Zabytkowa Ptaszarnia w ZOO już otwarta! Co za zmiana!

0

Dziś, we wrocławskim zoo, otwarto oficjalnie Ptaszarnię. To jeden z najstarszych i najpiękniejszych budynków na terenie ogrodu. Dzięki wsparciu środków z funduszu RPO WD zabytek odzyskał dawny blask i zyskał nowoczesne udogodnienia, a dzięki dofinansowaniu z WFOŚIGW we Wrocławiu powstała bardzo ciekawa oprawa edukacyjna.

W pawilonie można od dziś obserwować rzadkie i zagrożone ptaki z Azji Południowo Wschodniej, Ameryki Południowej oraz Nowej Gwinei.

Ara szafirowa, papużka ostrosterna, szpak balijski, amazonka pąsowa, czy sójkowiec białoczuby, to jedne z najbardziej zagrożonych gatunków ptaków na świecie, które właśnie otrzymały nowy dom. Zamieszkały w wyremontowanym pawilonie Ptaszarni we wrocławskim zoo, wraz z innymi rzadkimi gatunkami z Afryki, Ameryki Południowej i Nowej Gwinei. Uroczystego otwarcia dokonał Prezydent Wrocławia – Pan Jacek Sutryk, Prezes ZOO Wrocław – Pan Radosław Ratajszczak i Wiceprezeska – Joanna Kasprzak, w obecności przedstawicieli m.in. Dolnośląskiej Instytucji Pośredniczącej z Dyrektorem, Panem Jackiem Ilnickim, Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej we Wrocławiu z Prezesem, Panem Łukaszem Kasztelowiczem, Powiatowego Inspektoratu Weterynarii we Wrocławiu, Pani dr nauk wet. Moniką Kotowicz, Projektanta, Wykonawcy oraz mediów.

Przed otwarciem, jako pierwszy, głos zabrał Prezydent Wrocławia – Jacek Sutryk, jako przedstawiciel właściciela zoo, czyli Gminy Wrocław.

– Z dumą mówię o tym, że pod zarządem Pana Radosława Ratajszczaka nasze zoo stało się nie tylko jedną z największych atrakcji turystycznych w Polsce, ale jest również w czołówce światowej. Mamy przecież grubo ponad 10 tysięcy zwierząt z ponad 1 100 gatunków. Nasze zoo jest jednym z symboli miasta i magnesem ściągającym do Wrocławia turystów. Tak spektakularny efekt nie byłby możliwy bez inwestycji, a tych w ostatnich 14 latach było w zoo ponad dwieście. Wszystkie służą nie tylko modernizacji ogrodu i podniesieniu atrakcyjności dla zwiedzających, ale przede wszystkim służą zwierzętom. Lemury katta, okapi, rysie, nosorożce indyjskie, pantery śnieżne i mgliste, to tylko niektóre z zagrożonych wyginięciem gatunków, które dostały „nowy dom”. Dziś otwieramy, po remoncie, pawilon Ptaszarni dla rzadkich, egzotycznych gatunków ptaków. Wierzę, że także to miejsce stanie się nie tylko kolejnym, ważnym punktem odwiedzin dla miłośników zwierząt czy architektury, ale również ponownie usłyszymy tu ćwierk piskląt oznaczający, że kolejne gatunki uda się uratować przed wymarciem.

Tuż przed przecięciem wstęgi prezes zoo, Radosław Ratajczak powiedział:

– Wrocławskie zoo to spółka samofinansująca, która swoje zyski przeznacza na inwestycje. Celem tych inwestycji jest podnoszenie atrakcyjności zoo dla zwiedzających, dobrostanu zwierząt oraz szeroko pojęta edukacja przyrodnicza. W ten sposób realizujemy naszą misję, czyli ratowanie zagrożonych wyginięciem w naturze gatunków zwierząt. Tak też jest w tym przypadku. Dzięki wsparciu funduszy RPO WD oraz WFOŚIGW dziś oddajemy pięknie wyremontowany, zabytkowy budynek naszpikowany nowoczesnymi rozwiązaniami, dzięki którym zwierzęta będą żyły w zbliżonych warunkach do naturalnych, a zwiedzający będą mieli okazję nie tylko je obserwować, ale również dowiedzieć się wielu ciekawostek dotyczących mieszkańców Ptaszarni i generalnie ptaków.

