Ostatnia szansa dla dwóch osiedli na udział we Wrocławskiej Akademii Lokalnych Liderów! Są pieniądze do zgarnięcia na sąsiedzkie projekty

0

Od ponad roku we Wrocławiu trwają szkolenia dla lokalnych liderów. Do tej pory wzięło w nich udział już blisko 100 osób z 10 różnych osiedli. To mieszkańcy i mieszkanki Gajowic, Wojszyc, Księża, Krzyków-Partynic, Nowego Dworu, Pawłowic, Przedmieścia Oławskiego, Hubów. Na Stabłowicach i Szczepinie zajęcia jeszcze trwają. Tu nie było problemu z rekrutacją – mieszkają tu aktywni liderzy i liderki, którzy mają ogromną ilość pomysłów do realizacji i chęć integracji z lokalną społecznością. 

Realizatorzy projektu Stowarzyszenie Aktywizacji Społecznej TuRazem poszukują już ostatnich chętnych na bezpłatne szkolenia i zgarnięcie kasy na działania dla mieszkańców.

Szansę mają jeszcze tylko 2 osiedla. 

fot. Akademia Liderów na Gajowicach

Muzyczna Jesień na Księżu, Krzycki Ogród Spotkań i Psieldorado na Nowym Dworze

Liderzy którzy już zakończyli cykl szkoleń zrealizowali projekty na swoich osiedlach. Pomysły na działania były naprawdę świetne. Na Księżu zorganizowano Muzyczną Jesień poprzedzoną spacerem po osiedlu, w którym wzięła udział rekordowa ilość ponad 100 osób!

Na Nowym Dworze po szkoleniach w ramach akademii zawiązało się nawet nowe stowarzyszenie – Nowodworzanie i Sąsiedzi. Uczestnicy zorganizowali pierwsze osiedlowe święto psa – Psieldorado, w którym wzięli udział mieszkańcy wraz ze swoimi pupilami. 

Wrocławska Akademia Lokalnych Liderów to okazja do nawiązywania sąsiedzkich relacji i integracji. Na wielu osiedlach do projektu zgłosili się członkowie Rad Osiedla, którzy wykorzystali szansę na zdobycie nowych kompetencji i wiedzy na temat tworzenia i realizacji projektów dla innych mieszkańców. Na osiedlu Krzyki-Partynice powstał dzięki temu Krzycki Ogród Spotkań przy siedzibie Rady Osiedla, a na Gajowicach – Grajowicki Klub Planszówkowy (również w siedzibie RO).

fot. Muzyczna Jesień na Księżu, spacer po osiedlu

O co chodzi we Wrocławskiej Akademii Lokalnych Liderów?

Akademia to okazja do podniesienia swoich umiejętności i kompetencji dla lokalnych liderów, ale również szansa na pozyskanie pieniędzy na realizację sąsiedzkiego projektu. 

Udział w warsztatach Wrocławskiej Akademii Lokalnych Liderów jest bezpłatny. Grupy aktywnych mieszkańców otrzymują po 4 tys. zł na realizację projektów na swoich osiedlach. Przechodzą także cykl 60 godzin szkoleń, które wzmocnią ich kompetencje jako liderów osiedlowych. W programie szkoleń znalazły się warsztaty min. z: projektowania usług społecznych, przeprowadzania konsultacji z mieszkańcami, promocji organizowanych wydarzeń, ale też – istotne dla osiedlowych aktywistów – aspekty prawne. Każda z grup bierze także udział w warsztatach projektowych, podczas których uczy się prowadzić badania terenowe, planować projekt, a nawet radzić z sytuacjami konfliktowymi. 

Kto i jak może się zgłosić do Akademii?

Najważniejszym kryterium udziału jest chęć działania dla osiedla, dokonania pozytywnych zmian w swoim otoczeniu oraz podwyższania swoich kompetencji jako lider(ka). Do projektu została  również zaproszona grupa młodzieżowa. 

Trwa rekrutacja na osiedlu Żerniki i Klecina (ale być może na innym osiedlu szybciej uda się zebrać grupę 10 uczestników – wszystko zależy od mieszkańców!).

Aby zgłosić się do Akademii wystarczy wypełnić formularz na stronie projektu www.wall.turazem.pl

Szkolenia ruszają już w marcu.

Projekt WALL realizowany jest z dotacji programu Aktywni Obywatele – Fundusz Krajowy, finansowanego przez Islandię, Liechtenstein i Norwegię z Funduszy EOG. Partnerem projektu zostały SCAL Wroclaw – Sieć Centrów Aktywności Lokalnych oraz grupa Liderzy z Przedmieścia.

Wasze komentarze

Komentarze

Sponsorowane
Poprzedni artykułMieszkańcy protestują przeciwko wycince kolejnych lasów pod Wrocławiem! [PODPISZ APEL]
Następny artykułWieżowce w przedwojennym Wrocławiu. Kto o tym marzył?
Małgorzata Braszka
Redaktorka naczelna portalu. Zakochałam się we Wrocławiu od pierwszego wejrzenia. Kocham odkrywać nowe rzeczy i dzielić się nimi z innymi. Jeśli mam wybierać pomiędzy weekendem w hotelu SPA, a pokonaniem 200km w kilka dni na rowerze, to wybieram to drugie :) Jestem niepoprawną optymistką.