Pamiątki z Dolnego Śląska, czyli co warto przywieźć z wakacji

0

Tradycja kupowania pamiątek z wakacji wciąż żyje i ewoluuje. W ostatnich latach popularne są pamiątki-rękodzieła, odzwierciedlające tożsamość regionu i spełniające funkcje użytkowe. Rosnąca świadomość ekologiczna skłania nas do kupowania wartościowych przedmiotów, zamiast niepotrzebnych gadżetów zbierających kurz. Kupowanie pamiątek stało się więc świadomym wyborem, łączącym zachowanie wspomnień z dbałością o kulturę oraz planetę. Jakie ciekawe pamiątki znajdziecie na Dolnym Śląsku? Sprawdźcie – niektóre z nich mogą Was zaskoczyć! 

Plakaty, obrazy i rękodzieło

Jeśli zastanawiacie się, jakie pamiątki warto przywieźć ze stolicy Dolnego Śląska, to poszukiwania polecamy zacząć od sprawdzenia oferty lokalnych artystów ulicznych. Można ich spotkać chociażby w obrębie wrocławskiego Rynku, a wielu z nich oferuje naprawdę piękne wyroby w atrakcyjnych cenach. Do wyboru są na przykład plakaty czy obrazy z panoramą miasta. Warto pamiętać, że tego typu pamiątki oprócz wartości symbolicznej, będą też  klimatyczną dekoracją wnętrza. Fani rękodzieła mogą zaś liczyć na szeroki wybór unikalnych i ręcznie wykonanych przedmiotów użytkowych czy biżuterii.

Ceramika Bolesławiecka

Wyroby pochodzące z zakładów ceramicznych w Bolesławcu znane są już nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie. Od XVIII wieku zaczęły one trafiać nawet na królewskie dwory, a w 2017 roku Prezydent Andrzej Duda wraz z małżonką przekazali serwis kawowy z Bolesławca Księciu Williamowi i Księżnej Kate. Najbardziej rozpoznawalnym motywem ceramiki bolesławieckiej jest barwna dekoracja przypominająca oczka, wykonywana ręcznie metodą stempelkową. Wszystkie wyroby zakładów w Bolesławcu zdobione są ręcznie, tradycyjnymi metodami. Ceramika z Bolesławca to jeden z bardziej charakterystycznych symboli Dolnego Śląska. Sprawdzi się ona nie tylko jako piękna pamiątka, ale też elegancki prezent.

Colorful ceramics in traditonal polish market.

Bombka Dolnośląska z Milicza

Jeśli poszukujecie ciszy i spokoju, to już po godzinie drogi na północ od Wrocławia znajdziecie je w zielonej Dolinie Baryczy. Znajduje się tu największy w Europie kompleks stawów rybnych – Stawy Milickie – który jest ostoją dla setek gatunków roślin i ptaków. Tutejsze ścieżki spacerowe dostarczą wielu przepięknych krajobrazów. Po drodze polecamy zajść do Kreatywnego Obiektu Multifunkcyjnego w Miliczu i miejscowego Muzeum Bombki. Znajdziecie tu unikatową Bombkę Dolnośląską – wyjątkową, regionalną bombkę zdobioną Wzornikiem Dolnośląskim. Koncepcja Wzornika czerpie z motywów dekoracyjnych różnych grup etnicznych, z których pochodzili pierwsi dolnośląscy osadnicy po 1945. Tworzenie Wzornika Dolnośląskiego jest indywidualną wizją dekoratora, który ręcznie nanosi wzór, dzięki czemu każda bombka jest unikatowa. Od 2021 roku wartość Bombki Dolnośląskiej potwierdza certyfikat Urzędu Patentowego.

Porcelana Kristoff

Fabryka porcelany Kristoff działała nieprzerwanie w Wałbrzychu od niemal 200 lat. Przetrwała liczne kryzysy, dwie wojny światowe i transformację ustrojową, pokonały ją wysokie ceny energii związane z wojną na Ukrainie. Po dwóch stuleciach fabryka zamyka swoje podwoje i wyprzedaje ostanie wyroby.

Jeśli planujecie odwiedzić Wałbrzych, skorzystajcie z ostatniej szansy na zakup porcelany sygnowanej marką Kristoff, która w czasach świetności była stałym elementem szlacheckich dworów, pałaców królewskich – w tym Pałacu Buckingham, a nawet Białego Domu.

Książki z Dolnym Śląskiem w tle

Książka, której akcja rozgrywa się na Dolnym Śląsku będzie wspaniałą pamiątką dla wszystkich miłośników literatury. Poprzez lekturę, nie tylko wrócimy myślami do odwiedzonych miejsc, ale też poznamy lepiej tło historyczne i kulturowe tego pięknego regionu. Do najpopularniejszych pozycji związanych z Dolnym Śląskiem należą powieści Olgi Tokarczuk (np. „Dom dzienny, dom nocny”), Joanny Bator („Ciemno, prawie noc”) czy też kryminalna seria Marka Krajewskiego o przygodach detektywa Eberharda Mocka. Książka będzie doskonałym wyborem jeśli zależy Wam na oryginalnej i wartościowej pamiątce.

Wasze komentarze

Komentarze

Sponsorowane
Poprzedni artykułBeach Bar „Port Węglowy” dostępny z wody! Zmiany w kierunku stworzenia miejskiej mariny.
Następny artykułdACH! Dominikańska w sierpniowej odsłonie – duża dawka dobrej muzyki i rozrywki!
Redaktorka naczelna portalu. Zakochałam się we Wrocławiu od pierwszego wejrzenia. Kocham odkrywać nowe rzeczy i dzielić się nimi z innymi. Jeśli mam wybierać pomiędzy weekendem w hotelu SPA, a pokonaniem 200km w kilka dni na rowerze, to wybieram to drugie :) Jestem niepoprawną optymistką.