fot. nietuzinkowywroclaw

Wrocław to idealne miejsce, aby urządzić sobie spacer – zwłaszcza, że pogoda coraz bardziej temu sprzyja. Nie musi być on jednak nudny! Dużą popularnością cieszą się spacery szlakiem wrocławskich krasnali, ale co powiecie na podróż śladami Eberharda Mocka, bohatera książek Marka Krajewskiego? Przygotowaliśmy dla Was podróż przez najbardziej popularne miejsca, w których Radca najczęściej bywał. Na dole strony znajduje się mapa, dodatkowo uzupełniona miejscami niezwiązanych z Mockiem, ale wartych zobaczenia. 

Czas zwiedzania? Około 2 godzin.

Prezydium Policji (Schweidnitzer Stadtgraben)

Podwale 31 – 33

Tutaj Eberhard Mock urzędował, mając swój gabinet z pięknym widokiem na fosę miejską oraz na współczesny plac Wolności (niemieckie Schlossplatz).

Budynek, w którym toczy się część akcji powieści, został wybudowany w latach 1926 –1929. Projekt stworzył wrocławski architekt Rudolf Fernholz. W Prezydium znajdywały się dwie centrale telefoniczne, windy, a także mieszkania służbowe. W gmachu znajdowały się również areszty – osobny dla kobiet i mężczyzn.  Do połowy lat 40. XIX wieku mieścił się tutaj ogród Eichborna.

W pobliżu stała synagoga Neue Synagoge (Synagoda na Wygonie), którą zbudowano w 1872. Została spalona w czasie Nocy Kryształowej w listopadzie 1938.

prezydium policji podwale

Dom Handlowy Renoma (Dom Towarowy Wertheima – Warenhaus Wertheim)

Świdnicka  40 (Schweidnitzer Strasse)

Dom Handlowy znajdował się w odległości kilku minut drogi od Prezydium Policji, więc Mock z pewnością do niego zachodził na drobne zakupy. U Wertheimów można było kupić wszystko – począwszy od cygar, a na wodzie kolońskiej kończąc.

Renoma została wybudowana w 1930 na miejscu kwartału kamienic, w tym bardzo popularnego hotelu Residenz. Budynek zaprojektował Hermann Dernburg – niemiecki architekt. Budynek był największym domem handlowym we Wrocławiu, konkurującym z Domem Braci Barasch. Noc Kryształowa i prześladowania Żydów doprowadziły do upadku rodziny Wertheimów. W 1937 Renoma została przejęta przez spółkę Allgemeine Warenhaus Gesellschaft.

renoma mock

Kamienica Sachsów – Cafe Fahrig i mieszkanie Mocka i jego żony Karen

Świdnicka 36/pl. Teatralny 1/2 (Zwingerplazt)

Mock mieszkał wraz z drugą żoną w kamienicy Sachsów. Budynek powstał na zamówienie żydowskiego przedsiębiorcy Mortiza Sachsa. W kamienicy mieściła się również kawiarnia Cafe Fahrig. Nic zatem dziwnego, że od czasu do czasu Mock lubi tam zaglądać i pić ulubioną parzoną kawę arabską oraz jeść szarlotkę. Kawiarnia w latach 20. XX wieku cieszyła się ogromną popularnością, zbierała się w niej cała śmietanka towarzyska, inteligenci i oczywiście nasz radca.

Cafe Fahrig założył Oskar Fahrig, a kawiarnia bardzo szybko podbiła serca mieszkańców. Serwowano tam przede wszystkim: najsławniejszy specjał wiedeński wiener eiskaffee, mokkę, franziskaner, melange, einspänner, verlängerter, kapuziner, kleiner brauner, mazagran. Po ośmiu latach została przejęta przez Georga Zänkera, który postanowił nie zmieniać jej nazwy.

Kamienica Sachsów powstawała w latach 1870 – 1873, projektował ją Karl Schmidt. Wcześniej w jej miejscu znajdował się szpital Bożego Ciała i gotycki kościół Trójcy Świętej. Kamienica została odebrana rodzinie w 1933.

kamienica sachsów

Wrocławskie Centrum SPA

ul. Teatralna 10 –12

Mock lubił pojawiać się w Miejskich Zakładach Kąpielowych (Breslauer Hallenschwimmbad), aby zadbać o swoją formę fizyczną. Jednak to jego pierwsza żona Sophie, wraz ze swoją przyjaciółką Elisabeth Pflüger, spędzała tutaj najwięcej czasu. Dla Sophie przebywanie w Zakładach razem z baronem von Hagenstahlem było aktem zemsty na Mocku za oskarżenia o bezpłodność.

wrocławskie centrum spa

Piwnica Biskupia (Bischofskeller)

ul. Biskupia 4 – 5 (Bischofstrasse)

Mock w latach 20. będąc w pobliżu Prezydium Policji na Szewskiej, często zaglądał do Piwnicy Biskupiej. Miał swój ulubiony stolik, a w samej Piwnicy zajadał się kluskami ze skwarkami i kapustą na ciepło. Niestety w kolejnym dziesięcioleciu zrezygnował z pojawiania się tutaj, ponieważ nie mógł znaleźć wolnego stolika.

