fot. WCRS

Dokładnie za miesiąc rozpocznie się tegoroczny sezon Wrocławskich potańcówek. To taneczne zabawy w centrum miasta, które gromadzą setki osób. Podobnie jak w latach ubiegłych zaplanowanych zostało sześć potańcówek, które będą odbywać się w letnie, sobotnie wieczory według harmonogramu.

Cykl potańcówek otworzy 21 czerwca „Świętojańska zabawa”, która będzie wstępem do Święta Wrocławia. Już dziś organizatorzy zachęcają, by osoby biorące udział w zabawie zmiały ze sobą świętojańskie akcesoria: kwietne wianki czy białe stroje. Kolejna zabawa pod hasłem „Wakacyjna balanga” zaplanowana została na 5 lipca. Oba wydarzenia odbędą się w dobrze znanym miejscu – na pl. Wolności.

Ze względu na remont, który na pl. Wolności jest planowany w połowie lipca, pozostałe potańcówki będą odbywały się na wschodniej pierzei Rynku – w okolicy pręgierza.

Na zmianę lokalizacji będzie też wskazywało hasło trzeciej z kolei zabawy – 19 lipca – „Potańcówka wrocławska: w sercu miasta”. Organizatorzy wierzą, że zarówno mieszkankom i mieszkańcom, jak i turystom odwiedzającym Wrocław ta zmiana przypadnie go gustu.

Trzy kolejne zabawy odbędą się już w sierpniu: 2 sierpnia pod hasłem „Półmetek lata”, potańcówce 16 sierpnia będzie towarzyszył temat „Roztańczony Rynek” i na zakończenie 30 sierpnia – „Potańcówka pojednania” w ramach obchodów Roku Pojednania.

Niezależnie od miejsca potańcówek niezmienne pozostają godziny zabawy (18.00-23.00), a także ich charakter: wielopokoleniowa, wielokulturowa zabawa taneczna na świeżym powietrzu.

Podobnie jak w latach ubiegłych na potańcówkach wyznaczona zostanie strefa dla osób ze specjalnymi potrzebami, w której znajdą się namioty oraz ławki.

Wasze komentarze

Komentarze

Sponsorowane
Poprzedni artykułJuż w sobotę wielki finał urodzin kultowej Barbary. Znamy harmonogram wieczoru
Następny artykuł10 pomysłów na spacer z mamą – Wrocław i Dolny Śląsk [TRASY SPACEROWE]
Małgorzata Braszka
Redaktorka naczelna portalu. Zakochałam się we Wrocławiu od pierwszego wejrzenia. Kocham odkrywać nowe rzeczy i dzielić się nimi z innymi. Jeśli mam wybierać pomiędzy weekendem w hotelu SPA, a pokonaniem 200km w kilka dni na rowerze, to wybieram to drugie :) Jestem niepoprawną optymistką.