Wrocław nie bez powodu nazywany jest miastem studenckim – na siedemnastu uczelniach wyższych studiuje łącznie ponad sto tysięcy osób. Większość z nich jest spoza miasta, co wymusza na nich znalezienie zakwaterowania. Tutaj z pomocą przychodzą uczelnie, które dla swoich studentów prowadzą domy akademickie.
Uniwersytet Wrocławski dysponuje pięcioma koedukacyjnymi domami studenckimi. Są to: Kredka, Ołówek, Parawanowiec, Słowianka oraz Dwudziestolatka. Uniwersytet przygotował w tym roku około 2 000 miejsc. Pierwszeństwo w procesie rekrutacyjnym przysługuje studentom / doktorantom studiów stacjonarnych i wieczorowych, którzy znajdują się w trudnej sytuacji materialnej a odległość od domu rodzinnego uniemożliwia codzienne dojazdy na uczelnię.
Podobnie prezentuje się sytuacja w przypadku zakwaterowania studentów Politechniki Wrocławskiej. Uczelnia dysponuje 2864 miejscami w 9 domach, położonych w 4 różnych punktach. Najwięcej miejsc znajduje się na osiedlu Wittygowo. Istnieje także akademik dla małżeństw – T9, nazywany Atolem. Niedługo w ręce studentów ma być oddany dom T17, w którym trwają ostatnie prace remontowe. Podobnie jak w przypadku rejestracji do domów Uniwersytetu Wrocławskiego, istnieją dwa główne kryteria: odległość od domu rodzinnego oraz sytuacja materialna. Dla studentów II roku i kolejnych lat, liczona jest także średnia ocen.
Zakwaterowanie dla studentów zapewniają także Uniwersytet Przyrodniczy (6 domów), Ekonomiczny (2 obiekty) oraz Medyczny im. Piastów Śląskich.
Mieszkańcy akademików doceniają ich położenie – każdy znajduje się w pieszej odległości od uczelni, blisko węzła komunikacyjnego, marketów i bankomatów. Zaletą jest również ich koszt – w mieście znanym z niebotycznie wysokich cen najmu, tutaj czynsz zaczyna się już od 380 zł. Wyjątkowo w przypadku świeżo wyremontowanych domów, płaci się również za media.
Większość kwater jest jedno- i dwuosobowa, z własnym aneksem kuchennym. Ponadto internaty mają specjalne pokoje przeznaczone do nauki oraz sale odpoczynku, ze stołami do ping ponga i telewizorami. Na terenie akademików są także wyznaczone miejsca na grilla i ławki. Bezpieczeństwo zapewniają portierzy, którzy legitymują każdego gościa.
Jako wady studenci wymieniają fakt, że w każdym akademiku obowiązują godziny nocne – od 23 do 6 rano. Jeżeli nasz gość nie zdąży wyjść przed 23, mieszkaniec będzie musiał zapłacić około 15 zł. Jeśli gość będzie chciał zostać na całą noc – mieszkaniec poza opłatą musi również uzyskać zgodę współlokatorów oraz powiadomić o tym wcześniej kierownictwo. Ponadto studenci Politechniki mieszkają w typie modułowym – każdy moduł składa się z kilkuosobowych pokoi z aneksami. Na taki kompleks przypada tylko jedna łazienka. Kuchnia mieści się na korytarzu i jest dostępna dla wszystkich mieszkańców danego piętra.
Ze względów praktycznych nie wszystkie akademiki są utrzymywane w okresie wakacji. Studenci, którzy decydują się pozostać w mieście w okresie letnim muszą tymczasowo przenieść się do wyznaczonych domów. W przypadku Politechniki jest to akademik T4 natomiast Uniwersytet Wrocławski z uwagi na trwające prace instalacyjne w tym roku nie prowadzi domów dyżurnych. Zamknięte dla studentów akademiki pełnią rolę hosteli dla turystów lub są odnawiane.