Zarząd Dróg i Utrzymania Miasta we Wrocławiu ogłosił właśnie przetarg na przygotowanie dokumentacji projektowej na przeprowadzenie remontu nawierzchni jezdni ulicy Powstańców Śląskich. Miasto chce, aby kostkę zastąpiła nawierzchnia bitumiczna. Prace mają zostać podzielone na 3 etapy, ale ich zakres nie obejmie ronda, dla którego przygotowany będzie osobny projekt zagospodarowania wraz z zielenią.  

  • Projekt obejmie nawierzchnię ulicy Powstańców Śląskich po obu stronach, od skrzyżowania z ulicą Swobodną do skrzyżowania z al.Hallera z Wiśniową.
  • Z projektu wyłączone zostanie rondo, dla którego docelowo miasto planuje przygotować osobny plan zagospodarowania. Miasto planuje jednak poprawić tam punktowo nawierzchnię z kostki.
  • Miasto liczy, że wykonawca w ciągu 6 miesięcy od podpisania umowy wykona projekt remontu ulicy Powstańców Śląskich.

Remont nawierzchni na ulicy Powstańców Śląskich ma zostać podzielony na 3 etapy. W pierwszym etapie planowane są pracy na odcinku od skrzyżowania z ulicą Swobodną do skrzyżowania z ulicą Radosną i Szczęśliwą. W drugim etapie objęta zostanie nawierzchnia z kostką pomiędzy skrzyżowaniem z ulicą Wielka do ronda. W trzecim etapie planowane są prace od ronda do skrzyżowania z al.Hallera i Wiśniową. W sumie będą to blisko 2 kilometry nowej nawierzchni.

W każdym z tych etapów dotychczasowa nawierzchnia z kostki zostanie rozebrana, projekt zakłada też wymianę podbudowy na wszystkich odcinkach ulicy objętych pracami. W ramach prac remontowych zostanie też odtworzona zieleń i chodniki w zakresie, w którym zostaną naruszone przy regulacji krawężnika. Dodatkowo w ramach prac wyregulujemy też wpusty kanalizacji deszczowej i pokrywy studni – wyjaśnia Tomasz Staruchowicz, dyrektor Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta we Wrocławiu.

ZDiUM do 28 lutego zbiera oferty od zainteresowanych firm. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, umowa na przygotowanie dokumentacji projektowej na remont nawierzchni zostanie podpisana pod koniec marca. Wykonawca w ciągu 6 miesięcy od podpisania umowy, będzie musiał przygotować kompleksowy projekt, który będzie zawierał m.in. uzgodnienia z zarządcą zieleni, właścicielami infrastruktury będącej w zasięgu prac remontowych oraz zatwierdzoną organizacją ruchu zastępczego na czas prac. Dodatkowo projektant będzie musiał uzyskać pozwolenie na prace od Dolnośląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, ponieważ dla pierwszego i drugiego etapu prac obowiązuje strefa ochrony, która ma na celu zachowanie istniejącego kształtu tej ulicy na mapie Wrocławia. Z kolei trzeci etap prac remontowych, od ronda do skrzyżowania z aleją Hallera i Wiśniową, jest elementem przebiegającym przez obszar miasta objęty ochroną konserwatora.

– Przykład nawierzchni bitumicznej na ulicy Powstańców Śląskich przy Sky Tower, pokazuje, że taki rodzaj nawierzchni jest jak najbardziej możliwy. Zmiana rodzaju nawierzchni nie tylko poprawi komfort podróży m.in. pasażerów autobusów komunikacji miejskiej czy podróżujących autem, ale też obniży poziom hałasu na odcinkach objętych pracami remontowymi. Warto podkreślić, że w ostatnich latach wzdłuż ulicy Powstańców Śląskich przybyło wiele nowych budynków mieszkalnych. Jesteśmy przekonani, że wspólnie z konserwatorem zabytków uda się wypracować optymalne rozwiązanie. – wyjaśnia Tomasz Jankowski rzecznik prasowy Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta we Wrocławiu.

Dokumentacja projektowa precyzyjnie też oszacuje cały koszt remontu nawierzchni na ulicy Powstańców Śląskich z wyłączeniem ronda, które będzie objęte osobnym projektem remontu i zagospodarowania wraz z zielenią. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, projekt remontu Powstańców Śląskich powinien być gotowy jesienią tego roku.

Wasze komentarze

Komentarze

Sponsorowane
Poprzedni artykułWystawa „Obrazy wojny” stanęła na ul. Świdnickiej we Wrocławiu
Następny artykułWystawa The Mystery of BANKSY po raz pierwszy we Wrocławiu!
Redaktorka naczelna portalu. Zakochałam się we Wrocławiu od pierwszego wejrzenia. Kocham odkrywać nowe rzeczy i dzielić się nimi z innymi. Jeśli mam wybierać pomiędzy weekendem w hotelu SPA, a pokonaniem 200km w kilka dni na rowerze, to wybieram to drugie :) Jestem niepoprawną optymistką.