Dawid Podsiadło i Kaśka Sochacka po raz kolejny połączyli siły i przedstawili wspólny projekt muzyczny. W ostatnich dniach ukazał się teledysk do utworu „Nadprzestrzenie”, który od razu wzbudził ogromne emocje wśród fanów. Szczególną uwagę zwraca nie tylko sam utwór, ale także forma nagrania – minimalistyczna sesja live zrealizowana na barce płynącej po Odrze, w sercu Wrocławia.

Klip został udostępniony na platformie YouTube i już w pierwszych godzinach zebrał dziesiątki tysięcy wyświetleń, a komentarze internautów jednoznacznie wskazują, że to jedno z najbardziej wyjątkowych wydarzeń muzycznych końcówki lata.


Dlaczego Wrocław?

Wybór Wrocławia na miejsce realizacji teledysku nie był przypadkowy. Miasto od lat nosi miano „polskiej Wenecji” i „miasta stu mostów”, a Odra stała się naturalną sceną dla artystów. Barka, na której zrealizowano nagranie, płynęła przez centrum miasta, a przechodnie i spacerowicze mogli z bliska obserwować ten niezwykły występ. Jak donoszą świadkowie, wiele osób zatrzymywało się nad brzegiem rzeki, robiło zdjęcia i nagrania, stając się nieoczekiwaną częścią tego muzycznego spektaklu.

fot. materiały prasowe

Sam klimat nagrania idealnie współgra z charakterem utworu – spokojnego, pełnego melancholii i subtelnych emocji. Minimalistyczna aranżacja i surowość przestrzeni sprawiają, że na pierwszy plan wysuwają się głosy artystów i ich muzyczna chemia.


Muzyka i emocje

„Nadprzestrzenie” to jeden z utworów z mini-albumu „tylko haj.”, stworzonego przez Podsiadłę i Sochacką na potrzeby festiwalu ZORZA. Album zawiera także m.in. nagranie „Samoloty”, które również pojawiło się w koncertowej wersji. Oba utwory charakteryzuje intymność i prostota – daleko im do przebojowych radiowych singli, ale właśnie w tym tkwi ich siła. Podsiadło i Sochacka stawiają na emocje, na muzykę pozbawioną nadmiaru efektów i zbędnych dodatków.

fot. materiały prasowe

Ich duet pokazuje, jak ważna jest harmonia i wzajemne zrozumienie artystów na scenie. Podsiadło, od lat będący jedną z największych gwiazd polskiej muzyki rozrywkowej, oraz Sochacka, która zdobyła serca słuchaczy swoją szczerością i wrażliwością, tworzą razem coś świeżego i prawdziwego.


Reakcje publiczności

Premiera teledysku odbiła się szerokim echem w internecie. Już po kilku godzinach od publikacji w serwisie YouTube nagranie miało dziesiątki tysięcy odtworzeń. Fani chwalą zarówno utwór, jak i wyjątkową scenerię. W komentarzach można przeczytać opinie, że Wrocław „nie mógł wymarzyć sobie lepszej pocztówki” i że to „idealne połączenie muzyki, miasta i emocji”.

fot. materiały prasowe

Widzowie docenili też naturalność nagrania – brak sztucznej scenografii, prosta aranżacja i skupienie na artystach sprawiają, że „Nadprzestrzenie” ogląda się i słucha jak intymnego koncertu tylko dla najbliższych.


Projekt „tylko haj.” i festiwal ZORZA

Wspólny mini-album Podsiadły i Sochackiej to projekt powstały na potrzeby festiwalu ZORZA, który skupia się na oryginalnych formach muzycznych i artystycznych. Koncertowe nagrania z Wrocławia są częścią tego przedsięwzięcia i mają pokazać muzykę w nieco innej formie – bardziej surowej, bliskiej i prawdziwej.

Całość projektu ma swój finał w Katowicach, ale to właśnie nagrania z Wrocławia, dzięki wyjątkowej scenerii i atmosferze, stały się najbardziej komentowaną częścią przedsięwzięcia.


Nowa jakość w polskiej muzyce

„Nadprzestrzenie” to nie tylko piosenka – to przykład, że polska muzyka popularna potrafi zaskakiwać formą i miejscem prezentacji. Zamiast klasycznego teledysku z fabułą, dostaliśmy koncertowy zapis, który pokazuje artystów w bezpośrednim kontakcie z przestrzenią miejską i przypadkowymi przechodniami.

Ten projekt to także przypomnienie, jak duże znaczenie ma Wrocław na kulturalnej mapie Polski. Miasto, które w 2016 roku nosiło tytuł Europejskiej Stolicy Kultury, ponownie staje się miejscem spotkań muzyki i sztuki z przestrzenią miejską.

Nowy utwór Dawida Podsiadło i Kaśki Sochackiej to połączenie dwóch wyjątkowych głosów, dwóch wrażliwości i jednego artystycznego pomysłu. Teledysk zrealizowany na barce płynącej po Odrze pokazuje, że muzyka nie potrzebuje wielkich fajerwerków, by wzruszać i zachwycać. Wystarczy szczerość, naturalność i piękne otoczenie.

Wasze komentarze

Komentarze

Sponsorowane
Poprzedni artykułWrocław pierwszy w Polsce odkomarza z pomocą drona!
Następny artykułFestyn Osiedlowy – wspólne zakończenie wakacji w Parku im. Lesława Węgrzynowskiego
Małgorzata Braszka
Redaktorka naczelna portalu. Zakochałam się we Wrocławiu od pierwszego wejrzenia. Kocham odkrywać nowe rzeczy i dzielić się nimi z innymi. Jeśli mam wybierać pomiędzy weekendem w hotelu SPA, a pokonaniem 200km w kilka dni na rowerze, to wybieram to drugie :) Jestem niepoprawną optymistką.