15 lat rowerowego Wrocławia – Coś się kończy, Coś się zaczyna

0

W 2007 roku we Wrocławiu było 145 km infrastruktury rowerowej. Dziś Wrocław to 1400 km tras przyjaznych rowerzystom, w tym 393 kilometry DDRów czyli Dróg dla Rowerów. Tak wygląda podsumowanie piętnastu lat pracy Wrocławskiego Oficera Rowerowego. Co czeka Wrocław w najbliższych latach?

15 lat temu utworzono we Wrocławiu funkcję oficera rowerowego, czyli  koordynatora do spraw komunikacji rowerowej przy urzędzie miejskim. Stanowisko objął Daniel Chojnacki, który od tamtego czasu dba o interesy osób, które w swoich wyborach transportowych stawiają lub chciałyby postawić na rowery. Jak przez ten czas zmienił się wizerunek rowerowego Wrocławia?

– Ci, którzy rowerem po Wrocławiu jeżdżą od lat, na pewno się zgodzą z tym, że droga, którą przebył rowerowy Wrocław od 2007 roku jest imponująca. Od ledwie zalążka sieci tras rowerowych, zbudowanego z kostki betonowej, z wielkimi krawężnikami oraz słupami i znakami w środku tras, do całkiem solidnego kręgosłupa obecnie – mówi Daniel Chojnacki wrocławski oficer rowerowy.

Od 2007 roku we Wrocławiu przybyło blisko 250 km nowych profesjonalnych tras rowerowych – ze 145 km infrastruktury rowerowej w 2007 roku do 393 km na koniec 2022 roku, co razem z zielonymi trasami i strefami ruchu uspokojonego daje ponad 1400 km tras przyjaznych rowerzystom. Tylko w ciągu 4 ostatnich lat przybyło 80 km tras rowerowych.

– Ludzie głosują nogami gdzie jeździ się dobrze stąd też Wrocław jest obecnie w ścisłym czubie jeśli chodzi o udział ruchu rowerowego. Dla zobrazowania w jedną popołudniową godzinę na Powstańców Śląskich potrafi przejechać ponad 1000 osób co daje nam rowerzystę co 3,5 sekundy przez całą godzinę. Na Grabiszyńskiej po wybudowaniu drogi dla rowerów ruch rowerowy wzrósł o ponad 500% w 4 lata. Piłka dalej w grze – inne miasta nie śpią i pięknie przyspieszają budując tym samym pozytywną rywalizację – podsumowuje swoją pracę Chojnacki.

Oprócz budowy dróg dla rowerów (DDR) zwiększona została znacznie strefa ruchu uspokojonego. W jej ramach masowo został wdrożony ruch pod prąd dla rowerów. Obecnie kontrapasy lub kontraruch funkcjonuje na ponad 40 km ulic jednokierunkowych. Od podstaw zbudowany został system parkingowy – zarówno stojaki w miejscach publicznych, przy centrach usługowych, na pętlach tramwajowych, przy stacjach kolejowych, zakładach pracy czy miejscach zamieszkania. Obecnie we Wrocławiu mamy blisko 20 tysięcy miejsc postojowych z czego prawie tysiąc w ramach systemu Park&Ride.

W ciągu tej półtorej dekady zmieniło się również społeczne podejście do roweru, który przestał być już przypisany do rekreacji czy dla gorzej sytuowanych finansowo wrocławian.

– Pomogło w tym zapewne skuteczne wdrożenie systemu roweru publicznego, który od 2011 roku sukcesywnie rozwijamy. Ponadto, równolegle do budowy infrastruktury prowadzony był szereg kampanii społecznych mających na celu poprawę bezpieczeństwa oraz zachętę do częstszego wykorzystania roweru. Dobrym przykładem jest na pewno Rowerowy Maj, gdzie w ubiegłych latach ponad 25 tysięcy dzieci z ponad 100 placówek aktywnie zaangażowało się w jazdę rowerem do szkoły i przedszkola – dodaje Chojnacki.

Choć dużo zostało zrobione to oczywiście cały czas wiele wyzwań przed nami – zarówno zielone trasy, spięcie systemu w rejonie centrum miasta czy jeszcze większy wzrost ruchu rowerowego to tylko przykładowe wyzwania stojące przed oficerem rowerowym, którego funkcję od marca tego roku obejmie Katarzyna Kusowska.

– W najbliższych latach priorytetowo realizujemy zadania, które wyznaczyliśmy wspólnie z mieszkańcami w ramach Planu działań do 2030 roku. Czyli przede wszystkim domykamy centrum i łatamy dziury w istniejących trasach, a nowe w miarę możliwości planujemy niezależnie od istniejącej sieci drogowej – w zieleni, wykorzystując potencjał korytarzy rzek czy terenów PKP. Ponadto budujemy kolejne parkingi rowerowe, w tym chcemy rozwijać program zamykanych wiat przy miejscach zamieszkania i mamy chrapkę na duży parking rowerowy przy Dworcu Głównym. – mówi Katarzyna Kusowska.

Wśród zapowiedzi nowej oficerki rowerowej znalazła się również nowa formuła wrocławskiego roweru miejskiego.  W planach jest rozpoznanie najmu długoterminowego, rowerów nietypowych czy rowerów ze wspomaganiem elektrycznym. Duży nacisk planuje się także położyć na edukację i promocję rowerową – zarówno wśród najmłodszych jak i dorosłych mieszkańców Wrocławia.

Wasze komentarze

Komentarze

Sponsorowane
Poprzedni artykuł14 rzeczy, które każdy powinien zrobić we Wrocławiu, żeby poczuć jego klimat
Następny artykułOd soboty kierowcy pojadą nową jezdnią ulicy Kosmonautów!
Redaktorka naczelna portalu. Zakochałam się we Wrocławiu od pierwszego wejrzenia. Kocham odkrywać nowe rzeczy i dzielić się nimi z innymi. Jeśli mam wybierać pomiędzy weekendem w hotelu SPA, a pokonaniem 200km w kilka dni na rowerze, to wybieram to drugie :) Jestem niepoprawną optymistką.