Stary Cmentarz Żydowski we Wrocławiu przy ul. Ślężnej opowiada nam wiele historii o pochowanych tam osobach. Wieczny spoczynek odbywają tam politycy, reformatorzy, twórcy idei, pisarki oraz poetki, dlatego cmentarz jest miejscem ważnym dla historyków. Dodatkowo bijący majestat z tego miejsca powodowany piękną architekturą i bogatym zdobnictwem sprawia, że nie sposób przejść obok niego obojętnie.
W kolejnym tekście z cyklu o uznanych osobistościach pochowanych na Starym Cmentarzu Żydowskim we Wrocławiu (o którym pisaliśmy tutaj) zapraszamy was do zapoznania się z życiem i działalnością poetki Friederike Kempner, zwanej także „żydowskim słowikiem” lub „śląskim łabędziem”.
Urodzona działaczka społeczna
Friederike Kempner urodziła się 1828 roku we wsi Opatów koło Rychtala w zamożnej rodzinie żydowskiej. W swojej autobiografii odmłodziła się jednak o 8 lat, podając rok urodzenia 1836. Była najmłodszym z czworga potomstwa polskiej żydówki Marii Kempner (z domu Aschkenasy) i Joachima Kempnera, dzierżawcy majątku hrabiów w Opatowie oraz majątku w Drożkach. Duży wpływ na ukształtowanie Friederike miała jej matka – wykształcona i progresywna kobieta, która sama uczyła wszystkie swoje dzieci m.in. literatury, francuskiego i historii.
W wieku 16 lat przeniosła się z rodziną na Śląsk. Gdziekolwiek jednak by nie mieszkała, od najmłodszych lat angażowała się w inicjatywy społeczne. Początkowo, mieszkając jeszcze w Opatowie, pomagała swojej matce charytatywnie w opiece nad chorymi i towarzyszyła umierającym w ich ostatnich chwilach. Takie wychowanie uwrażliwiło Friederike na problemy społeczne i socjalne, co widać w jej późniejszej twórczości i działalności społecznej.
Friederike Kempner i jej twórcze fiasko?
Twórczość Friederike Kempner była dość rozległa – pisała tragedie, nowele oraz dramaty poruszające najczęściej tematy historyczne, w tym żydowskie. Debiutowała dramatem Berenize w wieku 33 lat. Znana jednak była głównie ze swoich komediowych utworów poetyckich (które komediowymi prawdopodobnie miały nie być), dzięki którym zyskała przydomki „żydowskiego (lub śląskiego) słowika” oraz „śląskiego łabędzia”.
O jej twórczości mówi się bowiem, że był to komizm niezamierzony. Tak z początku określali jej utwory krytycy, którzy często oskarżali ją również o grafomaństwo. Friederike w swoich utworach przejawiała bowiem duże zainteresowanie ówczesnymi problemami socjalnymi, narastającym antysemityzmem i zagadnieniami politycznymi. Opowiadała się za wolnością i tolerancją. Jednak błędy stylistyczne, nadużywanie apostrofów i niedociągnięcia w formie jej dzieł sprawiły, że nie były one odbierane poważnie. Dysharmonia pomiędzy ambitnymi tematami utworów Friederike Kempner, a ich formą powodował właśnie ten niezamierzony komizm. Ten aspekt jej twórczości wywołał zarówno falę krytyki, jak i przyczynił się do popularności i docenienia jej poezji.
Warto też wspomnieć, że twórczość artystyczna żydówki została dostrzeżona dopiero około 1880 roku, gdy poetka miała już 62 lata. Wszystkie jej wiersze w oryginalnej formie możecie przeczytać tutaj.
Najbardziej nietypowymi dzisiaj dla nas tematami w jej twórczości były wiwisekcje (operacje na żywych zwierzętach) i grzebanie żywcem. Zainteresowanie tym ostatnim było spowodowane tafefobią, czyli lękiem przed pogrzebaniem żywcem, który był szczególnie silny w Europie od XVII do XIX wieku. Stąd też ten makabryczny temat był często poruszany przez poetów tamtych czasów. Na tafefobię cierpieli również m.in. Fryderyk Chopin, czy Fiodor Dostojewski. Temat ten przewija się również w utworach Edgara Allana Poe. Strach przed pogrzebaniem żywcem w tamtych czasach był na tyle poważny, że niektóre groby okazjonalnie były zaopatrzone w urządzenia alarmujące, na wypadek, gdyby „zmarły” się wybudził.
Burzliwa pochmurna noc
dziecko w grobie się przebudza,
jego słaba siła
nagle wzrosła.
