Schrony przeciwlotnicze we Wrocławiu. Co kryją podziemia w sercu miasta? [CYKL: ŚLADY HISTORII]

0

Przeciwlotnicze schrony we Wrocławiu to nie tylko monumentalne budynki wznoszące się między murami naszego miasta. Wybudowano ich w sumie 9. Wszystkie z nich zaprojektował związany z Wrocławiem architekt niemiecki Richard Konwiarz. Naziemnych, o których pisaliśmy już w poprzednich artykułach z tego cyklu, jest 5. Wrocław skrywa jednak w swoich podziemiach 4 kolejne schrony, wokół których krążą liczne miejskie legendy.

Podziemne schrony przeciwlotnicze we Wrocławiu należały do schronów typu LS-Tiefbunker, które były wolnostojącymi budowlami podziemnymi. Zarówno schrony typu LS-Hochbnker (do których należą naziemne schrony), jak i LS-Tiefbunker, musiały posiadać dwa niezależne wejścia wyposażone w śluzy gazoszczelne. Budowane były w dwóch wariantach odporności – I Fali oraz II Fali, które określały grubość chroniącej przed wybuchami warstwy betonu. Zapraszamy was do zapoznania się z historią i tajemnicami dawnych schronów przeciwlotniczych pod placem Solnym i placem Nowy Targ.

Co kryje się w podziemiach placu Solnego?

Każdy mieszkaniec Wrocławia dobrze zna plac Solny. Jednak nie każdy wie o jego historycznych korzeniach. Miejsce to, jako że znajduje się tuż obok rynku, tętni życiem. Przechodząc bo jego wybrukowanej powierzchni, mijając bary i restauracje, trudno byłoby odnieść wrażenie, że pod jego powierzchnią znajduje się betonowa konstrukcja pokaźnych rozmiarów, która powstała na potrzeby ochrony cywilów podczas II wojny światowej.

plac solny wrocław

Schron pod placem Solnym wybudowano jako pierwszy. Pracę nad jego budową trwały trochę ponad rok, od czerwca 1922 roku do lipca 1943.

Na 232 metrach kwadratowych powierzchni użytkowej, schron mógł pomieścić około 300 osób. Posiada kształt bryły o wymiarach 35,4 metra długości 21,87 metra szerokości, a ściany zewnętrzne o grubości 1,8 metra. Podłogę osadzono 114,67 metra n.p.m. Warstwę ochronną na powierzchni stanowiła płyta detonacyjna z około dwumetrowa warstwą piasku pod nią, która miała zmniejszać ewentualne działanie wybuchu pocisku. Ponad płytą znajdował się około pół metrowy strop, a przed wilgocią miała chronić warstwa lepiku.

fot. moviegate

Jak na schron tamtych czasów, budowla pod Placem Solnym była porządnie i nowocześnie wyposażona. Do podziemnych murów doprowadzona została kanalizacja, instalacja elektryczna i system filtracji powietrza. Znajdowało się w nim w sumie 45 izb schronowych, nisza kuchenna, umywalnia, pralnia, oraz oczywiście pomieszczenia dla wartowników i przywódcy warty. Schron posiadał własny system ogrzewania ciepłym powietrzem oraz oraz kaloryfery, z których ciepło pochodziło z sieci miejskiej.

Do schronu na Placu Solnym prowadziły dwa wejścia – w jego północnej i południowej części. Po wojnie przez długi czas nie znalazł nowego zastosowania. Opuszczony i zamknięty przez większość czasu dla odwiedzjących, ulegał dewastacji i zalaniu. Krążyły wokół niego miejskie legendy, które mówiły o tajemniczych zalanych kondygnacjach lub o tajnym przejściu podziemnym łączącym go ze schronem przy Dworcu Głównym. Żadna z tych zagadek nie została jednak potwierdzona.

Wejście od północnej strony prowadzi teraz do publicznych toalet, a południowe służy za wejście do znajdującego się w schronie muzeum kinematografii i iluzji Movie Gate.

movie gate wrocław

Przy adaptacji pod nową funkcje starano się zachować surową formę schronu. Odsłonięto oryginalne napisy i płyty izolacyjne użyte przy jego konstrukcji. W niektórych miejscach wciąż można zobaczyć farbę fosforyzującą, którymi pomalowano między innymi ościeżnice drzwi oraz strefy wokół włączników i lamp. Takie oznaczenia niektórych stref miały służyć jako punkty orientacyjne w przypadku wyłączenia świateł podczas nalotu.

schrony przeciwlotnicze we wrocławiu
źródło: https://moviegate.pl/wroclaw/

W miejscu, które niegdyś miało służyć zapewnieniu schronienia w czasie nalotów bombowych, dzisiaj możemy zobaczyć kolekcje rekwizytów prosto z Hollywood oraz pokazy doświadczeń chemicznych. Z pewnością te dwa obrazy nie od razu łączą się ze sobą w spójną całość, ale właśnie to połączenie historii Wrocławia, kinematografii i laboratorium iluzji stwarza okazje do doświadczenia czegoś wyjątkowego.

