Muzeum Architektury pierwszym wrocławskim muzeum przyjaznym zwierzętom – pets welcome!

0
fot. Kalina Soska
a

Muzeum Architektury we Wrocławiu – jako pierwsze muzeum w naszym mieście – zaprasza do swych wnętrz gości z ich pupilami. Od maja br. można tu wejść ze zwierzętami zarówno podczas wernisaży i innych wydarzeń specjalnych, jak i na co dzień, przy okazji zwiedzania wystaw stałych i czasowych*.

Muzeum Architektury we Wrocławiu od wielu lat pozostawało instytucją przyjazną zwierzętom i wielokrotnie gościło artystów, architektów, krytyków sztuki, dziennikarzy i codziennych gości z ich pupilami.

Bezpośrednim impulsem do wprowadzenia zmian w regulaminie była jednak sprawa psa Kustosza – szczeniaka porzuconego w grudniu ubiegłego roku przed drzwiami do muzeum. Zanim udało się znaleźć mu nowy, prawdziwy dom, Kustosz zamieszkał w Muzeum Architektury. Miał tutaj swoje legowisko, miski i zabawki. Codziennie z prawdziwą radością witał pracowników muzeum i zwiedzających. Szybko stał się ulubieńcem gości, którzy niejednokrotnie zaglądali do MA specjalnie do niego…

33168592_10156616254055572_6326371172128653312_o

Okazało się, że pies + muzeum = naprawdę fajna przygoda.

Od maja Kustosz jest ambasadorem wszystkich zwierzaków, które razem z właścicielami odwiedzą Muzeum Architektury. W ten sposób MA dołączyło do zaszczytnego grona miejsc przyjaznych czworonogom i jest pierwszym takim muzeum we Wrocławiu.

*Psy wprowadzane do Muzeum Architektury muszą przez cały czas pozostawać pod opieką ich właścicieli/opiekunów i muszą być trzymane na smyczy. Właściciel/opiekun powinien mieć przy sobie książeczkę zdrowia psa lub zaświadczenie z aktualnym wpisem o szczepieniu psa przeciwko wściekliźnie. Właściciel/opiekun bierze na siebie całą odpowiedzialność za psa podczas przebywania na terenie muzeum.

Wasze komentarze

Komentarze

Sponsorowane
Poprzedni artykułWielkie Wrocławskie Śniadanie Wolności – 4 czerwca
Następny artykułGdzie we Wrocławiu zorganizować wieczór kawalerski? [PROPOZYCJE+MAPA]
Redaktorka naczelna portalu. Zakochałam się we Wrocławiu od pierwszego wejrzenia. Kocham odkrywać nowe rzeczy i dzielić się nimi z innymi. Jeśli mam wybierać pomiędzy weekendem w hotelu SPA, a pokonaniem 200km w kilka dni na rowerze, to wybieram to drugie :) Jestem niepoprawną optymistką.