Do Galerii Dominikańskiej zawitała wyjątkowa para. Anka – średniowieczna mieszczka i ogrodniczka, oraz Dominik – potomek tkaczy walońskich, na co dzień zajmujący się trudnym tkactwem.
Tych dwoje, od pokoleń związanych z niezwykłą częścią Wrocławia, w której obecnie stoi galeria, połączyła miłość do przyrody oraz gorące uczucie. Na dowód prawdziwej miłości zakochanych i ich silnej więzi z tym miejscem, przed Galerią Dominikańską stanęły rzeźby krasnali z brązu.
Krasnale na dobre wpisały się w historię Wrocławia, a powstaniu każdego z nich towarzyszy niezwykła legenda. Podobno mieszka im się tutaj dobrze, dlatego przybywa ich coraz więcej, a one same stanowią ważną atrakcję turystyczną. Na ogół związane są z miejscem, przy którym występują, a tam, gdzie zamieszkają – panuje dostatek i porządek.
Nierozerwalnie z dziejami Wrocławia łączy się historia średniowiecznej części miasta, w której dzisiaj znajduje się Galeria Dominikańska. Na jej kanwie powstała romantyczna legenda o wyjątkowych skrzatach, wykreowana przez jej inicjatora – Galerię Dominikańską. Jako symbol przywołujący historię miasta i tego miejsca, na początku stycznia przed wrocławską galerią stanęła niezwykła para krasnali.
W miejscu, gdzie obecnie znajduje się centrum handlowe, przed wiekami graniczyły ze sobą dzielnica tkaczy i pierwszy wrocławski ogród botaniczny[1]. Miasto tętniło życiem, a mieszkańcy nie tylko ciężko pracowali, ale też korzystali z jego uroków, tak jak Anka i Dominik. Legenda głosi, że Dominik był tkaczem, a po męczącym dniu pracy, często zaglądał do sąsiadującego z jego dzielnicą ogrodu. Pracowała w nim młodsza ogrodniczka Anka, która w wolnym czasie siadała w altanie, napawając się spokojem i śpiewem ptaków. Któregoś dnia tą niezwykłą parę połączyła miłość do przyrody. Choć oboje byli nieśmiali, urokliwe miejsce spotkania sprawiło, że znaleźli wspólny temat. Spotykali się w ogrodzie wiele razy i właśnie w altanie wyznali sobie miłość.
Ta romantyczna opowieść choć jest fikcyjna, to nawiązuje do średniowiecznych dzielnic starej części Wrocławia. Dzisiaj Galeria Dominikańska to jedno z miejsc, które opowiada swoją własną historię, czerpiąc z dziedzictwa minionych epok.
– Krasnale są jedną z największych atrakcji Wrocławia, a ich ciekawe życiorysy przenikają się z historią miasta, tworząc niezwykłe legendy. Galeria Dominikańska stoi w wyjątkowym miejscu nawiązującym do dziejów pary krasnali. Jako nowi mieszkańcy centrum handlowego, będą opowiadać własną romantyczną historię związaną z Placem Dominikańskim. Pragnę dodać, że nasze skrzaty – Anka i Dominik – znajdą się na oficjalnej liście Wrocławskich Krasnali – mówi Ewa Hiller, dyrektor Galerii Dominikańskiej.