Jeśli dotąd nie słyszałeś o sankcji kredytu darmowego, to wielce prawdopodobne jest, że wkrótce hasłem tym będzie żyła cała Polska. Zdaniem niektórych prawników czekać może nas nawet zjawisko podobne do tego, jakie towarzyszyło pozwom składanym przez Frankowiczów. Skala problemu jest bowiem porównywalna, a wielu konsumentów posiadających kredyty jeszcze nie wie, że może skorzystać ze specjalnej opcji, która sprawi, że ich zobowiązanie wobec kredytodawcy okaże się darmowe. Jak to działa? Gdzie tkwi haczyk? Wyjaśniamy!

Sankcja kredytu darmowego to instytucja prawna przewidziana w art. 45 ustawy z dnia 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim, umożliwiająca konsumentowi zwolnienie się z obowiązku zapłaty odsetek i innych kosztów kredytu w przypadku naruszenia przez kredytodawcę określonych obowiązków informacyjnych lub formalnych. Jeżeli kredytodawca nie dopełni tych wymagań, konsument ma prawo zwrócić jedynie kwotę kapitału, bez dodatkowych kosztów, pod warunkiem złożenia stosownego oświadczenia w terminie jednego roku od wykonania umowy. Sankcja ta pełni funkcję ochronną, wzmacniając pozycję konsumenta wobec instytucji finansowych i promując przejrzystość w obrocie kredytowym. Przepis ten ma charakter bezwzględnie obowiązujący, co oznacza, że nie można go wyłączyć ani ograniczyć w umowie. Mechanizm ten stanowi skuteczny środek dyscyplinujący dla kredytodawców, zmuszając ich do rzetelnego przestrzegania przepisów prawa.

O jakich naruszeniach mowa?

Obowiązki kredytodawcy wynikające z ustawy o kredycie konsumenckim obejmują przede wszystkim rzetelne informowanie konsumenta o warunkach kredytu, zarówno przed zawarciem umowy, jak i w jej treści. Zgodnie z art. 13–19 tej ustawy, kredytodawca musi dostarczyć konsumentowi m.in. formularz informacyjny zawierający kluczowe parametry kredytu, takie jak całkowity koszt, rzeczywista roczna stopa oprocentowania (RRSO), warunki spłaty oraz skutki niewywiązania się z umowy. Ponadto, zgodnie z art. 29, umowa kredytowa musi mieć formę pisemną i zawierać wszystkie wymagane elementy, w tym jednoznaczne określenie wysokości kredytu, kosztów, harmonogramu spłaty oraz praw konsumenta.

Naruszenia uprawniające do skorzystania z sankcji kredytu darmowego obejmują m.in. brak wymaganych informacji w umowie, błędne wskazanie RRSO, nieuwzględnienie wszystkich kosztów kredytu czy niedopełnienie obowiązku dostarczenia formularza informacyjnego. Każde z tych uchybień stanowi podstawę do zastosowania sankcji, ponieważ ogranicza możliwość świadomego podjęcia decyzji przez konsumenta i narusza jego prawo do rzetelnej informacji.

Kiedy SKD ma zastosowanie?

Sankcja kredytu darmowego ma zastosowanie wyłącznie do kredytów konsumenckich, czyli takich, które spełniają definicję określoną w art. 3 ustawy o kredycie konsumenckim.

Kredyt konsumencki to z kolei zobowiązanie udzielone osobie fizycznej na cele niezwiązane bezpośrednio z działalnością gospodarczą lub zawodową, w kwocie nieprzekraczającej 255 550 zł (lub równowartości w innej walucie). Obejmuje to m.in. kredyty gotówkowe, pożyczki, kredyty odnawialne, karty kredytowe oraz zakupy na raty.

Natomiast kredyty hipoteczne, zgodnie z art. 4 pkt 1 lit. d ustawy, są wyłączone spod jej regulacji, ponieważ podlegają odrębnej ustawie o kredycie hipotecznym. Oznacza to, że w przypadku kredytów hipotecznych sankcja kredytu darmowego nie ma zastosowania, nawet jeśli bank naruszył obowiązki informacyjne, gdyż konsument nie ma wówczas prawa do zwrotu jedynie kapitału bez dodatkowych kosztów.

Chcę skorzystać z SKD – co mam zrobić?