Remont 132 letniego budynku, o powierzchni 1,1 tys. m2, trwał ponad 4 lata i kosztował 6,8 mln zł z czego 2,6 mln zł zoo pozyskało z funduszy RPO WD, a 170 tys. zł z FOŚiGW we Wrocławiu. Środki unijne wykorzystano na poprawę efektywności energetycznej oraz oprawę edukacyjną.

Dotychczas, w Ptaszarni mieszkało około 60 gatunków ptaków, w 38 wolierach zewnętrznych i wewnętrznych. Po remoncie powstały cztery wielogatunkowe woliery oraz sześć jednogatunkowych, „prywatnych apartamentów”, które można łączyć. W tych ostatnich zamieszkają najrzadsze i najbardziej zagrożone gatunki. Jednymi z takich lokatorów są dzioborożce palawańskie, które już przystąpiły do lęgów – samica zamurowała się w nowym gnieździe. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, to pierwszymi pisklętami, tu wyklutymi będą jedne z najrzadszych, najbardziej zagrożonych i najmniej poznanych gatunków ptaków na świecie.

Na początek zamieszkało to nieco ponad 20 gatunków ptaków pochodzących z Azji Południowo-Wschodniej, Ameryki Południowej i Nowej Gwinei. Poza gatunkami, które mieszkały tu przed remontem, pojawiły się również nowe.

Ptaszarnia jest już dostępna dla zwiedzających codziennie od 09:00. Jednak najpierw ptaki muszą się przyzwyczaić do ludzi, więc godziny otwarcia będą na początku krótsze i stopniowo wydłużane. Na początek, do 13 czerwca, do godziny 12:00, następnie do 20. czerwca do 15:00 i od 28. czerwca do 18:00 w dni powszednie, a do 19:00 w weekendy.

W planach zoo jest budowa wolier zewnętrznych, z których będą mogli korzystać lokatorzy „prywatnych apartamentów” i gdzie znajdą też swoje miejsce inne, rzadkie gatunki.

Nowinki i Ciekawostki:

  • TECHNIKALIA:
    • cały budynek jest zautomatyzowany – temperatura, wilgotność czy oświetlenie sterowane są wg. programu, który może być dostosowywany do potrzeb ptasich lokatorów,
    • budynek został przystosowany dla osób z dysfunkcjami ruchowymi – posiada podnośnik (windę),
    • poza tradycyjnym monitoringiem istnieje możliwość instalowania mobilnych kamer w poszczególnych wolierach, do celów hodowlanych,
    • zamontowano dwa monitory – jeden pozwala na żywo „podglądać” życie w wolierach, drugi służy celom edukacyjnym – pokazuje cykl rozwoju kurczaka kury domowej,
  • EKO:
    • zamontowano panele słoneczne na dachu – pawilon nie tylko zyskał własne zasilanie, ale istnieje możliwość przekazywania nadwyżek energii na inne potrzeby zoo (do innych budynków),
    • powstał zielony dach, na byłej kotłowni (po prawej stronie od wejścia głównego),
    • deszczówka została poprowadzona tak, by spływać do wolier zewnętrznych (powstaną w kolejnym etapie),
  • HODOWLA:
    • w czterech wolierach wielogatunkowych zainstalowano deszczownice, które raz dziennie imitują opady w lasach deszczowych,
    • w wolierze z gatunkami południowoamerykańskimi powstał wodospad, gwarantujący odpowiednią wilgotność,
    • temperatura wewnątrz budynku nie spada poniżej 20 stop. C,
    • opiekunowie mogą montować kamery w wolierach, np. nad gniazdami lub w budkach lęgowych i przez komórkę monitorować proces znoszenia, wysiadywania, wykluwania i odchowywania piskląt.

