Naziemne schrony przeciwlotnicze we Wrocławiu, wybudowane podczas II wojny światowej, przywodzą na myśl nazistowską estetykę wzorowaną na architekturze późnego klasycyzmu. Monumentalne i surowe budownictwo nowego państwa miało symbolizować siłę oraz trwałość III Rzeszy i przypominać o niej następnym generacjom. Te z budynków, które zachowały się do dzisiaj, z pewnością przyciągają wzrok przechodnia, ale bardziej ze względu na ich osobliwy i surowy wygląd, wyróżniający się na tle często modernistycznego budownictwa miast.
Niektóre schrony przeciwlotnicze we Wrocławiu zostały odnowione i zaadaptowane pod nowe funkcję, inne pozostawiono na pastwę czasu i grafficiarzy-amatorów. Dzisiaj zapoznamy was z historią oraz architekturą obiektów znajdujących się na Nadodrzu i na Nowych Żernikach. O ich architekcie oraz schronie przy ul. Legnickiej, możecie przeczytać tutaj, natomiast o bliźniaczych schronach przy ul. Ładnej oraz Stalowej pisaliśmy tutaj.
Naziemny schron przeciwlotniczy przy ul. Ołbińskiej we Wrocławiu
Wybudowany został w 1943 roku i znajduje się nieopodal Dworca Nadodrze. Można go zobaczyć, powoli wyłaniającego się spośród gęstych drzew i zarośli, skręcając w ul. Słowiańską. Cechuje się taką samą historyzującą formę przypominającą budowle klasycystyczne, jak schron przy ul. Legnickiej, w którym obecnie znajduje się siedziba Muzeum Współczesnego Wrocław. Jednak jest mniejszych rozmiarów niż jego brat bliźniak. Ma kształt walca o średnicy 32 centymetrów, ściany o grubości 1,1 metra, 2 metrowy strop (według innych źródeł 1,5 metrowy) i płaski dach. Posiada 5 kondygnacji wraz z 1 kondygnacją podziemną, której ściany są pogrubione do 1,8 metra. Swoim kolorytem miał wtapiać się w miejską przestrzeń.
Do środka prowadzą dwa wejścia, które znajdują się na przeciwległych dobudówkach. Zamiast okien posiada małe, charakterystyczne dla schronów otwory wentylacyjne. Wraz z budynkiem, została wybudowana obok niego stacja transformatorowa.
Po zakończeniu budowy, na pierwsze kondygnacji znajdowała się kotłownia. Podczas obrony Festung Breslau, schron pełnił role szpitala wojskowego pod nazwą Festung Lazaret IV B. Jednak zarówno on, jak i schron przy ul. Białodrzewnej, nie pełniły tak znaczącej roli podczas oblężenia Wrocławia, jak budynek przy Placu Strzegomskim.
Wokół schronu rozpościerają się, często wyblakłe, amatorskie graffiti, które nadają mu jeszcze bardziej nietypowego charakteru. Obecnie pełni funkcje magazynowe i nie zapowiada się na to, aby w najbliższych latach budynek miał zostać oddany pod inne zastosowanie.
Schron przeciwlotniczy przy ul. Białodrzewnej we Wrocławiu
Wybudowany został również w 1943 roku na planie prostokąta o wymiarach 22,2 metra długości i 16,95 metrach szerokości. Ma 1,8 metrowy strop i mury o grubości 2 metrów. Posiada dwie kondygnacje, których układ jest identyczny, a ich powierzchnia użytkowa wynosi ponad 400 metrów kwadratowych. Podczas obrony Festung Breslau, mógł zapewnić schronienie około 600 osobom.
Wejścia do schronu zaopatrzono w grubą, ochraniającą obudowę – tak zwaną przelotnie. Przelotnia jest elementem fortyfikacji, której funkcją jest osłona drzwi zewnętrznych przed chociażby ostrzałem. Jako dodatkowe zabezpieczenie, wybudowano dodatkową kondygnacje o wysokości około 0,5 metra. W sytuacji uderzenia bomby lotniczej w obiekt, dodatkowa kondygnacja miała osłabić siłę wybuchu.
Wrocławskie schrony próbowano zamaskować tak, aby nie zdradzały swoich funkcji militarnych. Podobnie jak na schronie przy ul. Ładnej, na stropie tego obiektu postawiono dwuspadowy dach. Dzięki temu trudniej było go wykryć z powietrza.
Schron przeciwlotniczy przy ul. Białodrzewnej pozbawiono w latach 80. całego wyposażenia militarnego i od tego czasu pełnił funkcje magazynu.
Co dzieje się z dawnym schronem obecnie?
Budynek ma stać się Centrum Kultury i Aktywności Lokalnej Nowe Żerniki. Zostanie odnowiony według projektu wrocławskiej pracowni CH+ Architekci – tej samej, która zajmowała się adaptacją schronu przy ul. Legnickiej. “Po przebudowie ma stać się modelowym obiektem tego rodzaju”, jak czytamy na stronie Nowych Żerników.
Co ciekawe, odbiegając na chwilę od tematyki schronów, architektoniczną inspiracją dla powstania osiedla Nowe Żerniki była awangardowa wystawa mieszkaniowa WuWA, która odbyła się w 1929 roku na terenach Hali Stulecia we Wrocławiu. Miała być architektoniczną wizytówką Europejskiej Stolicy Kultury Wrocław 2016.
Umożliwi mieszkańcom Nowych Żerników nie tylko obcowanie z kulturą, ale także jej współtworzenie. Nie podjęto jednak jeszcze żadnych prac mających przekształcić schron pod nową funkcję. Szary i zniszczony budynek, który jako jedyny w okolicy pamięta jeszcze czasy sprzed prawie stu lat, w dość groteskowy sposób wyróżnia się na tle nowego osiedla.
Bibliografia:
Współczesne Schrony i Ukrycia – wejścia i komunikacja wewnętrzna
Leksykon architektury Wrocławia, red. Rafał Eysymontt, Wrocław 2011, s. 833.
S. Kolouszek, Fortyfikacje Festung Breslau, s. 269- 271.