Takie wydarzenie nie zdarza się często – 10 listopada we wrocławskim zoo na świat przyszedł kanczyl filipiński, jeden z rzadkich gatunków myszojeleni. Pracownikom udało się uwiecznić jego narodziny na kamerze.
Tryb życia kanczyli jest bardzo skryty, dlatego o ich stylu życia ciężko zdobyć jakiekolwiek informacje. Skrywają się przed ludzkim okiem w gąszczach traw i ciemnych zakamarkach. Z tego powodu pracownicy wrocławskiego zoo zdecydowali się na zamontowanie całodobowych kamer, dzięki którym udało się nagrać nocny poród.
Pierwsi w historii
Przyjście na świat kolejnego przedstawiciela tego gatunku wywołało ogromną sensację. Kanczyl filipiński to niezwykle rzadkie zwierzę – w Europie występuje zaledwie 12 osobników tego gatunku, a wśród nich tylko jeden samiec. Narodzin kanczyli dotychczas nikomu nie udało się uwiecznić. Dotąd przebieg porodu pozostawał nieznany – nie było wiadome, jak w jego trakcie zachowuje się matka oraz maluch, który właśnie przyszedł na świat. Dzięki nagraniu, uda się odpowiedzieć na wiele dręczących pytań. Film został już udostępniony na stronie wrocławskiego zoo.
Kim jest kanczyl filipiński?
Kanczyl filipiński to gatunek endemiczny, występujący wyłącznie na określonym obszarze. Zamieszkuje on wyspy Balabac, Bugsuc i Ramos na Filipinach. Niestety, jego populacja nieustannie się zmniejsza. Powodem tego są powstające na jego terytoriach plantacje palmy olejowej, które zabierają przedstawicielom tego gatunku miejsce do życia. Z tego powodu kanczyl należy do jednych z najbardziej zagrożonych gatunków myszojeleni. O jego przetrwanie walczą ogrody zoologiczne, prowadząc hodowlę zachowawczą.
Hodowla kanczyli nie należy jednak do najprostszych. Główną przeszkodę stanowi ich mała liczba oraz fakt, iż w europejskiej populacji występuje zaledwie jeden samiec, przebywający we wrocławskim zoo. Trudności przysparza także wrażliwość kanczyli na czynniki zewnętrzne tj. pogoda, bakterie, czy grzyby, które są nieodłączną częścią europejskiego klimatu. Ich hodowla wymaga więc specjalnych warunków i odpowiedniej opieki.
Samiec czy samica?
Na wiadomość o płci wrocławskiego myszojelenia będziemy musieli jeszcze chwilę poczekać. Pracownicy zoo mają głęboką nadzieję, że 13 osobnik europejskiej populacji okaże się samcem.
