Jak zmyć lakier hybrydowy? Poznaj metody

0

Poprawne zdjęcie hybrydy jest naprawdę ważne. Chcemy ułatwić tę niezbędną, choć niezbyt ekscytującą czynność. Poznaj metody odpowiednie dla różnych poziomów umiejętności! Co trafi w Twój gust – aceton, pilnik, a może frezarka?

Hybryda już dawno temu wyszła z salonów kosmetycznych i zagościła w domach kobiet. Znaczna ilość użytkowniczek tej trwałej technologii, nauczyła się jej samodzielnie. Na początku zastanawiamy się raczej, jak zrobić paznokcie hybrydowe, żeby były trwałe i estetyczne. W końcu jednak nadejdzie moment, w którym będzie trzeba usunąć stylizację. Jak to zrobić skutecznie i bezpiecznie?

Skuteczne usuwanie mocnej stylizacji

Dlaczego usuwanie hybrydy wymaga tyle uwagi? Słowo klucz, pozwalające odpowiedzieć na to pytanie brzmi: polimeryzacja. To proces, który zachodzi w trakcie naświetlania każdej warstwy manicure’u przez promienie lampy UV lub LED. Wtedy lakiery hybrydowe utwardzają się. Stan skupienia płynnej masy przemienia się w stałą, twardą strukturę. Przylega ona mocno do paznokci, dzięki czemu nosimy stylizację kilka tygodni. Porządnie wykonana hybryda może okazać się trudna do usunięcia. Słyszałaś, że technologia z lampą zniszczyła paznokcie koleżanki? Bardzo możliwe, że przyczyną tego stanu było inwazyjne ściąganie stylizacji.

Jak zdjąć hybrydy? Zmyj je acetonem, usuń za pomocą pilnika lub frezarki do paznokci. Wszystkie produkty oraz lampy, akcesoria i lakiery hybrydowe Cosmetics Zone zamówisz przez internet.

Lampa LED – bez niej nie wykonasz manicure’u hybrydowego!

Aceton lub remover na start

Być może zdążyłaś się już domyślić, że nie zdejmiesz hybrydy zwykłym zmywaczem do paznokci. Jest to produkt zbyt słaby. Możesz za to sięgnąć po aceton kosmetyczny lub jego lżejszy odpowiednik, czyli hybrid remover. Ich skład jest dość mocny, a działanie intensywne. Wymagają one specjalnej aplikacji. Przecieranie stylizacji wacikiem nasączonym preparatem niewiele pomoże.

Jak więc zmyć lakier hybrydowy? Musi pozostać on w kilkanaście minut w stałym kontakcie z acetonem lub removerem. Możesz przyłożyć do paznokci obficie skropiony wspomnianymi produktami wacik i owinąć palce kuchenną folią aluminiową. Zastanów się, czy nie wolisz kupić specjalnych akcesoriów. Są to np. gotowe do owinięcia płatki folii z przytwierdzonymi do nich wacikami. Albo plastikowe klipsy, które bezboleśnie zaczepisz na palcach. Po ok. 10 minutach hybryda zrobi się miękka i bez problemu usuniesz ją za pomocą drewnianego patyczka.

Jakie są minusy zmywania hybrydy tą metodą? Jak już wspomnieliśmy, aceton to silny preparat. Jeśli będziesz go używać bardzo często, może zniszczyć płytkę i wysuszyć skórę. Po każdym jego użyciu posmaruj dłonie oliwką, ze szczególnym uwzględnieniem okolic paznokci. Aceton jest odpowiedni dla osób początkujących, które nie potrafią operować pilnikiem z pewnością i wprawą.

Pilnik i frezarka dla zaawansowanych

Kiedy nauczysz się używać pilnika z wyczuciem, możesz zrezygnować z acetonu. Ścieranie warstw hybrydy to najmniej inwazyjny sposób jej usuwania. Z drugiej strony, jeśli zrobisz to niedbale i zbyt mocno, również możesz uszkodzić paznokcie. Jak temu zapobiec?

Pilnik do paznokci pomoże w spiłowaniu topu

Potrzebujesz dwóch pilników, o gradacji 100/180 i 240/500. Ten pierwszy, gruboziarnisty niech posłuży do spiłowania top coatu. Bazę, która jest blisko paznokci, usuń za pomocą delikatniejszego, gładszego pilniczka. Bądź dla swojej płytki łagodna. Nie dociskaj pilników za mocno.

A frezarka? To profesjonalne urządzenie. Usuwa hybrydę sprawnie, ale wystarczy, że przyłożysz ją za mocno i możesz sprawić sobie ból! Zacznij od najlżejszego trybu, wyczuj urządzenie i nie śpiesz się. Z czasem będziesz mogła ustawić frezarkę na wyższe obroty.

Wasze komentarze

Komentarze

Sponsorowane
Poprzedni artykułWROśnij we WROcław. Posadź drzewko dla swojego nowonarodzonego dziecka – zapisy już ruszyły!
Następny artykułZOO Wrocław – nowe godziny otwarcia, bilety
Redaktorka naczelna portalu. Zakochałam się we Wrocławiu od pierwszego wejrzenia. Kocham odkrywać nowe rzeczy i dzielić się nimi z innymi. Jeśli mam wybierać pomiędzy weekendem w hotelu SPA, a pokonaniem 200km w kilka dni na rowerze, to wybieram to drugie :) Jestem niepoprawną optymistką.