Wybory do Rad Osiedla we Wrocławiu. Na tych osiedlach radni powołani zostaną bez wyborów

0
fot. mat. prasowe

W poniedziałek zakończył się dodatkowy termin wyznaczony przez Miejską Komisję Wyborczą do zgłaszania kandydatów na radnych osiedlowych. W całym Wrocławiu powstaną samorządy osiedlowe, ale na niektórych Osiedlach nie odbędzie się głosowanie.

Już wiemy, że głosowanie w wyborach do Rad Osiedli odbędzie się 17 października na 44 z 48 wrocławskich Osiedli. Na czterech Osiedlach: Osobowice–Rędzin, Świniary, Pawłowice i Bieńkowice liczba zarejestrowanych kandydatów jest identyczna z liczbą miejsc w samorządzie osiedlowym. W takiej sytuacji ordynacja wyborcza wskazuje, że wszyscy zgłoszeni kandydaci otrzymują mandat radnych osiedlowych bez głosowania.

Z tych samych powodów głosowanie nie odbędzie się na części pięciu kolejnych Osiedli. Chodzi o dwa okręgi wyborcze Osiedli Powstańców Śląskich oraz Huby, a także pojedyncze okręgi na Praczach Odrzańskich, Muchoborze Małym i Starym Mieście.

Łącznie Miejska Komisja Wyborcza zarejestrowała 1193 osoby ubiegające się o 786 mandatów (mogą wystąpić jeszcze nieznaczne różnice w ogólnej liczbie kandydatów po rozpatrzeniu złożonych odwołań). Liczba osób wchodzących w skład samorządu osiedlowego, jest zależna od liczby mieszkańców. W przypadku mniej zaludnionych Osiedli samorząd tworzy 15 osób. Natomiast na większych osiedlach 21 osób wejdzie w skład samorządu osiedlowego.

Niebawem Miejskie Biuro Wyborcze ogłosi imienne listy z nazwiskami kandydatów, będą one dostępne na obwieszczeniach w przestrzeni miejskiej, a także w internetowym serwisie specjalnym www.wroclaw.pl/wyboryro.

Wasze komentarze

Komentarze

Sponsorowane
Poprzedni artykułBiałorusini mieszkający we Wrocławiu otrzymali pomoc
Następny artykułW sobotę we Wrocławiu odbędzie się Marsz Równości
Małgorzata Braszka
Redaktorka naczelna portalu. Zakochałam się we Wrocławiu od pierwszego wejrzenia. Kocham odkrywać nowe rzeczy i dzielić się nimi z innymi. Jeśli mam wybierać pomiędzy weekendem w hotelu SPA, a pokonaniem 200km w kilka dni na rowerze, to wybieram to drugie :) Jestem niepoprawną optymistką.