Dolnośląska policja uratowała psa, którego właściciel przywiązał do drzewa w lesie

0
a

Do nietypowej interwencji policjantów doszło przy jednym z głogowskich osiedli. Pomocy mundurowych potrzebowały dwa małe jastrzębie, które prawdopodobnie wypadły z pobliskiego gniazda.

Ptaki były przestraszone i nie mogły wzbić się w powietrze. Dzięki szybkiej reakcji funkcjonariuszy jastrzębie trafiły pod specjalistyczną opiekę. Tego samego dnia mundurowi znaleźli tez psa przywiązanego do drzewa, który był wycieńczony. Czworonóg trafił do schroniska.
Głogowskim policjantom zdarzają się różne interwencje, a ich pomocy potrzebują nie tylko ludzie, ale i zwierzęta.
W sobotę około godziny 19 policjanci otrzymali informację o ptaku, który miał znajdować się na jednym z głogowskich osiedli. Policjanci ku swojemu zaskoczeniu odnaleźli dwa małe jastrzębie, które schowały się pod balkonem. Zwierzęta były przestraszone i nie potrafiły wzbić się w powietrze. Prawdopodobnie w okolicy znajduje się gniazdo, z którego musiały wypaść. Policjanci zrobili tymczasowe klatki, w których umieścili przestraszone ptaki i przekazali pod specjalistyczną opiekę.

Tego samego dnia funkcjonariusze uwolnili też psa, którego właściciel pozostawił przywiązanego do drzewa w lesie.

Czworonóg był wycieńczony i spragniony. Otrzymał wodę i znalazł bezpieczne schronienie w głogowskim schronisku. Teraz trwają czynności śledczych, by odnaleźć tego nieodpowiedzialnego człowieka, który dopuścił się przestępstwa.

Należy przypomnieć, że każdy kto znęca się nad zwierzęciem podlega karze do 3 lat pozbawienia wolności.

asp. szt. Monika Kaleta
Źródło: KPP w Głogowie

Wasze komentarze

Komentarze

Sponsorowane
Poprzedni artykułNowy wieżowiec we Wrocławiu – 140 metrowy budynek stanie nad Odrą! [WIZUALIZACJE]
Następny artykułAutocasco nie musi być drogie – jak obniżyć cenę polisy?
Redaktorka naczelna portalu. Zakochałam się we Wrocławiu od pierwszego wejrzenia. Kocham odkrywać nowe rzeczy i dzielić się nimi z innymi. Jeśli mam wybierać pomiędzy weekendem w hotelu SPA, a pokonaniem 200km w kilka dni na rowerze, to wybieram to drugie :) Jestem niepoprawną optymistką.