Parking w miejsce schronu – plac Nowy Targ

Znajdujący się pod placem Nowy Targ był największym bunkrem podziemnym we Wrocławiu. Na powierzchni 712 metrów kwadratowych mógł pomieścić około tysiąca osób. Prace nad jego budową trwały zaledwie kilka miesięcy – od grudnia 192 roku do marca 1943 roku. Co ciekawe, jego projektant Richard Konwiarz, przewidział późniejsze wykorzystanie schronu w roli podziemnego parkingu. 

Ta podziemna bryła miała 94,8 metra długości, 40 metrów szerokości, ściany grubości 3 metrów i strop na 1,4 metra. Jego warstwa wewnętrzna miała spadki, które ułatwiały spływanie wody. Posadzka została osadzona na 114,57 metrach n.p.m. Pierwszą warstwę ochronną stanowiła tutaj również płyta detonacyjna z 0,5 metrową warstwą piasku pod spodem. Schron posiadał dwa wejścia – od strony wschodniej (ul. Piaskowej) oraz zachodniej (ul. Nożowniczej). Oba posiadały niezależne śluzy gazoszczelne i dwie pary czerpni powietrza. Przy zachodnim wejściu znajdowało się pomieszczenie wartownicze oraz jedno o nieokreślonej dotąd funkcji. Przy wschodnim znajdowały się szalety publiczne oraz stacja transformatorowa.

Główne pomieszczenie stanowiła wielka hala podparta grubymi na 70 cm żelbetowymi kolumnami, w połowie przedzielona murem. Oprócz tego, schron był wyposażony w dwa punkty pierwszej pomocy oraz pomieszczenie do odpoczynku. Tak samo, jak do schronu pod placem Solny, do tego również doprowadzona była kanalizacja i instalacja elektryczna.

Podczas oblężenie Festung Breslau, schron pod Placem Nowy Targ pełnił funkcję szpitala polowego Lazaret III B. Po zakończeniu II wojny światowej, tak jak inne schrony przeciwlotnicze we Wrocławiu, nieużywany schron ulegał szybkiej dewastacji i zalaniu.

Krążyły plotki, że po wojnie ukrywał się tam naczelnik Dolnego Śląska, Karl Hanke, nazywany także „katem z Breslau”. Zyskał sobie taki przydomek z powodu stracenia z jego rozkazu ponad tysiąca osób. Hanke w 1945 roku objął urząd Reichsführera SS (najwyższego stopniem przywódcy SS oraz policji III rzeszy) w miejsce Heinricha Himmlera. Po zdobyciu Festung Breslau przez Armię Czerwoną jego losy nie są do końca jasne. Hanke uciekł z miasta i prawdopodobnie został zabity podczas próby ucieczki z miasta Chomutov w Czechach. Krążyły także pogłoski, jakoby udało mu się uciec do Argentyny, gdzie schroniło się wielu zbrodniarzy wojennych w tamtym okresie.

Kilkanaście lat później w schronie znajdował się magazyn papieru Wrocławskich Zakładów Graficznych. W latach 90. schron przejął sklep wielobranżowy. Niestety modernizacja budowli zniszczyła pozostałości jego oryginalnego malowania i wyposażenia. Po zamknięciu sklepu, w schronie utworzono klub studencki „Kolor”, w którym odbywały się imprezy muzyczne oraz koncerty, głównie hip-hopowe i rockowe. 

Klub Kolor
Klub Kolor, źródło: https://www.facebook.com/KlubKolor/

Stworzenie klubu muzycznego było bardzo ciekawą alternatywą dla dawne schrony przeciwlotniczego, jednak został on zamknięty w 2004 roku. Obecnie w jego murach znajduje się znany już wszystkim wrocławianom podziemny parking.

Bibliografia:

B. Wróbel, Nieznane tajemnice III Rzeszy na Dolnym Śląsku, Warszawa 2014, s. 148-149.

S. Kolouszek, Fortyfikacje Festung Breslau, Jelenia Góra 2014, s. 208-209, 248-249, 254-255.

Podziemne miasto? Legendy i prawda o wrocławskich schronach

Czytaj również:

Schrony przeciwlotnicze we Wrocławiu. Niezwykła historia bunkra przy ul. Legnickiej [CYKL: ŚLADY HISTORII]

Schrony przeciwlotnicze we Wrocławiu. Tajemnicze budynki przy ul. Ładnej i Stalowej [CYKL: ŚLADY HISTORII]

Schrony przeciwlotnicze we Wrocławiu. Co dzieje się ze schronami na Nadodrzu i na Nowych Żernikach? [CYKL: ŚLADY HISTORII]

Wasze komentarze

Komentarze

Sponsorowane
Poprzedni artykułWrocław: W sobotę w tym samym czasie odbędą się Marsz Równości oraz zgromadzenie nt. ,,zagrożeń związanych z działalnością homoseksualnego lobby”
Następny artykułPonad 40 mln zł dla Wrocławia z UNICEF-u na pomoc Ukrainie