We Wrocławiu znajduje się wiele unikatowych atrakcji turystycznych, które pewnie każdy jest w stanie wymienić jednym tchem: Afrykarium, Panorama Racławicka, Hydropolis, Kolejkowo… Ale jest pewne miejsce, które, chociaż jest wyjątkowe na mapie naszego kraju, nie przychodzi nam od razu do głowy. To Muzeum Poczty i Telekomunikacji.
Pamiątki z różnych stron Polski
Początki tego Muzeum sięgają roku 1919 i są związane z Warszawą. W tym roku zostaje wydana odezwa do Polaków o przekazywanie pamiątek dotyczących poczty, telefonów i telegramów. Zebrane w ten sposób eksponaty miały stanowić początek zbiorów powstającego Muzeum, które zostaje powołane do życia 25 stycznia 1921 roku.
Wojna nie była łaskawa dla muzealnych zbiorów w całej Polsce. Hitlerowskie konfiskaty spowodowały rozproszenie wielu polskich kolekcji, części nie udało się odzyskać do tej pory. Muzeum Poczty i Telekomunikacji również nie uniknęło tego losu. W 1940 roku jego zbiory zostały wywiezione w głąb Niemiec i jeszcze wiele lat po wojnie starano się je odzyskać.
Wyświetl ten post na Instagramie
A jak to się stało, że obecnie Muzeum Poczty i Telekomunikacji znajduje się we Wrocławiu?
W 1951 roku muzeum z siedzibą w Warszawie decyzją władz państwowych zostaje zamknięte. Dopiero w maju 1954 roku wrocławscy pocztowcy wywodzący się ze Lwowa i Wilna podejmują starania o przeniesienie warszawskich zbiorów do Wrocławia i ponownego otwarcia Muzeum tym razem na Ziemiach Odzyskanych. Na siedzibę wybrano gmach Poczty Głównej przy ul. Krasińskiego, gdzie mieści do dzisiaj.
Po ponad dwóch latach przewożenia eksponatów, ich ponownego ewidencjonowania i opisywania Muzeum w grudniu 1956 roku otwiera swoje podwoje dla odwiedzających. W 1979 roku zostaje otwarty oddział w Gdańsku, który w 2003 roku stał się Oddziałem Muzeum Historycznego w Gdańsku.
Wyświetl ten post na Instagramie
Jedyne w Polsce muzea o historii poczty
Obecnie wrocławskie i gdańskie muzeum to jedyne instytucje w Polsce, gdzie można się zapoznać z historią poczty, a także innych sposób komunikowania się na odległość.
A czy warto w ogóle je odwiedzić? Zdecydowanie! To wspaniała podróż w czasie, a dla najmłodszego pokolenia idealny sposób, żeby zapoznać się z artefaktami, które stały się podstawą do stworzenia ikon znanych z naszych telefonów komórkowych, np. słuchawki.
Zbiory Muzeum to przede wszystkim przebogata kolekcja znaczków pocztowych z całego świata, z takimi rarytasami, jak grające znaczki z Bhutanu. Ale oprócz zbiorów filatelistycznych można obejrzeć przeróżne modele telegrafów, telefonów (w końcu można na żywo dziecku pokazać, jak wygląda słuchawka i jak można było nią rzucać), w tym pierwsze komórki. Stare radioodbiorniki (również przedwojenne!), telewizory, ale również stacje radiowe, czy centrale telefoniczne to tylko część tego, co można zobaczyć przy ul. Krasińskiego 1. Ale prawda jest taka, że to co wzbudza największy zachwyt u najmłodszych i nie tylko, to dwa największe eksponaty – XIX-wieczne dyliżanse dla 23 i 9 osób.
Wyświetl ten post na Instagramie
Muzeum jest czynne od wtorku do niedzieli, w środy wstęp do niego jest bezpłatny.
Do początku lipca czynna jest wystawa czasowa poświęcona Mikołajowi Kopernikowi.