„Zapomniani Bohaterowie”

                 Tak brzmi nazwa projektu, który został stworzony przez wrocławskich licealistów w ramach ogólnopolskiej olimpiady „Zwolnieni z Teorii”, mającej na celu zachęcić młodzież do nauki poprzez działanie, a nie jedynie teorię. W ramach tego projektu przygotowali oni dla wrocławian specjalną grę miejską, poświęconą pamięci Żołnierzy Wyklętych.

Niecodzienna forma edukacji.

                Głównym celem, dla którego gra jest organizowana, będzie oczywiście edukacja. Ci, którzy tematu nie znają, będą mieli okazję dowiedzieć się wielu ciekawych informacji o bohaterach polskiego podziemia antykomunistycznego, z kolei osoby interesujące się tym tematem będą mogły doszlifować i sprawdzić swoją dotychczasową wiedzę. Uczestnicząc w grze, wrocławianie będą próbować swoich sił w zadaniach zespołowych i indywidualnych.Dodatkowo, jako że projekt przybiera formę wspomnianej wcześniej gry miejskiej, będzie to doskonała okazja do tego, by obcować z miastem w nieco inny niż na co dzień sposób, spojrzeć na nie z innej perspektywy, doświadczyć i oczywiście odkryć na nowo. Impreza zapowiada się atrakcyjnie zarówno dla miłośników historii, jak i np. rodzin z dziećmi, które będą chciały aktywnie spędzić wolny dzień, jednocześnie wynosząc z niego naukę.

Szczegóły wydarzenia.

                Gra odbędzie się w sobotę, 27 lutego 2016 roku, w godzinach 10-16. Jej uczestnicy będą się grupować w patrole, w skład których może wchodzić 4-10 osób (w tym min. jedna osoba pełnoletnia). Zgłoszenia można wysyłać do końca 25 lutego na adres mailowy: zapomnianibohaterowie.zwzt@gmail.com (zgłoszenie powinno zawierać nazwę patrolu, jego liczebność, dane opiekuna, tj. imię i nazwisko, PESEL, nr tel. oraz e-mail, a w przypadku patroli szkolnych nazwę szkoły). Wpisowe do gry wynosi 3 zł za osobę, płatne w trakcie rejestracji przed jej rozpoczęciem. Start jak i koniec imprezy odbędzie się w I Liceum Ogólnokształcącym przy ul. Poniatowskiego 9 we Wrocławiu.

                Przypomnijmy, że gra ma związek z Narodowym Dniem Pamięci Żołnierzy Wyklętych, który przypada na 1 marca.

CO: Gra miejska poświęcona Żołnierzom Wyklętym

GDZIE: I Liceum Ogólnokształcące przy ul. Poniatowskiego 9

KIEDY: 27.02.2016r. (sobota) w godz. 10.00-16.00

WSTĘP: 3 zł

WIĘCEJ INFORMACJI: Strona wydarzenia na Facebook’u

Wasze komentarze

Komentarze

Sponsorowane
Poprzedni artykułWroclove Inkvaders z miłości do Wrocławia i tatuaży
Następny artykułWYDARZENIA KULTURALNE we Wroclawiu w 2016 roku
Artur Czermak
Gdy myślę o Wrocławiu, myślę przede wszystkim o ludziach. Zarówno tych, którzy żyją tu i teraz i razem ze mną współtworzą miejski organizm, jak i o tych, którzy chodzili po wrocławskich ulicach lata temu. To ludzie, których poznałem w ciągu 20 lat mojego życia sprawili, że dziś jestem takim, a nie innym człowiekiem i to ludzie, żyjący we Wrocławiu na przestrzeni wieków wznosili go, burzyli i odbudowywali, nadając mu jego obecną formę. Jestem studentem II roku Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej na UWr. Pasjonuję się historią, zarówno lokalną jak i globalną. Zawsze stawiam szczegół ponad ogół. Uważam, że słowa to najlepszy wynalazek w dziejach ludzkości. Lubię sobie pofilozofować i bywam niepoprawnym perfekcjonistą. W życiu kieruję się zasadą, że nic nie dzieje się bez przyczyny. Mam również kilkoro przyjaciół, dla których zawsze „Mi casa es su casa”. Nie wyobrażam sobie życia bez muzyki, przez co po mieście przemieszczam się ze słuchawkami na uszach, choć i w jego dźwiękach zawsze próbuję doszukać się rytmu i melodii. Uważam, że miasto nie istnieje bez widocznej, szeroko rozumianej aktywności i twórczości człowieka. Mimo miłości do miejskiego życia i otoczenia ludzi doceniam też naturę i bycie sam na sam ze sobą. Nie znoszę długiego przebywania w jednym miejscu, stąd zrodziła się moja pasja do podróżowania. Kiedy to tylko możliwe, wyrywam się z Wrocławia, jednak zawsze po to, by do niego wrócić i docenić na nowo. Cenię sobie spokój, którego szukam zawsze w nocy nad kozanowskim brzegiem Odry lub w spacerach – najlepiej takich do świtu – wśród nadodrzańskich, poniemieckich kamienic. Nie lubię zimy. Czas ze znajomymi najchętniej spędzam w plenerze, najlepiej nad rzeką lub w parku – nie wymienię konkretnych, ponieważ lubię odkrywać coraz to nowsze miejsca. Gdy już zrobi się zimno, przenoszę się do knajp przy ul. Bogusławskiego, a będąc w rynku do Cafe Artzat. Tak na dobrą sprawę, to spotkać można mnie wszędzie. Lubię rozmawiać i zawsze się rozpisuję.