Tłumy widzów uczestniczyły w dwóch pierwszych pokazach filmowym Kina Letniego w Centrum Historii Zajezdnia. W najbliższy piątek 21 lipca na placu przed tą dawną zajezdnią autobusową będzie wyświetlany szwedzko-amerykańsko-węgierski horror z 2019 roku „Midsommar. W biały dzień”. Wstęp wolny.

To już trzeci film w ramach cieszącego się dużą popularnością i frekwencją cyklu „Kio Letnie w Centrum Historii Zajezdnia”. Horror „Midsommar. W biały dzień” opowiada losy pary młodych Amerykanów (Florence Pugh jako Dani i Jack Reynor jako Christian), którym nie układa się w związku i rozważają rozstanie. Niespodziewana rodzinna tragedia zbliża ich jednak do siebie, a pogrążona w żałobie Dani postanawia dołączyć do Christiana i jego przyjaciół, aby wziąć udział w wakacyjnej wyprawie na północ Skandynawii. Tam, w odciętej od świata wiosce, raz na 90 lat obchodzone jest prastare święto związane z letnim przesileniem. Jednak to, co z początku wygląda na beztroską wycieczkę do krainy niezachodzącego słońca, z czasem przybiera nieoczekiwany, przerażający obrót. Lokalni mieszkańcy zapraszają amerykańskich gości do udziału w niepokojących rytuałach. W sielskiej scenerii rozpoczyna się dziewięciodniowy festiwal coraz dziwniejszych obrzędów, których rezultat zadecyduje o życiu i śmierci biorących w nich udział. A jaki będzie finał tej przygody – przekonacie się oglądając film w piątek 21 lipca o godz. 21:30 na placu przed Centrum Historii Zajezdnia przy ul. Grabiszyńskiej 184.

Przed wrocławską publicznością jeszcze 6 pokazów, a wybór ostatniego tytułu będzie należeć do widzów.

Kolejne seanse w ramach Kina Letniego w Centrum Historii Zajezdnia:

21 lipca – Midsommar, reż. Ari Aster, 2019 rok,

28 lipca – Dobry rok, reż. Ridley Scott, 2006 rok,

4 sierpnia – Sztuczki, reż. Andrzej Jakimowski, 2007 rok,

11 sierpnia – IO, reż. Jerzy Skolimowski, 2022 rok,

18 sierpnia – film wybrany przez widzów.

Na wszystkie seanse wstęp jest bezpłatny, miejsce na parkingu oraz wypożyczenie leżaków też nic nie kosztują. Partnerem pokazów jest spółka Koleje Dolnośląskie.

 

Wasze komentarze

Komentarze

Sponsorowane
Poprzedni artykułDolny Śląsk — tu odpoczniesz w duchu „Slow” [CZĘŚĆ 2]
Następny artykułByliśmy w Kowalove Pole – nowym beach barze we Wrocławiu przy Parku Tysiąclecia [ATRAKCJE, CENY]
Odkryj Wrocław na nowo