W Arkadach Wrocławskich powstała komfortowa Strefa Rodzica

0
a

Arkady Wrocławskie wprowadzają kolejne udogodnienia dla rodzin. W centrum handlowym otwarto właśnie przestronny i komfortowy pokój dla rodzica z dzieckiem. Pomieszczenie ma ponad 50 mkw. powierzchni i posiada kilka wydzielonych stref, gwarantujących opiekunom i ich pociechom pełną intymność.

Strefa Rodzica w Arkadach Wrocławskich zlokalizowana jest na poziomie +1 i ma aż 51 mkw. powierzchni. W głównym pomieszczeniu znajdują się wygodne pufy i fotele, stoliki do rysowania i wysokie krzesełka do karmienia. W głębi schowany jest osobny kącik dla dzieci z miękkimi poduszkami, a po drugiej stronie znajduje się aneks kuchenny z wygodnym blatem, mikrofalówką, zlewem do mycia i podgrzewaczem do butelek.

Bez problemu znajdzie się też miejsce na postawienie wózka. Osobną przestrzeń stanowią zamykana łazienka i zamykany pokój dla matki karmiącej. W obydwu pomieszczeniach dostępne są wygodne przewijaki i umywalki.

– Projektując to pomieszczenie, staraliśmy się uwzględnić różne potrzeby, zarówno dzieci, jak i rodziców. Nie chcieliśmy się ograniczać do standardowego przewijaka i fotela do karmienia. Myślę, że nam się to udało – mówi Jagoda Najwer, Specjalista ds. Marketingu Arkad Wrocławskich.

W Arkadach Wrocławskich regularnie organizowane są wydarzenia edukacyjne dla rodzin z dziećmi. W najbliższą sobotę, 23 listopada, odbędzie się tu druga edycja Teatru Najmłodszego Widza. Na scenie w centrum handlowym wystawione zostaną dwa bezpłatne spektakle familijne: „Polarna Przygoda” oraz „Bałwanek Tiko i Królowa Fruncja”.

Wasze komentarze

Komentarze

Sponsorowane
Poprzedni artykułRuszaj na przygodę z „Krainą lodu 2” Disneya we Wroclavii
Następny artykułNowa inwestycja we Wrocławiu. Jest pozwolenie na budowę Nowej Manufaktury na Przedmieściu Oławskim
Redaktorka naczelna portalu. Zakochałam się we Wrocławiu od pierwszego wejrzenia. Kocham odkrywać nowe rzeczy i dzielić się nimi z innymi. Jeśli mam wybierać pomiędzy weekendem w hotelu SPA, a pokonaniem 200km w kilka dni na rowerze, to wybieram to drugie :) Jestem niepoprawną optymistką.