Drzwi Otwarte Instytutu Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej na Uniwersytecie Wrocławskim!

0
Fot. Aleksandra Dębska
a

13 i 14 kwietnia Uniwersytet Wrocławski organizuje Drzwi Otwarte Instytutu Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej. Jeśli wybierasz się na studia, ale jeszcze szukasz swojej drogi, to wydarzenie może Cię zaciekawić.

Organizatorzy chętnie pomogą rozwiać wszelkie wątpliwości, odpowiadając na wszystkie pytania.

Drzwi Otwarte skierowane są do wszystkich zainteresowanych studiami licencjackimi i magisterskimi na kierunkach takich jak: Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna oraz Komunikacja Wizerunkowa, a także prowadzonych w języku angielskim Communication Management i Journalism and Social Communication.

Program Dni Otwartych

Każdy będzie mieć szansę wziąć udział w wydarzeniu.

Dziś (13 kwietnia) spotkania odbędą się online: https://meet.google.com/wok-efae-fww

– o 16:00 dr Paweł Pawiński udowodni Wam, że marka = magia
– o 17:00 dr Łukasz Śmigiel wytłumaczy, dlaczego wszystko jest opowieścią
– o 18:00 mgr Bartłomiej Wiejak pokaże, jak nadać czemuś nazwę

Pomiędzy spotkaniami z prowadzącymi przewidzieliśmy piętnastominutowe pogadanki, by każdy miał szansę zapytać nas o to, co niejasne.

14 kwietnia warsztaty i spotkania odbędą się już stacjonarnie w Instytucie, który znajdziecie przy Fryderyka Joliot-Curie 15:

– 12:00 spotkanie z Zastępcą Dyrektora Instytutu dr Pawłem Urbaniakiem
– 12:30 spacer po zakamarkach Instytutu
– 13:00 możliwość wzięcia udziału w jednym z dwóch warsztatów – o podstawach myślenia kreatywnego lub o tym, za co można lubić tabloidy*

(na oba warsztaty obowiązują zapisy, by zagwarantować sobie miejsce: http://bit.ly/3z7YgM8)


Szczegóły i więcej informacji: tutaj

Wasze komentarze

Komentarze

Sponsorowane
Poprzedni artykułSzkoła na Sępolnie – konserwatywny modernizm
Następny artykuł5 pomysłów na weekend z dziećmi na Dolnym Śląsku
Redaktorka naczelna portalu. Zakochałam się we Wrocławiu od pierwszego wejrzenia. Kocham odkrywać nowe rzeczy i dzielić się nimi z innymi. Jeśli mam wybierać pomiędzy weekendem w hotelu SPA, a pokonaniem 200km w kilka dni na rowerze, to wybieram to drugie :) Jestem niepoprawną optymistką.