Słodko Gorzko – festiwal słodkości, kawy i czekolady we Wrocławiu!

0

Zapach ciasta, cudowny aromat kawy, wykwintna słodycz i głębia smaków. Nadchodzi prawdziwie słodki, błogi czas. Trwa weekend z Festiwalem słodkości, kawy i czekolady Słodko Gorzko, pełny niecodziennych smaków i kuszących zapachów.

Jest pysznie!

Aromat świeżo palonej, najlepszej kawy, pobudzi Wasze zmysły ciała i ducha. Wyborne rarytasy, słodkości, ciastka, babeczki, czekolady i czekoladki. A to wszystko z najlepszych, rzemieślniczych manufaktur.

Ponadto w ramach festiwalu Kupuj Świadomie odbędą się:
– Dzika Uczta – zlot food trucków i restauracji.
– Fashion Meeting – targi mody autorskiej i wzornictwa,
– Natural Beauty – targi kosmetyków naturalnych i wegańskich,
– Zielono Mi – targi roślin, kwiatów i dekoracji,
i Kiermasz ogrodniczy na dziedzińcu

BEZPŁATNY WSTĘP na wszystkie wydarzenia

Festiwal odbywa się sobotę i niedzielę 25-26 marca. Koniecznie zabierzcie ze sobą najbliższych i przyjaciół, aby wspólnie delektować się pysznymi słodkościami i kawą oraz tym co piękne i wyjątkowe.

Parkingi bezpłatne:
– na terenie Zajezdni Dąbie – wjazd na parking od ul. Tramwajowej,
– pomiędzy Akademikami TEKI przy ul. Wittiga.
– przy ul. Kazimierskiej – po lewej stronie za Zajezdnią jadąc od strony centrum.

Parkingi płatne:
– najtańszy w okolicy – teren Intakus, ul. Wróblewskiego 9,
– „Wratislavia” przy ul. Dembowskiego 6-8, czynny całą dobę – stąd dojdziecie do nas pieszo.

25-26 marca (w godz. 11-18)
ZAJEZDNIA DĄBIE – Hala Czasoprzestrzeń
Wrocław, ul. Tramwajowa 1-3

Wasze komentarze

Komentarze

Sponsorowane
Poprzedni artykułWrocław: Zielono Mi – wielkie Wiosenne Targi Roślin i Dekoracji dziś i jutro w Czasoprzestrzeni
Następny artykułMałe piękno Wrocławia: Park Mikołaja Kopernika – dawna strzelnica Bractwa Kurkowego
Małgorzata Braszka
Redaktorka naczelna portalu. Zakochałam się we Wrocławiu od pierwszego wejrzenia. Kocham odkrywać nowe rzeczy i dzielić się nimi z innymi. Jeśli mam wybierać pomiędzy weekendem w hotelu SPA, a pokonaniem 200km w kilka dni na rowerze, to wybieram to drugie :) Jestem niepoprawną optymistką.