Od początku XX wieku po schyłek lat dwudziestych wrocławscy architekci stworzyli wiele projektów, które nie zostały zrealizowane. Koncepcje Maxa Berga, Hansa Poelziga, Ludwiga Moshamera, Adolfa Radinga czy Ernsta Maya często pozostawały jedynie na papierze, a mimo to miały olbrzymie znaczenie dla rozwoju architektury i urbanistyki nowoczesnego Wrocławia.
Jak dziś wyglądałoby miasto, gdyby udało się zrealizować śmiałe, kontrowersyjne, a czasem zupełnie nieprawdopodobne wizje architektów początku XX stulecia? I czy w tym (pozornym) szaleństwie była jednak metoda?
(…) intencja działania i pracy zostaje w pełni zrealizowana rzadko lub prawie nigdy, ponieważ między pragnienie a spełnienie wkracza wiele wrogich sił, ponieważ wielki obraz odzwierciedlony w kamieniu rzadko odpowiada małemu obrazowi w umyśle architekta. Wówczas pozostaje architektura w zamyśle, w wyobraźni, w obrazie, na papierze – architektura, która nie została zbudowana. Jest to zazwyczaj architektura najpiękniejsza!*
We Wrocławiu proces modernizacyjny miał szczególnie duże znaczenie w związku z zamiarem poszerzenia granic miasta i próbą jego rozbudowy. W latach 20. XX wieku Wrocław był jednym z najbardziej zaniedbanych pod względem urbanistycznym wielkich miast niemieckich. Ze względu na niewielki obszar zajmowany przez aglomerację i związane z tym duże zagęszczenie zabudowy, miasto charakteryzowało się wręcz tragiczną sytuacją zarówno pod względem zdrowotnym i higienicznym, jak i – w związku z brakiem wystarczającej ilości mieszkań – społecznym.
Władze miasta starały się zaradzić tym problemom inicjując szereg koncepcji, które miała realizować Deputacja Budowlana magistratu. Jednak z powodu bardzo złej sytuacji gospodarczej po pierwszej wojnie światowej i braku funduszy, wiele z tych pomysłów pozostało jedynie na papierze, w fazie teoretycznych rozwiązań, nigdy nie zrealizowanych lub zrealizowanych znacznie później, nawet po drugiej wojnie światowej, jak na przykład trasa komunikacyjna na miejscu Oławy śródmiejskiej (dzisiejsze ulice Kazimierza Wielkiego – Nowy Świat – Oławska). W prace projektowe w ramach organizowanych przez miasto konkursów zaangażowani byli niemal wszyscy architekci, którzy działali wówczas we Wrocławiu, a także twórcy z innych terenów Niemiec.
Zapraszamy na wystawę prezentującą dzieła wybitnych architektów uznawanych są za prekursorów nowoczesnej architektury i urbanistyki XX wieku: Maxa Berga, Hansa Poelziga, Adolfa Radinga i Ernsta Maya.
Na wystawie zgromadzono oryginalne projekty i rysunki architektury, która nigdy nie została zbudowana. Towarzyszą im wykonane na ich podstawie współczesne modele oraz reprodukcje zachowanych tylko w publikacjach materiałów, ilustrujących rozwiązania urbanistyczne związane z koncepcją poszerzenia obszaru miasta.
Na wystawie pokazano między innymi projekty powstałe w ramach konkursów na nowe siedziby administracji miejskiej i straży pożarnej przy placu Powstańców Śląskich (Max Berg i Hans Scharoun),
przebudowę placu św. Elżbiety (Adolf Rading), zabudowę strefy wejściowej osiedla na Popowicach (Adolf Rading), dom towarowy Wertheim (Erich Mendelsohn, Theo Effenberger, Ludwig Moshamer, Hermann Wahlich), gmach Miejskiej Kasy Oszczędności (Adolf Rading oraz Paul Heim i Albert Kempter), czy szkołę i kościół na Sępolnie (Adolf Rading i Hans Scharoun).
Prezentowane projekty i rysunki pochodzą ze zbiorów Muzeum Architektury we Wrocławiu, Leibniz-Institut für Raumbezogene Sozialforschung e.V. (IRS) w Erkner pod Berlinem, Architekturmuseum der Technischen Universität w Berlinie, Akademie der Künste w Berlinie oraz Staatliche Kunstsammlungen w Dreźnie, gdzie zachowały się dwa wyjątkowe rysunki Oskara Kokoschki związane z projektowanym przez Maxa Berga krematorium na wrocławskim Cmentarzu Grabiszyńskim.
Kurator: dr hab. Jerzy Ilkosz
*cytat pochodzi z książki Architektur die Nicht Gebaut Wurde autorstwa Josefa Pontena (1925)
18.01 – 28.04.2024
Muzeum Architektury we Wrocławiu
W środy WSTĘP WOLNY