Arkady Wrocławskie rozdają kwiaty za zakupy

0
a

W najbliższą sobotę za zakupy w Arkadach Wrocławskich będzie można odebrać modne rośliny doniczkowe. To świetny pomysł na prezent z okazji zbliżającego się Dnia Matki. Akcja odbędzie się w godz. 11-18.

Designerzy i architekci są zgodni, że kwiaty tworzą niepowtarzalny klimat i stanową ważny element wystroju mieszkania. Niezależnie od tego, czy urządzamy je zgodnie z popularnymi ostatnio trendami urban jungle, boho, czy w stylu nowoczesnym. Często wystarczy nawet jeden oryginalny kwiat, by pomieszczenie nabrało charakteru.

Modne kwiaty za zakupy

W ramach sobotniej akcji Arkad Wrocławskich za zakupy w centrum handlowym będzie można otrzymać najmodniejsze obecnie rośliny doniczkowe: monstery, difenbachie, palmy, draceny oraz skrzydłokwiaty. Dwie ostatnie nie tylko pięknie się prezentują, ale też filtrują powietrze z zanieczyszczeń. Warto pamiętać, że nawet drobne zmiany w naszych domach mogą wywierać pozytywny wpływ na środowisko.

Akcja odbędzie się 22 maja w godz. 11:00-18:00. Aby odebrać mniejszą roślinę (dracena, palma), wystarczy zrobić zakupy za min. 100 zł (na maksymalnie 3 paragonach). Natomiast za wydane na analogicznych zasadach min. 150 zł otrzymamy monsterę, difenbachię, dużą palmę lub skrzydłokwiat.

Wydarzenie przeprowadzone zostanie z zachowaniem wszelkich zasad bezpieczeństwa sanitarnego. Punkt wydawania roślin i rejestracji paragonów będzie zlokalizowany na poziomie 0, w tzw. łezce eventowej. Liczba roślin jest ograniczona, jedna osoba może odebrać tylko jeden kwiat. Regulamin akcji dostępny jest na stronie centrum handlowego.

Wasze komentarze

Komentarze

Sponsorowane
Poprzedni artykułMasaż dla dwojga we Wrocławiu – romantyczny relaks dla par
Następny artykułPrezent na 30 rocznicę ślubu. Co kupić na 30 rocznicę ślubu?
Redaktorka naczelna portalu. Zakochałam się we Wrocławiu od pierwszego wejrzenia. Kocham odkrywać nowe rzeczy i dzielić się nimi z innymi. Jeśli mam wybierać pomiędzy weekendem w hotelu SPA, a pokonaniem 200km w kilka dni na rowerze, to wybieram to drugie :) Jestem niepoprawną optymistką.