Okrągłe 200 tys. zł – tyle można zaoszczędzić, kupując dwupokojowe M pod Wrocławiem. Coraz częściej podmiejskie lokalizacje lub dzielnice znacznie oddalone od centrum stają się jedyną szansą na własne mieszkanie. Czy zainteresowani zakupem mają jednak w czym wybierać? Jak wygląda oferta deweloperów budujących pod Wrocławiem, a jak w samym mieście? Eksperci portalu RynekPierwotny.pl postanowili to sprawdzić.
Pod miastem ceny zdecydowanie niższe
W lutym br. średnia cena m kw. nowego M we Wrocławiu wynosiła 13 333 zł/m kw. Tak wysoki poziom cen stawia wielu kupujących przed trudnym wyborem: najem mieszkania w lokalizacji, w której zakup wymarzonego lokum jest poza ich zasięgiem finansowym albo przeprowadzka, do którejś z miejscowości okalających metropolię. Wiele osób decyduje się na tę drugą opcję. Do kupna mieszkania pod miastem bez wątpienia zachęca właśnie cena. W okolicach Wrocławia za m kw. M z rynku pierwotnego zapłacimy średnio 8 135 zł/m kw. Skąd tak duża różnica w cenie?
– Kluczowe znaczenie ma podaż i cena gruntów. W miejscowościach okalających największe miasta są one po prostu dużo tańsze. Ponadto w podmiejskich lokalizacjach dominuje popularny segment rynku mieszkań. W metropoliach średnią cenę metra kwadratowego windują zaś bardzo drogie mieszkania w segmencie premium, wprowadzane przez deweloperów na rynek z myślą o zamożnych nabywcach – mówi Marek Wielgo, ekspert portalu RynekPierwotny.pl.
Warto również zwrócić uwagę na koszt zakupu dwupokojowego mieszkania. To najchętniej nabywany typ nieruchomości. Z danych BIG DATA RynekPierwotny.pl wynika, że za dwa pokoje we Wrocławiu trzeba obecnie zapłacić ok. 630 tys. zł. Natomiast pod miastem przeciętna cena takiego lokalu wynosi 430 tys. zł. Kupujący może zatem zaoszczędzić ok. 200 tys. zł.
Czy jest w czym wybierać?
Niestety podmiejskie lokalizacje mają też jedną słabość – to wciąż niewielki na tle metropolii wybór mieszkań. Pod koniec lutego w okolicach Wrocławia w ofercie deweloperów dostępne były 744 lokale. Dla porównania w samym mieście – ponad 5 tys.
Dlaczego pod miastem nie powstaje więcej inwestycji? Mimo wysokich cen zakup mieszkania w samej metropolii ma wiele plusów i na tak zlokalizowane M wciąż jest wielu chętnych. Część osób woli kupić mniejsze lokum w mieście niż większe metrażowo mieszkanie pod stolicą Dolnego Śląska.
Warto również zwrócić uwagę, że w ciągu trzech ostatnich miesięcy oferta nowych M we Wrocławiu wzrosła o 7%, natomiast pod miastem spadła o 4%.