. Wspaniałym tłem dla stu lat historii niemieckiego Breslau, później polskiej Wrocławia, jest ponad 400 starych fotografii z setką budynków, zespołów kamienic i pomników, których już nigdy nie zobaczymy.  Skarby kultury i dziedzictwa, które zrabowane, zniszczone i zamienione w stertę gruzu i cegieł już nigdy nie ujrzą światła dziennego.

Tragedia, która owiana jest często ścianą milczenia.

15. września 1953 roku w ,,Słowie Polskim” najmniejszą czcionką i bez tytułu wydrukowano zdawkową informację: „Wielki gmach przy ul. wita Stwosza i pl. Dzierżyńskiego, przeznaczony na siedzibę MRN nie będzie remontowany, lecz rozbierany, gdyż okazało się, że remont kosztowałby o 5 milionów drożej, niż zbudowanie nowego budynku.” To wszystko. Jakby chodziło o zgubionego psa. A przecież wielki gmach to monumentalny, jeden z najpiękniejszy we Wrocławiu budynek Poczty Głównej. Pomimo zniszczeń nadawał się do odbudowy. Zdecydowano jednak, że ma większą wartość jako stos cegieł wysłany do Warszawy.

To jeden z fragmentów obrazujący dramat jaki spotkał wiele niezwykle pięknych i cennych budynków we Wrocławiu.

,,Znawcy podziwiali tu znakomity przykład zastosowania elementów drewnianej konstrukcji szkieletowej, wrocławianie rozmach i urodę malowniczej budowli z wysokimi dachami, kominami, wieżyczkami, mnogością krytych i otwartych tarasów, podcieni i ganków. Romantycznie położona nad stawem restauracja, koncerty, potańcówki i łodzie wiosłowe przyciągały tłumy.

Lokal został zniszczony w trakcie walk o Festung Breslau i rozebrany. W jego miejscu znajduje się pomnik Fryderyka Chopina. Śladem dawnej świetności tego miejsca jest taras nad stawem.”

Wiecie już o jakim budynku mowa? To opis bardzo słynnej Restauracji Hassego mieszczącej się w Parku Południowym.

W książce Hannibala Smoke’a odnajdziecie blisko 100 takich historii, często niewyjaśnionych i ciężkich do zrozumienia. Odkryjcie tajemnice swojego osiedla i miasta.

A może park, którym właśnie spacerujesz to dawny cmentarz? A blok, w którym znajduje się Twoje mieszkanie stanął w miejscu pałacu, kościoła lub, o zgrozo.. obozu koncentracyjnego?

Niewidzialne miasto to jedyna taka książka o stolicy Dolnego Śląska. 100 lat historii Wrocławia, prezentacja około 100 budynków, zespołów kamienic i pomników, ponad 400 zdjęć archiwalnych.

Mamy dla Was KONKURS, w którym chętnie oddamy jeden egzemplarz publikacji.

Zasady:
1. Napisz w komentarzu poniżej dlaczego chciałbyś stać się posiadaczem książki ,,Niewidzialne miasto. Wrocław, który przestał istnieć 1938-2000″.
2. Na Wasze odpowiedzi czekamy do wtorku – 15.01.2019 do godz. 23:59.
3. Najciekawszy komentarz wybierzemy i ogłosimy kolejnego dnia.

Wasze komentarze

Komentarze

Sponsorowane
Poprzedni artykułEkoBazar w Browarze Mieszczańskim – zdrowe produkty z certyfikatem żywności ekologicznej
Następny artykułWrocław Koncerty Styczeń 2019 – co jest grane?
Redaktorka naczelna portalu. Zakochałam się we Wrocławiu od pierwszego wejrzenia. Kocham odkrywać nowe rzeczy i dzielić się nimi z innymi. Jeśli mam wybierać pomiędzy weekendem w hotelu SPA, a pokonaniem 200km w kilka dni na rowerze, to wybieram to drugie :) Jestem niepoprawną optymistką.