W 2025 roku pojawi się kolejna odsłona kultowego gadżetu, który od wielu lat jest symbolem wrocławskiej zimy.
Pastelowy róż – kolor, którego nikt się nie spodziewał
Wrocławski kubek 2025 ma być utrzymany w pastelowym, delikatnym różu. Nie jest to intensywny, cukierkowy róż, ale raczej spokojny, zimowy odcień, który dobrze wpisuje się w klimat świątecznego miasta. Na tle światełek, czerwonych stoisk i złotych ozdób taki kubek może stać się jednym z najbardziej rozpoznawalnych elementów jarmarku.
Wnętrze kubka ma być czerwone, co dodatkowo podkreśla świąteczny charakter i sprawia, że każdy gorący napój prezentuje się w nim bardzo efektownie.
Bucik zostaje – tradycja ważna rzecz
Jednym z powodów, dla których wrocławskie kubki są tak lubiane, jest ich charakterystyczny kształt bucika.
To połączenie lekkiego kiczu, świątecznej magii i lokalnej tradycji.
W 2025 roku forma kubka pozostaje niezmieniona. Nadal będzie można stawiać go na półce obok poprzednich edycji, tworząc małą kolekcję porcelanowych „butów do grzańca”.
Detale, które robią różnicę
Jak co roku, na kubku pojawi się napis z nazwą jarmarku i rokiem edycji, co jest szczególnie ważne dla kolekcjonerów.
Dodatkowo można spodziewać się prostych świątecznych motywów: gwiazdek, choinek czy delikatnych ornamentów.
Całość ma być utrzymana w raczej minimalistycznym stylu. Kubek ma przyciągać uwagę kolorem i formą,
a grafika jedynie dopełniać całość, zamiast ją przytłaczać.
Idealny do grzańca, ale czy na pewno go użyjesz?
Wrocławskie kubki-buciki mają jedną zabawną cechę: teoretycznie są kubkami użytkowymi, ale w praktyce wiele osób po zakupie od razu chowa je do plecaka „na pamiątkę”, prosząc o napój w zwykłym papierowym kubku.
Tegoroczny różowy bucik ma jednak na tyle dopracowany wygląd, że naprawdę aż szkoda byłoby go nie używać.
Sprawdza się zarówno jako codzienny kubek na herbatę, jak i dekoracja półki.