W XV wieku Piwnica Biskupia nosiła nazwę „Karczma pod Złotym Biskupem”. Współcześnie nic po niej nie zostało.

Biblioteka Uniwersytecka na Piasku

ul. Świętej Jadwigi

Eberhard Mock często zaglądał do biblioteki, aby skorzystać z pomocy znajdujących się tutaj specjalistów. Dzięki nim niejednokrotnie odkrywał niektóre fakty, które były mu niezbędne w trakcie śledztwa. Często znajdywał tutaj klucze wiadomości, które ułatwiały mu doprowadzenie sprawy jak najszybciej do końca.

Biblioteka Uniwersytecka na Piasku powstała w 1811 po połączeniu wrocławskiej Leopoldiny (Uniwersytetu Leopolidna) i frankfurckiej Viadriny (Frankfurt nad Odrą). Sam budynek został wybudowany dla zakonu kanoników regularnych św. Augustyna. Władzie pruskie w 1810 przeznaczyły ja na Centralną Bibliotekę, w której przechowywano zbiory klasztorów. W 1815 nazwano ją Königliche u. Universitäts-Bibliothek. W czasie II wojny światowej część zbiorów zostało przeniesione w różne rejony Śląska, ale znaczna część spłonęła w 1945. Współcześnie przechowywane są tutaj zbiory rękopisów, starych druków, materiałów kartograficznych i muzycznych.

biblioteka na piasku

Stare Prezydium Policji

Szewska 49 (Schuhbrücke)

W Starym Prezydium Policji, w powieściach Krajewskiego, znajdowała się sala odpraw, gdzie spotykały się najważniejsze osoby Policji. To tutaj Mock dyskutował z innymi śledczymi o aktualnych sprawach. Mock pracował tutaj od 1909 roku, a następnie w nowo wybudowanym budynku na Podwalu.

Współcześnie w budynku mieści się Instytut Historyczny Uniwersytetu Wrocławskiego.

Sam budynek powstał w XVI wieku. Został przebudowany z miejskiej rezydencji książąt legnicko-brzeskich, którzy w XV wieku mieli tam swoją siedzibę. W 1709 trafił w ręce sióstr klarysek, a od 1809 był budynkiem policji. W 1927 gmach został przekazany Uniwersytetowi (który do roku 1945 nosił nazwę: Schlesische Friedrich-Wilhelms-Universität zu Breslau).

stare prezydium

Dom handlowy braci Baraschów

Rynek 31 – 32

Budynek w stylu secesyjnym należał do braci Baraschów, których dom towarowy był w epoce wilhelmiańskiej najbardziej z okazałych budynków. Najbardziej był jednak oblegany przed samymi świętami. Mock nie cierpiał tego zgiełku, więc i rzadko tutaj bywał.

feniks
feniks

Kawiarnia „Pod Złotą Koroną” („Zu Golde Krone”)

Rynek 29

W latach 20. Mock zaglądał tutaj, aby napić się ulubionej kawy arabskiej oraz wypalić wszystkie papierosy, które miał przy sobie.

Samo miejsce ma długą i ciekawą historię. W XV wieku znajdowała się tutaj winiarnia walońska, a wiek później kamienica weszła w posiadanie kupca von Holtza z Kolonii. W 1904 roku powstał dom handlowy „Goldene Krone” Keisera i Grosheima. Budynek spłonął pod koniec wojny i dopiero w 1960 go odnowiono.

Piwnica Świdnicka

Rynek Ratusz 1 (Ring)

Eberhard Mock lubił przychodzić do Piwnicy Świdnickiej i cieszyć się wspaniałą atmosferą oraz pogrążać we wspomnieniach. Tutaj serwowane także jedno z jego ulubionych piw – Schöps.

Piwnica Świdnicka określana jest najstarszą restauracją w Europie. Pierwsza wzmianka o Piwnicy Miejskiej sięga aż do XIV roku. W 1519 roku w pobliżu już Piwnicy Świdnickiej otwarto browar, który połączono z restauracją podziemnym korytarzem.

