Wrocław: Start sezonu Gastro Miasto 2022 już w weekend!

0

Gotowi na Gastro Miasto 2022? Ciepłe dni i wieczory, lato za pasem – to może oznaczać tylko jedno – czas na pierwszą odsłonę Gastro Miasto!

Wydarzenie odbędzie się w Browarze Mieszczańskim 17 – 19 czerwca. W tym roku kulinarna impreza odbędzie się w duchu zero waste.

Gotowi na spotkanie ze smakami Wrocławia? Przed nami premiery nowych dań, rozmowy z szefami kuchni i przegląd najlepszych lokalnych restauracji.

Tegoroczna edycja wydarzenia, które wrocławianie zdążyli już pokochać, to aż trzy imprezy. Pierwsza startuje niebawem: 17 – 19 czerwca. Kolejne: 15 – 17 lipca, 19 – 21 sierpnia.

Wszystkie odsłony Gastro Miasto odbędą się w Browarze Mieszczańskim przy ul. Hubskiej 44 we Wrocławiu.

Znane i nieznane smaki czekają

Jak zawsze nie zabraknie spotkań z gwiazdami lokalnej gastronomii.

W tym roku karmić będą:

ato ramen wro, Thali Wrocław, Pizzeria Mania Smaku, KEBZ, Czarna Cebula Gemüse Kebab &Grill, Peruwiana, Zdrowa Krowa Marina Wrocław, Chingu – Korean street food, SOLLEIM, Balkan Burger, Veggie, 7 Samurajów – Restauracja Japońska, Ibérico – Restauracja Hiszpańska, u Wędzonych, Pod Papugami, Talerzyki, Cornhub_wroclaw, Pastrami Summer Barbecue, Zdrowa Japonia, Walenty Kania „Kuchnia dla odważnych”, Western Tortilla, Bike Cafe, gofreak, Ottomańska Pokusa, KRASNOLÓD.

Coś dla siebie znajdą wielbiciele kuchni z dalekich stron, dań wegetariańskich, owoców morza, tradycyjnych smaków i słodkości.

O wielbicieli wina, piwa i nie tylko zadbają:

Browar Tenczynek z piwem, Młoda Polska bistro & pianino z barem, Winiarze i Przyjaciele z winem.

Pozytywne wibracje, czyli chill w Browarze

Gastro Miasto to nie tylko szaleństwo smaków, ale też niepowtarzalny klimat długich wieczorów w gronie przyjaciół. A ponieważ do dobrej zabawy potrzebna jest muzyka, przedstawiamy tegoroczne gwiazdy!

W piątek pozytywne wibracje zapewni znany bywalcom poprzednich edycji DJ Skipless oraz małomiasteczkowy duet w rockowym stylu Kuba&Kuba.

O sobotnie granie zadbają:

– Strefa Radia RAM na żywo z Gastro Miasto

– DJ Beezee

– Bass & Vibravon Duo.

Niedzielne lenistwo spędzicie w rytmie miksów serwowanych przez DJ Skipless.

Odkrywanie smaków w duchu zero waste

Jemy, nie marnujemy!

W tym roku organizatorzy Gastro Miasto robią głęboki ukłon w kierunku ekologii i ruchu zero waste. Jeśli przyjdziecie na imprezę z własnym pojemnikiem, możecie liczyć na zniżkę przy zakupach. Piwosze otrzymają ulubiony napój w naczyniach wielokrotnego użytku, a Fritz Cola ugasi Wasze pragnienia napojami w szklanych, zwrotnych butelkach.

W niedzielę pod hasłem „Wrocław Nie Marnuje” od godz. 12 wystartuje prawdziwy wulkan propozycji dla wszystkich, którzy chcą kupować, gotować i jeść odpowiedzialnie. Przed nami zajęcia dla najmniejszych i tych całkiem dużych, uczące segregacji śmieci, warsztaty malowania eko-toreb i szycia eko-woreczków, wymiana książek kucharskich, przygotowanie lalek – motanek, sadzenie ziół, które idealnie sprawdzą się na kuchennym parapecie i warsztaty dla dorosłych, uczące samodzielnego przygotowania ekologicznych środków czystości.

A co zrobić ze „zmarniałymi” warzywami i owocami, które zalegają w kuchni? Na to pytanie odpowie Sylwia Majcher, autorka książki „Wykorzystuję, nie marnuję”, która poprowadzi warsztat kulinarny dedykowany gotowaniu z resztek.

W ślad za hasłem akcji prowadzonej we współpracy z Bankiem Żywności i Foodsharing pn.: „NIE WYRZUCAJ – PRZEKAŻ – PODZIEL SIĘ – NIE MARNUJ ŻYWNOŚCI” wszystkie nadwyżki smakowitości zostaną przekazane do Jadłodzielni.

Więcej informacji:

https://gastromiasto.pl/

https://www.facebook.com/GastroMiastoWr/

 

Wasze komentarze

Komentarze

Sponsorowane
Poprzedni artykułZnamy program 20. edycji Przeglądu Sztuki SURVIVAL w dawnym szpitalu Betania
Następny artykułWrocław: Tak wygląda jedno z najnowocześniejszych biur w Polsce. Otworzyła je firma 3M
Małgorzata Braszka
Redaktorka naczelna portalu. Zakochałam się we Wrocławiu od pierwszego wejrzenia. Kocham odkrywać nowe rzeczy i dzielić się nimi z innymi. Jeśli mam wybierać pomiędzy weekendem w hotelu SPA, a pokonaniem 200km w kilka dni na rowerze, to wybieram to drugie :) Jestem niepoprawną optymistką.