Dom dla pary za 70tys pod klucz, czy to możliwe?

0

Tak! Jest to możliwe pod jednym warunkiem, trzeba zbudować go samemu. Dom ze zdjęć powstał w 2019r. Do stanu surowego zamkniętego, czyli tego ze zdjęć, inwestor wydał 41tys. złotych.

W tej cenie zawarte są także narzędzia potrzebne do jego budowy oraz garaż blaszany który jest nieodzownym elementem każdej budowy w Polsce.

„Przyszła pora, że i ja mogę się pochwalić! Domek z zewnątrz „na gotowo” – dojdzie pewnie jakiś tarasik na wiosnę. W środku na dzień dzisiejszy bez ocieplenia, poprowadzona część instalacji elektrycznej, kanalizacja, schody i ścianka działowa z łazienki.” – mówi Kewin, inwestor domu.

Dom ze zdjęć to nic innego jak modyfikacja, można już powiedzieć kultowego projektu firmy Zbuduj sam dom „Dom 35m2 za 35tys. pod klucz”, który powstał na początku 2016r. Inwestor podwyższył dom dodając ścianę kolankową, dzięki czemu po przekształceniu tego domu na mieszkalny uzyska dodatkową przestrzeń.

Dom budowany jest w uproszczonej procedurze na zgłoszenie do 35m2 jako budynek letniskowy. Nie trzeba przy takiej budowie ani kierownika budowy, ani geodety, wszystko można zrobić samemu. Po zbudowaniu domu możemy go przekształcić na mieszkalny, koszt takiej zmiany to 4tys złotych które jest znikome w porównaniu do pieniędzy, które zaoszczędzimy podczas budowy samemu.

Dom ma 20cm ocieplenie z wełny a głównym źródłem ciepła będzie klimatyzacja i kominek który doda ciepła podczas chłodnych dni. Jeżeli jesteście zainteresowani budową takiego domu samemu zajrzyjcie na:

https://zbudujsamdom.page.link/vzkr

tam znajdziecie film oraz wszystkie informacje o projekcie.

Wasze komentarze

Komentarze

Sponsorowane
Poprzedni artykułNa Kuźnikach powstaje 500metrowy tor do jazdy na rolkach!
Następny artykułPierwsze pomysły na Wrocławski Budżet Obywatelski 2020 [PALMY NA LEGNICKIEJ]
Redaktorka naczelna portalu. Zakochałam się we Wrocławiu od pierwszego wejrzenia. Kocham odkrywać nowe rzeczy i dzielić się nimi z innymi. Jeśli mam wybierać pomiędzy weekendem w hotelu SPA, a pokonaniem 200km w kilka dni na rowerze, to wybieram to drugie :) Jestem niepoprawną optymistką.