Aktualnie miejsce jest zamknięte.

piwnica świdnicka

Kamienica pod Gryfami

Rynek 2

To w tej kamienicy rozpoczęło się śledztwo „kalendarzowego mordercy” i przez to wzbudzała w Mocku raczej przykre wspomnienia. Budynek został wybudowany w miejscu tajemniczej historii związanej z początkami Breslau, przez co jego przyjaciel Helmut Völlinger zaczął odczuwać niespodziewanie stany lękowe.

Tak naprawdę  nie wiadomo, kiedy kamienica została wybudowana. Pierwsze wzmianki pochodzą z końca lat 80. XVI wieku. Podczas przebudowy w XVII wieku powstała w wewnętrznym dziedzińcu toskańska kolumna wspierająca galerię na pierwszym piętrze. Od około 1681 spadkobiercami budynku zostali krewni Conrada Költscha, niecałe sto lat później właścicielem został Ernst Gottfried Stöckel, a w wieku XIX kamienicą zarządzał Issak Guffmann. W budynku mieściła się instytucja dobroczynna Költzische Fundation.

kamienica pod gryfami

Czekoladownia Schaala

Rynek 60

Mock wraz ze swoimi znajomymi wpadał tutaj na partyjkę brydża lub skata. Ponad to lubił próbować specjały serwowane przez Schaala, przepalane papierosami, które zawsze mieli pod ręką.

Aktualnie w budynku znajduje się Pizzeria Dominium.

Biurowiec

Rynek 9 – 11

Mock jak każdy musiał od czasu do czasu pojawić się w tym budynku w celu uregulowania swoich spraw. Nie przepadał za wizytami w biurowcu, ale już zaraz po wejściu wiedział, gdzie powinien się skierować, aby nie spędzić tutaj zbyt dużo czasu.

Budynek dzisiejszego oddziału Banku BZ WBK został zaprojektowany przez Heinricha Rumpa, a swoją architekturą znacznie odróżnia się od kamienic na Rynku. W środku nadal można zobaczyć stare windy zwane paternostrami, które niegdyś spotykano w domach handlowych w całej Europie. Windy nadal są czynne.

bank

Spelunka u Gabi Zelt (Knajpa Truscha w „Kamienicy Pod Czarnym Kozłem”)

Das beste aller Welt, der letzte Schluck bei Gabi Zelt

Psie Budy 10 (Krullstrasse)

Knajpa Truscha, przez bywalców nazywana Spelunką u Gabi (na drzwiach miała wypisane: Das beste aller Welt, der letzte Schluck bei Gabi Zelt – Najlepsza rzecz na świecie – ostatni łyk u Gabi Zelt), często była odwiedzana przez Eberharda Mocka. To tutaj śledczy porozumiewał się ze swoimi informatorami ze światka przestępczego – między innymi z Wirthem i Zupitzaem, na których przestępstwa często przymykał oko w zamian za przysługi.

Ulica Psie Budy swoją nazwę wzięła ze średniowiecza, kiedy to właśnie tutaj znajdowały się murowane, jednoizbowe chaty na ubogich. W renesansie ulica została odnowiona i wybrukowana, a na miejscu chat wybudowano kamienice dla kupców. Niestety oryginalne budynki nie przetrwały do dziś. Pod numerem 10 znajduje się zaś wybudowana w 1727 roku „Kamienica pod Czarnym Kozłem”.

psie budy

Gospoda „Pod Zielonym Polakiem”

Ruska 46 (Reuscherstrasse)

Gospoda to kolejne miejsce, w którym Eberhard Mock lubił dobrze zjeść i wypić piwo, kiedy jego głowę zaprzątała jakaś sprawa. Niestety karczma „Pod Zielonym Polakiem” już nie istnieje.

 

Koniec spaceru na ul. Antoniego i Włodkowica (Antonienstrasse/Wallstrasse), gdzie mieścił się żydowski zajazd „Pokoyhof”. Mieszczącą się na dziedzińcu Synagogę Krajową w XX wieku przeniesiono do dzisiejszej Dzielnicy Czterech Świątyń. Podczas Nocy Kryształowej zajazd został zniszczony.

antoniego

Wasze komentarze

Komentarze

Sponsorowane
Poprzedni artykułRusza drugi etap prac przy biurowcu Nowy Targ
Następny artykuł„Akademicki Wrocław” – zwiedź Papieski Wydział Teologiczny
Agnieszka Bielecka
We Wrocławiu mieszkam dopiero trzy lata, ale wiem, że zostanę tutaj do końca życia. Uwielbiam spacery po klimatycznych uliczkach wrocławskiego rynku oraz podróże w nieznane zakątki Polski. Wolny czas spędzam pogrążona w lekturze książek lub, w zależności od pory roku, na wspinaczce po górach. Prowadzę również swój blog www.przewodnikmysli.pl