Aby skorzystać z sankcji kredytu darmowego, konsument musi złożyć pisemne oświadczenie do kredytodawcy, w którym powołuje się na naruszenie obowiązków wynikających z ustawy o kredycie konsumenckim i żąda uznania umowy za nieoprocentowaną oraz wolną od innych kosztów. Oświadczenie to powinno zawierać dane kredytobiorcy, numer umowy kredytowej oraz opis naruszeń popełnionych przez kredytodawcę. Zgodnie z art. 45 ust. 1 ustawy, konsument ma na to rok od dnia wykonania umowy, czyli od momentu spłaty całego zobowiązania.

Po złożeniu oświadczenia kredytodawca powinien uwzględnić żądanie i dokonać odpowiedniego rozliczenia, choć w praktyce często kwestionuje zasadność roszczenia, co może wymagać dochodzenia swoich praw na drodze sądowej. W przypadku sporu konsument może zgłosić sprawę do Rzecznika Finansowego, Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) lub skierować pozew do sądu, powołując się na konkretne uchybienia popełnione przez kredytodawcę.

Oczywiście absolutną podstawą jest dokładna analiza umowy kredytowej oraz dokumentów przekazanych przez kredytodawcę, w szczególności formularza informacyjnego. Należy sprawdzić, czy umowa zawiera wszystkie wymagane ustawowo elementy, takie jak prawidłowo określona Rzeczywista Roczna Stopa Oprocentowania (RRSO), całkowity koszt kredytu, harmonogram spłaty oraz informacje o prawach konsumenta, w tym dotyczące wcześniejszej spłaty lub odstąpienia od umowy. Kluczowe jest również porównanie danych zawartych w umowie z tymi, które powinny znaleźć się w formularzu informacyjnym, gdyż wszelkie rozbieżności lub brak wymaganych informacji mogą stanowić podstawę do zastosowania sankcji. Jeśli kredytodawca popełnił błąd, konsument może złożyć oświadczenie o skorzystaniu z SKD, powołując się na konkretne uchybienia. W razie wątpliwości warto skonsultować się z prawnikiem lub Rzecznikiem Finansowym, aby upewnić się, że naruszenie faktycznie uprawnia do zastosowania sankcji.

Jakie są szanse na wygraną?

​Szanse na uzyskanie sankcji kredytu darmowego (SKD) zależą od indywidualnych okoliczności każdej sprawy, w szczególności od wystąpienia naruszeń obowiązków informacyjnych przez kredytodawcę. W ostatnich latach obserwuje się jednak dynamiczny wzrost liczby spraw sądowych dotyczących SKD. Jednocześnie trzeba uważać, ponieważ nie każdy kredyt konsumencki automatycznie kwalifikuje się do sankcji kredytu darmowego. Kluczowe jest spełnienie ustawowych przesłanek – czyli wystąpienie naruszenia obowiązków informacyjnych lub formalnych przez kredytodawcę. Jeśli umowa została zawarta zgodnie z przepisami i zawiera wszystkie wymagane elementy, to konsument nie ma podstaw do skorzystania z SKD.

Ponadto niektóre rodzaje kredytów, mimo że są kredytami konsumenckimi w rozumieniu ustawy, mogą być wyłączone spod działania tej sankcji. Przykładowo, umowy leasingu finansowego czy kredyty konsumenckie zabezpieczone hipoteką nie podlegają SKD, ponieważ podlegają innym regulacjom prawnym. Trzeba też uważać na sytuacje, w których kredytodawca może kwestionować zasadność roszczenia – jeśli konsument złoży wniosek o SKD bez rzeczywistych podstaw, bank może odmówić jego uwzględnienia, a ewentualny spór może skończyć się w sądzie. Dlatego przed podjęciem działań warto dokładnie przeanalizować umowę lub skonsultować się z ekspertem, aby uniknąć bezpodstawnych roszczeń i ewentualnych kosztów postępowania sądowego.

Dowiedz się więcej na https://www.sobotajachira.pl/sankcja-kredytu-darmowego/ 

Wasze komentarze

Komentarze

Sponsorowane
Poprzedni artykułOrły 2025: Triumf „Dziewczyny z igłą” i wrocławskie akcenty
Następny artykułWiosenne poranki w trybie śniadaniowym. Odkryj śniadaniowe hity podczas BreakfastWeek we Wrocławiu!
Małgorzata Braszka
Redaktorka naczelna portalu. Zakochałam się we Wrocławiu od pierwszego wejrzenia. Kocham odkrywać nowe rzeczy i dzielić się nimi z innymi. Jeśli mam wybierać pomiędzy weekendem w hotelu SPA, a pokonaniem 200km w kilka dni na rowerze, to wybieram to drugie :) Jestem niepoprawną optymistką.