Mrożące krew w żyłach historie o wodnych potworach, niewyjaśnione zaginięcia okrętów czy morskie głębiny skrywające niesamowite tajemnice. To wszystko czeka na odwiedzających Hydropolis już w Halloween, czyli w czwartek, 31 października 2024 roku. Gotowi na dreszczyk emocji? 

Duchy pasażerów i załogi zatopionych wraków statków, upiorne potwory z morskich głębin, szalone czarownice, które nie poddają się próbie wody. Tak zapowiada się Halloween w Hydropolis. Ostatniego dnia października mroczne zwiedzanie rozpocznie się o godz. 19.00. 

Tego wieczoru centrum wiedzy o wodzie przemieni się w miejsce pełne strachu. Poprowadzimy gości przez najstraszniejsze historie i zanurzymy się w bezkresne odmęty tajemnic z głębin. Przyjdźcie, jeśli się odważycie! – zachęca Monika Domaradzka, menedżerka Centrum Edukacji Ekologicznej Hydropolis, którego właścicielem jest Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji we Wrocławiu.

Halloween pełne mroku

Goście upiornego zwiedzania w Hydropolis zostaną powitani krwawym koktajlem podanym w cylindrze miarowym. To wprowadzi ich w iście grobowy, halloweenowy nastrój. Następnie zostaną oprowadzeni przez przewodniczki – strachy na wróble po zakamarkach Hydropolis, a każdy z nich będzie skrywać mrożącą krew w żyłach historię. 

Zatopione okręty i ich mroczne historie

Mgła tajemnicy roztacza się nad jednym z najwspanialszych okrętów – HMS „Erebus”. Statek wraz ze swoją siostrzaną jednostką HMS „Terror” ostatni raz widziany był w 1848 roku w okolicach Arktyki. Co stało się z jego 129-osobową załogą? To opowieść, której finał zwiedzający Hydropolis poznają w trakcie halloweenowego zwiedzania. 

Jak długo można wytrzymać w całkowitej ciemności 11 kilometrów pod wodą? Doskonale wiedzą to śmiałkowie Don Walsh i Jacques Piccard, którzy w 1960 roku dotarli na dno Rowu Mariańskiego. Czy udało się im odkryć tajemnice Głębi Challengera? 

Podczas Halloween w centrum wiedzy o wodzie każdy będzie mógł poczuć dreszczyk emocji, jaki towarzyszył odkrywcom w czeluściach oceanu – zapewnia Monika Domaradzka. 

Potwory morskie i bestie z głębin

Przerażające kreatury wodne od wieków pojawiają się w mitach oraz morskich legendach. Nie zabraknie akcentów z mitycznym Krakenem, który blokował Cieśninę Gibraltarską. Goście dowiedzą się także, kim był – zasłyszany z folkloru celtyckiego – Kelpie. A dodatkowo zanurzą się w świat głębin, gdzie żyją najdziwniejsze organizmy na Ziemi. Nawet naukowcy nie są w stanie odpowiedzieć na niektóre pytania dotyczące tych przerażających stworzeń. Ile z nich jest jeszcze do odkrycia?

Stwórz swój strój

Świętu Halloween towarzyszy niezwykły klimat grozy i strachu, dlatego Hydropolis zachęca także gości do przebrania się w oryginalne stroje. Frankenstein, członek rodziny Addamsów czy Lelaczka Chucky? Wszystko zależy od naszej wyobraźni i kreatywności. 

Kto pierwszy, ten lepszy

Liczba miejsc na specjalne, mroczne zwiedzanie w Hydropolis jest ograniczona, dlatego warto się spieszyć z kupnem biletów. Są dostępne na stronie https://bilety.hydropolis.pl/ w zakładce „Wydarzenia specjalne”. Cena wstępu wynosi 60 zł, a na zwiedzanie trzeba sobie zarezerwować ok. 2 godziny. 

Wodny świat Hydropolis

Hydropolis mieści się we Wrocławiu przy ul. Na Grobli 19. W trakcie swojej niemal 9-letniej działalności stało się jedną z najważniejszych i najbardziej rozpoznawalnych atrakcji turystycznych stolicy Dolnego Śląska. To niezwykłe miejsce zarówno pod względem edukacyjnym, jak i rozrywkowym. Dowiecie się tu wszystkiego o wodzie, czyli życiodajnej substancji. A to dzięki interaktywnym instalacjom oraz nowoczesnym technologiom, które pokazują, że nauka może być jednocześnie świetną zabawą. Możliwości te doceniają turyści licznie odwiedzający wystawę – w lipcu 2024 roku atrakcja świętowała wizytę 2,5-milionowego gościa. A w 2021 roku Hydropolis zostało uznane za „Najlepszy Produkt Turystyczny” przez Polską Organizację Turystyczną.

Wasze komentarze

Komentarze

Sponsorowane
Poprzedni artykułWrocław liderem podwyżek cen mieszkań
Następny artykułJak wybrać dobry grzejnik elektryczny?
Redaktorka naczelna portalu. Zakochałam się we Wrocławiu od pierwszego wejrzenia. Kocham odkrywać nowe rzeczy i dzielić się nimi z innymi. Jeśli mam wybierać pomiędzy weekendem w hotelu SPA, a pokonaniem 200km w kilka dni na rowerze, to wybieram to drugie :) Jestem niepoprawną optymistką.