Taras jest przestrzenią szczególną – przez większą część roku narażony jest na zmienne warunki atmosferyczne, a w sezonie letnim staje się jednym z najintensywniej używanych miejsc w domu. To tutaj spędza się czas z rodziną, urządza spotkania ze znajomymi i odpoczywa w wolnych chwilach. Aby taras był naprawdę funkcjonalny, warto zadbać o jego wyposażenie. Dywan, choć kojarzy się głównie z wnętrzami, coraz częściej pojawia się również na zewnątrz. Jego obecność dodaje przytulności, poprawia komfort chodzenia i nadaje całości spójny charakter. Jednak aby mógł spełniać swoje zadanie, musi być wyjątkowo odporny na czynniki zewnętrzne. Jakie dywany są najtrwalsze i poradzą sobie z intensywnym użytkowaniem?
Polipropylen – lider w kategorii outdoor
Najczęściej wybieranym materiałem na dywan na taras zewnętrzny jest polipropylen. To włókno syntetyczne, które doskonale radzi sobie w warunkach zewnętrznych. Nie wchłania wilgoci, nie sprzyja rozwojowi pleśni i zachowuje kolory mimo długotrwałej ekspozycji na słońce. Dywany z polipropylenu są lekkie, ale stabilne, łatwo je odkurzyć, a w razie potrzeby wystarczy je spłukać wodą. Modele tkane na płasko szczególnie dobrze sprawdzają się w miejscach, gdzie pojawia się piasek i kurz – nie zatrzymują zabrudzeń we włóknach i schną w krótkim czasie.
Poliester i PET – połączenie praktyczności i miękkości
Drugim materiałem wartym uwagi jest poliester. Wyróżnia się przyjemniejszą strukturą i bardziej domowym charakterem niż polipropylen. Dywany poliestrowe są odporne na zabrudzenia i łatwe do czyszczenia, choć w pełnym słońcu mogą szybciej tracić intensywność kolorów. Coraz częściej producenci oferują także dywany wykonane z PET, czyli włókna powstałego z recyklingu butelek plastikowych. Takie rozwiązanie łączy trwałość, odporność na wilgoć i walory ekologiczne. PET jest odporny na promieniowanie UV i dobrze sprawdza się na tarasach użytkowanych codziennie przez całą rodzinę.
Winyl – wybór dla najbardziej wymagających
W miejscach szczególnie narażonych na wilgoć warto postawić na winyl. Dywany winylowe są całkowicie wodoodporne, a plamy nie wnikają w strukturę materiału. Idealnie sprawdzają się przy basenie, jacuzzi czy w strefach jadalnianych na tarasie, gdzie nietrudno o rozlane napoje. Ich zaletą jest również ciężar – mocno przylegają do podłoża i nie podwijają się pod wpływem wiatru. Winyl ma nowoczesny wygląd, ale dostępny jest także w wariantach imitujących naturalne sploty, co pozwala dopasować go do różnych stylów aranżacyjnych.
Naturalne włókna – piękno z ograniczeniami
Juta, sizal czy trawa morska prezentują się niezwykle atrakcyjnie. Wprowadzają naturalny klimat i doskonale komponują się z drewnianymi meblami czy zielenią roślin. Jednak ich trwałość w warunkach zewnętrznych jest ograniczona. Chłoną wilgoć, schną powoli i szybko tracą kształt, jeśli są narażone na częsty kontakt z deszczem. Najlepiej sprawdzają się na tarasach zadaszonych, gdzie ryzyko przemoczenia jest mniejsze. Warto je wybierać głównie dla efektu estetycznego, a nie dla codziennej intensywnej eksploatacji.
Jak dobrać dywan do funkcji tarasu?
Przy wyborze dywanu warto uwzględnić sposób, w jaki korzysta się z tarasu. Jeśli jest to miejsce spotkań i rodzinnych posiłków, najlepsze będą syntetyki, które nie boją się zabrudzeń i częstego przesuwania krzeseł. W strefie relaksu pod zadaszeniem można pozwolić sobie na miękki poliester, który zwiększy komfort wypoczynku. Przy basenie najlepiej sprawdzi się winyl, a w aranżacjach rustykalnych czy boho – juta lub sizal, pod warunkiem że taras chroniony jest przed deszczem.
Pielęgnacja dla dłuższej żywotności
O trwałości dywanu decyduje nie tylko materiał, ale też codzienna pielęgnacja. Wystarczy kilka prostych zasad, by zachował on świeżość przez wiele sezonów. Regularne odkurzanie lub zamiatanie usuwa piasek i kurz. Co kilka tygodni warto spłukać dywan wodą, aby odświeżyć jego wygląd. Plamy najlepiej usuwać od razu, używając delikatnego detergentu. Zimą dywan powinien być zrolowany i przechowywany w suchym miejscu – to zabezpiecza go przed wilgocią i przedłuża jego żywotność.
