Od 18 maja znów można podziwiać panoramę Wrocławia z Punktu Widokowego w Sky Tower

0

Obecnie każdy, nawet najdrobniejszy element pomagający zrelaksować się, jest niezwykle istotny. Dlatego spieszymy z informacją: już niebawem, w najbliższy poniedziałek 18 maja, znów można będzie wjechać ponad 200 metrów nad ziemię i zachwycać się zapierającymi dech w piersiach widokami Wrocławia i okolic.

Swoją działalność wznawia Punkt Widokowy w Sky Tower. Aby maksymalnie zadbać o komfort oraz bezpieczeństwo wprowadzono nowe zasady i godziny otwarcia.

Punkt Widokowy w Sky Tower jest najwyżej położonym takim punktem w Polsce. Stał się też jedną z najważniejszych atrakcji turystycznych, miejscem wręcz obowiązkowych odwiedzin dla miłośników fantastycznych widoków miasta i jego okolicy, aż po górę Ślężę, Chełmiec czy Śnieżkę. Krajobrazy widziane zza okien robią nieprawdopodobne wrażenie o każdej porze roku, przez co stanowią znakomitą scenerię dla romantycznych zaręczyn czy sesji fotograficznych. Rocznie odwiedza go blisko 300 tys. osób.

Już 18 maja, po przerwie, Punkt Widokowy wznawia swoją działalność. Obowiązywać będą nowe zasady, związane z bezpieczeństwem i reżimem sanitarnym, zmianie uległy także godziny otwarcia. Jedno pozostaje niezmienne – piękne widoki, nieprawdopodobne wręcz pejzaże i spokój, płynący z obcowania z naturą. Szczegóły odwiedzin dostępne są na: https://galeria.skytower.pl/punkt-widokowy.

Punkt Widokowy czynny będzie w godzinach:

09:00 – 21:00 (o 20:00 ostatni wjazd) od poniedziałku do czwartku

09:00 – 22:00 (o 21:00 ostatni wjazd) od piątku do soboty

10:00 – 22:00 (o 21:00 ostatni wjazd) w niedzielę

 

Wasze komentarze

Komentarze

Sponsorowane
Poprzedni artykułBolt uruchamia elektryczne hulajnogi we Wrocławiu – służby medyczne jeżdżą za darmo!
Następny artykułKról od dziś jeździ MPK! Przystanek MPK ZOO od dziś zapowiadają odgłosy zwierząt [POSŁUCHAJ]
Redaktorka naczelna portalu. Zakochałam się we Wrocławiu od pierwszego wejrzenia. Kocham odkrywać nowe rzeczy i dzielić się nimi z innymi. Jeśli mam wybierać pomiędzy weekendem w hotelu SPA, a pokonaniem 200km w kilka dni na rowerze, to wybieram to drugie :) Jestem niepoprawną optymistką.