Pośpiesz się,
woła biedne dziecko,
rozgląda się strachliwie:
Jest ciemno i bezgłośnie.
Wszystko jest zamknięte
„Mamo, gdzie jesteś?”
Uderza w krzyku,
Nasłuchując przy tym cicho
– fragment wiersza Friederike Kempner Das scheintote Kind opowiadający o dziecku przebudzonym w trumnie, tłumaczenie redakcji z języka niemieckiego
Zanim zyskała sławę jako poetka, Friederike Kempner była znana jako działaczka społeczna
Memoriały wysyłane do osób posiadających władzę w Europie były ważną częścią jej aktywności reformatorskiej. Współcześnie można by ją nazwać aktywistką na rzecz praw człowieka i zwierząt. Piórem próbowała wywalczyć m.in. darmowy dostęp do edukacji i opieki socjalnej dla wszystkich, zniesienia kary śmierci oraz aresztu w odosobnieniu. Walka o prawa obywatelskie zajmowała sporą część jej życia. Z domu wyniosła nie tylko liberalne poglądy, ale także powołanie do walki o prawa obywatelskie i socjalne.
Poetka szczególnie interesowała się tematem grzebania żywcem i śmierci pozornej nie tylko w swojej twórczości artystycznej. Żywy jeszcze w tamtych czasach strach przed letargiem siedział w niej głęboko. Historię przypadków grzebania żywcem wykorzystywała jako przykłady łamania praw człowieka. Jej najbardziej znanym tekstem był memoriał o konieczności ustawowego wprowadzenia kostnic z około 1867 roku i zdefiniowania śmierci klinicznej, który przyczynił się do późniejszego wprowadzenia w Prusach 5-7-dniowego okresu oczekiwania między śmiercią a pochówkiem.
Friederike nie była jedyną ze swojej rodziny, która udzielała się społecznie. Jej brat, David Kempner, przez 18 lat zasiadał w radzie miejskiej Wrocławia oraz był członkiem wielu żydowskich towarzystw i związków. Założył również „Okręgowy Związek Przedmieścia Świdnickiego”. Zarówno on, jak i jej siostra Louise również zostali literatami. Natomiast jej siostrzeniec – Jakob van Hoddis również był poetą oraz przedstawicielem niemieckiego ekspresjonizmu. Został zamordowany w niemieckim obozie zagłady w Sobiborze w 1942 roku.
Działaczka społeczna zmarła w 1904 roku w Rychtalu
Friederike Kempner pod koniec swojego życia wycofała się z życia społecznego, utrzymując kontakt tylko z najbliższymi. Było to spowodowane jej pogarszającym się z wiekiem wzrokiem, a w końcu oślepnięciem. Ostatnią wolą poetki było, aby jej ciało zostało spalone w krematorium, co miało związek ze wspomnianą wcześniej tafefobią. Prochy poetki zostały złożone na Starym Cmentarzu Żydowskim we Wrocławiu przy ul. Ślężnej w rodzinnym grobowcu.
Po jej śmierci najbliżsi krewni Friederike w obawie przed obśmianiem i naruszeniem dobrego imienia rodziny, wykupili cały nakład jej antologii. W 1904 roku całkowicie wstrzymali wydawanie jej dzieł, które później zostały zakazane podczas rządów nazistów ze względu na żydowskie pochodzenie autorki. Wszystko to spowodowało, że twórczość Friederike Kempner powoli popadała w zapomnienie.
Nie wiele wiemy na temat jej stosunku do relacji romantycznych oraz orientacji. W swoich dziełach raczej nie poruszała tematu miłości. Poświęcając swoje życie pracy społecznej i pisaniu, nigdy nie założyła rodziny i nie wyszła za mąż. Na jej płycie nagrobnej możemy przeczytać „Ihr Leben war geistiger Arbeit und Werken der Nachstenliebe geweiht„, co oznacza „Jej życie było poświęcone duchowej pracy i działaniom na rzecz miłości bliźniego.”
Dyplomacja w życiu codziennym
Nie podniesie ludzkości.
– wiersz Diplomatie im Alltagsleben – Wird die Menschheit nicht erheben autortwa Friederika Kempner, tłumaczenie redakcji z języka niemieckiego
Bibliografia:
M. Łagiewski, Wrocławscy Żydzi: 1850 – 1944. Zapomniany rozdział historii, Wrocław 2010.
https://pisarki.fandom.com/wiki/Friederike_Kempnerv [dostęp: 03-09-2022]
https://www.biografie-niemieckie.pl/ [dostęp: 03-09-2022]