Zwiedzamy Ptaszarnię

Stając przed budynkiem Ptaszarni niemal trudno go poznać. Wyremontowana elewacja zachwyca detalami. Odnowione wejście główne zwraca uwagę piękną stolarką drzwi i płaskorzeźbami ptaków wpisanymi w portyk. Pojawiło się też, po lewej stronie, nowe wejście boczne, którym do budynku dostaną się osoby niepełnosprawne, bo prowadzi do windy. Tuż za wejściem głównym, w przedsionku, po prawej stronie znajduje się ciekawa ekspozycja jaj różnych gatunków ptaków oraz pomieszczenie hodowlane z inkubatorami. Po lewej zaś tablica z historią wymarłego gatunku – ptaka dodo, który jest patronem Fundacji Zoo Wrocław Dodo. Od tego miejsca ślady łap dodo prowadzą zwiedzających po pawilonie niczym przewodnik. Do głównej części pawilonu prowadzą przeszkolone, automatyczne drzwi, które rozsuwając się ukazują zabytkową, odnowioną i działającą fontannę. Po prawej i lewej stronie znajdują się duże woliery, w których mieszkają przedstawiciele Azji Południowo Wschodniej m.in. nikobarczyk zwyczajny, bezszpon, koroniec plamoczuby, czy szpak balijski. Dalej, ślady ptaka dodo, prowadzą w prawo do zaskakującej ekspozycji prezentującej dzioby różnych gatunków ptaków porównywanych do sprzętu kuchennego jak chochla czy narzędzi typu kombinerki. Można tu dowiedzieć się o funkcjach dziobów u ptaków, jak zdobywanie pokarmów, pielęgnacja, budowa gniazd, zaloty, karmienie młodych, czy nawet regulowanie ciepłoty ciała. I tu pojawia się niespodzianka – jednym z ptaków jest dodo! Teraz wyjaśnił się napis z tablicy o dodo „Podczas spaceru po Ptaszarni szukaj śladów obecności dodo. Może odnajdziesz informacje dotyczące tego wymarłego gatunku?”, który mobilizuje do wzmożonej czujności – czy jeszcze gdzieś dostrzeżemy ślady tego wymarłego gatunku.

Kolejnym przystankiem, po kilku krokach, są woliery dla pojedynczych, najrzadszych i najbardziej zagrożonych gatunków azjatyckich. Są to przede wszystkim dzioborożce – palawańskie i białodziobe. Vis a vis znajduje się trzecia duża woliera, w której mieszkają gatunki pochodzące z Ameryki Południowej, jak arasari czarnogłowy, czakalaka bura i słonecznica. Najbardziej charakterystyczne i ciekawe gatunki dla tego kontynentu znajdziemy też na muralu, który zamyka tę część alei. Za to obok zobaczymy niezwykły gatunek pochodzący z Nowej Gwinei i należący do rodziny ptaków rajskich – czarownika. Towarzyszy mu kolejny mural z wymarłym, endemicznym gatunkiem dużego ptaka z tej samej wyspy – moa.

W tym miejscu czeka nas przystanek. Oto tropy doprowadziły nas do repliki szkieletu ptaka dodo.

Wchodząc do kolejnej alei mijamy mural prezentujący gatunki Azji Południowo Wschodniej i inny, prezentujący różne rodzaje piór, by dojść do papuzich przedstawicieli Ameryki Południowej – kakadu różowej, amazonki pąsowej, ary niebieskogłowej i szafirowej. Zaś dosłownie za rogiem, we wnęce, znajduje się kolejna ciekawa ekspozycja. To prezentacja rodzajów gniazd, jakie budują różne gatunki ptaków w zależności od tego miejsca występowania, więc środków jakimi dysponują w danym środowisku – gałęzie, liście, glina, czy kamienie.

