Zaburzenia snu – czy medyczna marihuana może Ci pomóc?

0

W dzisiejszych czasach wiele osób boryka się z problemami ze snem, które mogą mieć negatywny wpływ na nasze zdrowie i samopoczucie.

Na szczęście istnieją różne sposoby leczenia, w tym stosowanie medycznej marihuany. Sprawdź, jakie są najczęstsze zaburzenia snu oraz jak medyczna marihuana może pomóc w ich leczeniu.

Jakie są najczęstsze zaburzenia snu?

Zaburzenia snu mogą prowadzić do zmęczenia, drażliwości oraz braku koncentracji w ciągu dnia. W przypadku długotrwałych problemów ze snem mogą rozwinąć się również poważniejsze choroby, takie jak depresja czy choroby serca.

Najczęstsze zaburzenia snu to:

  • bezsenność,
  • chrapanie,
  • bezdech senny.

Bezsenność określana jest jako trudności z zaśnięciem lub utrzymaniem snu przez całą noc. Może dotyczyć zarówno młodych, jak i starszych ludzi, negatywnie wpływając na codzienne funkcjonowanie.

Chrapanie jest spowodowane zwężeniem dróg oddechowych podczas snu, co powoduje hałas w gardle. Natomiast bezdech senny to stan, w którym osoba przestaje oddychać na kilka sekund podczas snu.

Jak medyczna marihuana może pomóc w leczeniu zaburzeń snu?

Medyczna marihuana według Medicante może pomóc w leczeniu wielu zaburzeń snu, takich jak bezsenność, chrapanie, bezdech senny i inne, ponieważ wpływa na układ nerwowy i pomaga w regulacji cyklu snu.

Jednym z najważniejszych składników leczniczej marihuany jest kannabidiol (CBD), który działa jak naturalny środek uspokajający. CBD wpływa na receptory mózgowe odpowiedzialne za sen i relaksację mięśni, co ułatwia zasypianie, wydłuża sen i korzystnie oddziałuje na jego jakość.

Kolejnym istotnym składnikiem medycznej marihuany jest tetrahydrokannabinol (THC), który działa jak silny środek przeciwbólowy i przeciwzapalny, co odgrywa istotne znaczenie dla osób cierpiących na zaburzenia snu spowodowane chorobą np. stwardnieniem rozsianym lub przewlekłym bólem.

Medyczna marihuana a sen – badania

Badania naukowe wykazały, że stosowanie medycznej marihuany może poprawić jakość snu u pacjentów cierpiących z powodu różnych zaburzeń snu. Osoby, które regularnie przyjmują konopie medyczne zgłaszają zmniejszenie bólu, spadek poziomu stresu oraz poprawę nastroju, co pozytywnie wpływa na sen.

Ponadto u pacjentów z zaburzeniami snu przyjmujących medyczną marihuanę, zaobserwowano wydłużenie fazy snu głębokiego. Takie działanie podnosi jakość snu i jest niezwykle ważne dla nocnej regeneracji organizmu.

Jakie są potencjalne skutki uboczne stosowania medycznej marihuany?

Stosowanie leczniczej marihuany może przynieść ulgę w leczeniu zaburzeń snu. Jednak może również powodować pewne działania niepożądane.

Wśród najczęstszych skutków ubocznych stosowania medycznej marihuany wymienia się suchość w ustach, zawroty głowy oraz problemy z pamięcią i koncentracją. Jednak zazwyczaj mają one łagodne nasilenie i utrzymują się krótkotrwale, maksymalnie 1-2 godziny od momentu przyjęcia dawki medycznej marihuany.

Podsumowanie

Medyczna marihuana może być skutecznym narzędziem w walce z zaburzeniami snu, takimi jak bezdech senny, bezsenność czy chrapanie. Jej stosowanie korzystnie wpływa na układ nerwowy i pomaga regulować rytm dobowy, w tym sen.

Pacjenci przyjmujący medyczną marihuanę w celu poprawy snu zgłaszają szybsze zasypianie, wydłużenie snu i poprawę jego jakości. Ponadto obserwują również zmniejszenie stresu, odprężenie i spadek napięcia mięśniowego, co ma ogromne znaczenie dla snu.

Warto również wspomnieć o właściwościach przeciwzapalnych i przeciwbólowych leczniczej marihuany, która pomaga pacjentom cierpiącym z powodu różnych chorób w łagodzeniu objawów, wpływając w ten sposób na lepszy sen.

Wasze komentarze

Komentarze

Sponsorowane
Poprzedni artykułKONCERT BASSa ASTRALa w Hala Świebodzki [20.07] [WSTĘP WOLNY]
Następny artykułMagazyn samoobsługowy jako miejsce do przechowywania
Małgorzata Braszka
Redaktorka naczelna portalu. Zakochałam się we Wrocławiu od pierwszego wejrzenia. Kocham odkrywać nowe rzeczy i dzielić się nimi z innymi. Jeśli mam wybierać pomiędzy weekendem w hotelu SPA, a pokonaniem 200km w kilka dni na rowerze, to wybieram to drugie :) Jestem niepoprawną optymistką.