Greenhouse Silent Disco – niezwykła roślinna instalacja w Muzeum Architektury we Wrocławiu, którą warto zobaczyć!

0
a

Rośliny towarzyszą nam od zawsze. A uściślając – od naszego „zawsze”, bo zasiedliły Ziemię na długo przed nami – ludźmi. Współegzystujemy, według różnych szacunków, około dwustu tysięcy lat – tyle, ile istnieje Homo Sapiens. Czy jednak udało nam się przez ten czas poznać prawdziwą naturę świata roślin? Albo przynajmniej się do niej zbliżyć?

Zrozumieć język roślin

Dziś, kiedy gorączkowo staramy się przywracać stabilność zaburzonych przez nas samych ekosystemów, odtwarzać te, które zniszczyliśmy i tworzyć nowe, które zaadaptują się do współczesnych warunków, z coraz większą powagą traktujemy wiedzę, którą nabyliśmy już dawno — antropocentryczna koncepcja świata jest nie do obrony, a nasza wyjątkowość i „przewaga” jest mocno iluzoryczna. Najmłodsi mieszkańcy Ziemi – ludzie, stanowią zaledwie ułamek procenta wszystkich organizmów żywych egzystujących na naszej planecie. Tutaj niekwestionowany prym wiedzie królestwo roślin, a jak zauważają botanicy – Stefano Mancuso i Alessandra Viola – nasza zależność od roślin jest tak ogromna, że najchętniej kompletnie wyparlibyśmy ją z pamięci. Przypuszczalnie nie chcemy, aby nam przypominano, że kwestia naszego przeżycia ściśle wiąże się ze światem roślin, ponieważ to świadczy o naszej słabości[1].

Od kilkudziesięciu lat nauka bezsprzecznie dowodzi, że rośliny niesłusznie uważane były niegdyś za organizmy pasywne, bo choć wykształciły odmienne tkanki i narządy niż my, zwierzęta, to zarówno ich sprawność sensoryczna, jak i umiejętność reagowania na bodźce przerasta nasze dawne wyobrażenia. Jeśli człowiek posiada zmysłów pięć, to według niektórych badań, można wyróżnić dwadzieścia tych, którymi dysponują rośliny. Zielone organizmy potrafią wyczuwać i szacować siłę ciężkości, siłę pól elektromagnetycznych, poziom wilgotności oraz analizować różnice stężeń substancji chemicznych, są wrażliwe na dotyk i temperaturę, widzą, rejestrują najdrobniejsze nawet wibracje.

Mają zdolność ostrzegania się, obrony przed niebezpieczeństwem i dzielenia się zasobami naturalnymi. Potrafią też komunikować się i porozumiewać w obrębie własnych społeczności i międzygatunkowo, jednak człowiek wciąż ma problem z rozpoznaniem ich bezgłośnej mowy. Jak dotąd nie poznaliśmy bliżej ich języka.

Instalacja w Muzeum Architektury

Instalacja „Greenhouse Silent Disco”, którą Muzeum Architektury prezentować będzie od końca marca do połowy października 2023 roku, zainspirowana została badaniami realizowanymi przez wybitnego fizjologa roślin prof. Hazema Kalajiego, które skupiają się na analizie fotosyntezy – procesu kluczowego nie tylko dla egzystencji samych roślin, ale za sprawą produktu ubocznego — tlenu, dla całego ziemskiego ekosystemu.

Fotosynteza jest zjawiskiem niezwykle złożonym i wciąż nie do końca przebadanym. Jednym z istotnych aspektów badań z nią związanych, jest obserwacja fluorescencji chlorofilu, która może być kluczem do zrozumienia mowy roślin (plant talk) – interfejsem, który pozwala wprowadzić relacje z roślinami na niedostępny dotąd poziom. Umożliwia monitorowanie kondycji poszczególnych roślin i całych ekosystemów, pozwalając wsłuchać się w ich potrzeby i bardziej świadomie postrzegać je jako istoty żyjące, które tak jak my, mają prawo do optymalnego, pełnego rozwoju.

W instalacji „Greenhouse silent disco” podejmujemy próbę nawiązania więzi poprzez interakcję między ludźmi a istotami roślinnymi – tym drugim przyznając role głównych aktorek. Kreując sytuację spotkania z kilkuset roślinami, które towarzyszą nam na co dzień we wnętrzach naszych mieszkań, przyglądamy się ich naturze i monitorujemy ich potrzeby. Za sprawą nowoczesnej technologii staramy się przywrócić umiejętność komunikacji i współodczuwania z innymi gatunkami, którą możemy wyobrazić sobie jako dawno utraconą więź z naturą.

Bliższe poznanie świata roślin leży w naszym interesie. Im lepiej się porozumiemy i będziemy wrażliwsi na potrzeby towarzyszących nam gatunków – w tym większej symbiozie toczyć się będzie nasza wspólna egzystencja i tym efektywniej dla wszystkich będziemy kształtować nasze wspólne otoczenie. Jeśli tylko będziemy w stanie oddać im głos i uważnie się w niego wsłuchać.

Organizatorzy wystawy: Muzeum Architektury we Wrocławiu, Instytut Adama Mickiewicza

Kuratorzy: Małgorzata Devosges-Cuber, Michał Duda
Architektura wystawy: Miastopracownia – Barbara Nawrocka, Dominika Wilczyńska
Opieka naukowa: prof. Hazem M. Kalaji (SGGW w Warszawie)
Konsultacje botaniczne: prof. Urszula Zajączkowska
Partner: Akademia Sztuk Pięknych im. Eugeniusza Gepperta we Wrocławiu

Wystawa „Greenhouse Silent Disco” powstała we współpracy z Instytutem Adama Mickiewicza w ramach polskiej prezentacji na 23. Triennale Sztuk Dekoracyjnych i Architektury Współczesnej w Mediolanie.

[1] Stefano Mancuso, Alessandra Viola, Błyskotliwa zieleń. Wrażliwość i inteligencja roślin, Wrocław 2017

Greenhouse Silent Disco
31.03 – 15.10.2023

Muzeum Architektury we Wrocławiu, ul. Bernardyńska 5

ma.wroc.pl

Wasze komentarze

Komentarze

Sponsorowane
Poprzedni artykułWrocław: W Magnolia Park otwarta zostanie bezpłatna ścianka wspinaczkowa dla dzieci
Następny artykułWROśnij we Wrocław: Wiosenna akcja sadzenia drzew dla nowonarodzonych dzieci
Redaktorka naczelna portalu. Zakochałam się we Wrocławiu od pierwszego wejrzenia. Kocham odkrywać nowe rzeczy i dzielić się nimi z innymi. Jeśli mam wybierać pomiędzy weekendem w hotelu SPA, a pokonaniem 200km w kilka dni na rowerze, to wybieram to drugie :) Jestem niepoprawną optymistką.