Nowoczesne rozwiązania

Ptaszarnia to niewątpliwie jeden z najpiękniejszych budynków na terenie wrocławskiego zoo, który jest projektem autorstwa Carla Schmidta. Otwarto go 9 czerwca 1889 r. W latach kryzysu 1921-1927, gdy zoo było zamknięte, w pawilonie tym działała ekskluzywna kawiarnia MOCCA. Po wojnie był pierwszym pawilonem udostępnionym dla zwiedzających, otwarto go już w lipcu 1948 r. Nigdy nie przeszedł remontu generalnego, a ostatnie prace miały w nim miejsce w latach 1967-1971. Wymagał więc nie tylko prac budowlanych, ale przede wszystkim modernizacyjnych, w tym głównie termoizolacyjnych by mógł służyć jako dom dla egzotycznych, zagrożonych wyginięciem gatunków ptaków.

W pierwszej kolejności zoo zadbało o przeszklony dach. Został wyremontowany w 2016 roku. Zakończony właśnie remont objął dużo szerszy zakres – od elewacji, przez elektrykę, sieć wodno-kanalizacyjną, po termoizolację. Dzięki tym pracom stworzono idealne, stabilne warunki dla egzotycznych ptaków. „Smaczkiem” dla zwiedzających, a komfortem dla ptaków, są zamontowane w wolierach deszczownice, które raz dziennie  pozwalają imitować opady w lesie deszczowym. Zatem zwiedzający powinni przygotować się na tropikalne temperatury i wysoką wilgotność, a także ptasie trele podczas kąpieli.

W ramach prac budowlanych odtworzono m.in. zabytkowy układ słupów oraz detale architektoniczne. W miejsce kilkunastu wolier wewnątrz budynku powstały cztery, z których trzy mają powierzchnię 80 m2 i jedna około 30 m2. Zamieszkały już w nich pierwsze ptaki z Azji Południowo Wschodniej, Ameryki Południowej oraz Nowej Gwinei. Pozostałe dwanaście bocznych, istniejących wcześniej wolier, zostało wyremontowanych i powstała nowa opcja łączenia ich po dwie, w zależności od potrzeb hodowlanych.

Ważnymi modernizacjami są również panele słoneczne na dachu, które zaspakajają zapotrzebowanie budynku na energię, a nawet na przesyłanie nadwyżek do innych części zoo. W ramach remontu zainstalowano tu również podnośnik, dzięki któremu budynek jest dostępny dla osób niepełnosprawnych.

– To była trudna inwestycja. Ptaszarnia to budynek zabytkowy, pod opieką konserwatora, więc pod względem materiałowym i technologicznym, należało nawiązać do jego historycznego charakteru. Jednocześnie należało dokonać prac modernizacyjnych, bo ostatni raz remontowano go ponad 50 lat temu. Aby podkreślić jego piękno zdecydowaliśmy się między innymi na odsłonięcie kolumn, które wcześniej zabetonowano w ścianach, czy renowację zabytkowej fontanny. Z modernizacji warto wskazać termoizolację, wymianę sieci elektrycznej, ciepłowniczej, czy wodociągowej i nowe zaplecze hodowlane. Jest też tu mnóstwo „smaczków”, które powstały z myślą o mieszkańcach Ptaszarni i zwiedzających – podsumowywał Radosław Ratajszczak, prezes Zoo Wrocław.

Środki unijne i nie tylko

Do tej pory wrocławskie zoo zrealizowało kilkanaście projektów o wartości około 30 mln zł z zewnętrznym wsparciem finansowym UE, które wyniosło ponad 10 mln zł. Środki te pochodziły z Regionalnego Programu Operacyjnego dla Województwa Dolnośląskiego, Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, Disney Conservation Fund, Komisji Europejskiej w ramach programu „Uczenie się przez całe życie” – programu sektorowego Leonardo da Vinci, programu Strategicznego Partnerstwa Erasmus+ dla zawodowego szkolenia dorosłych, Europejskiego Obszaru Gospodarczego z funduszy pochodzących z Islandii, Liechtensteinu i Norwegii. Dzięki nim powstały m.in. Ostoja wilków, Terytorium Panter, Odrarium, czy multimedialny pawilon edukacyjny „Klimat, zwierzęta, ludzie”.  Ponadto pozyskane środki pozwoliły na przeprowadzenie warsztatów edukacyjnych dla dzieci i całych rodzin oraz na podnoszenie kwalifikacji pracowników zoo poprzez staże zagraniczne.

PROJEKT RPO WD

Projekt dofinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Dolnośląskiego 2014-2020

Nazwa projektu: Termomodernizacja i przebudowa budynku Ptaszarni z zastosowaniem nowoczesnych technologii OZE i zachowaniem zabytkowego charakteru budynku”

Cele projektu:

Celem głównym projektu jest poprawa efektywności energetycznej budynku Ptaszarni we wrocławskim Ogrodzie Zoologicznym. Projekt przyczynia się do realizacji celów strategicznych zakładanych w Planie Gospodarki Niskoemisyjnej dla Miasta Wrocławia.

Charakterystyka budynku:

  • powierzchnia zabudowy istniejącego budynku: 1 109,03 m2,
  • powierzchnia zabudowy istniejącego węzła cieplnego: 36,08 m2,
  • kubatura: 4 960,22 m3,
  • powierzchnia użytkowa budynku ptaszarni: 947,73 m2,
  • liczba kondygnacji nadziemnych: 1.

Założenia architektoniczne

W związku z tym, że jest to budynek zabytkowy, pod opieką konserwatora, główną zasadą projektu remontu było nawiązanie, pod względem materiałowym i technologicznym, do realizacji już wykonanych na terenie ZOO oraz do historycznego charakteru.

Wartość inwestycji: 6 824 050,78 zł brutto.

Wartość dofinansowania RPO WD: 2 613 599,74 zł brutto.

Okres realizacji: 2016-11-18 do 2020-11-10 r.

Planowane efekty:

  • poprawa stanu środowiska naturalnego w efekcie ograniczenia zużycia energii i emisji CO2
  • dostosowanie budynku ptaszarni do aktualnych przepisów techniczno-budowlanych;
  • dostosowanie budynku ptaszarni do potrzeb osób z dysfunkcjami;
  • wzrost poziomu produkcji energii ze źródeł odnawialnych;
  • obniżenie kosztów funkcjonowania budynku Ptaszarni;
  • poprawa warunków użytkowania budynku ptaszarni;
  • wzrost świadomości społeczeństwa w zakresie zarządzania energią oraz ekologii.

PROJEKT WFOŚiGW

Projekt dofinansowany ze środków Wojewódzkiego Funduszu Ochrony

Nazwa projektu: Oprawa edukacyjna zabytkowego pawilonu Ptaszarni w Zoo Wrocław (Priorytet nr 5 Edukacja Ekologiczna).

Cele projektu:

Wyposażenie pawilonu Ptaszarni w celu kształtowania prawidłowych postaw ekologicznych poprzez edukację ekologiczną.

Wartość inwestycji: 136.635,06 zł.

Wartość dofinansowania WFOŚiGW: 68.317,53 zł.

Okres realizacji: 01.12.2020 r. – 01.06.2022 r.

Zadania:

  • zainstalowanie/ umieszczenie w pawilonie Ptaszarni w ZOO Wrocław 137 elementów infrastruktury edukacyjnej obejmujących min. inkubator demonstracyjny, replikę szkieletu dodo, animację 3D, 6 murali, tablicę multimedialną,
  • zakup 100 budek lęgowych do samodzielnego montażu dla uczestników  gry terenowej dla około 100 osób
  • realizacja programu edukacji ekologicznej poprzez  zajęcia edukacyjne dla minimum 3 000 osób.

Wasze komentarze

Komentarze

Sponsorowane
Poprzedni artykułWrocław testuje catering dietetyczny Power Meal
Następny artykułKonopie bez Recepty od teraz w Pasażu Grunwaldzkim!
Małgorzata Braszka
Redaktorka naczelna portalu. Zakochałam się we Wrocławiu od pierwszego wejrzenia. Kocham odkrywać nowe rzeczy i dzielić się nimi z innymi. Jeśli mam wybierać pomiędzy weekendem w hotelu SPA, a pokonaniem 200km w kilka dni na rowerze, to wybieram to drugie :) Jestem niepoprawną optymistką.