HUTA to nowa przestrzeń gastronomiczno-kulturalna we Wrocławiu, powstająca na terenie dawnych zakładów Hutmen. Industrialny teren, który przez dekady tętnił stukotem maszyn, dziś znów będzie oddychał – zapachem jedzenia, dźwiękami muzyki i rozmowami, które zostają na dłużej. Zachowana infrastruktura staje się scenografią: metalowe belki, betonowe ściany, surowe krawędzie. HUTA nie zamyka przeszłości – otwiera ją na nowo. Humanizacja miejsca pracy była kiedyś znakiem rozpoznawczym Hutmenu — fabryki, która stawiała na dobrostan pracowników, roślinność i sztukę w przestrzeni produkcyjnej. HUTA wraca do tej idei – tylko w nowym wydaniu.
Na powierzchni około 5 000 m² powstaje przestrzeń, która docelowo połączy: – 10 starannie wyselekcjonowanych konceptów gastronomicznych,
– miejsce otwarte na sztukę
– przestrzeń dla lokalnych inicjatyw społecznych i NGO-sów,
– dodatkowe usługi, takie jak salon tatuażu czy pop-upy.
Za projektem stoją założyciele znanych wrocławskich przestrzeni – m.in. ZaZoo Beach Bar, HotSpot Beach Bar, FoRest Bar, Urban Garden, Park Śniadaniowy, Gaj, Polna, Wschodni, Boho oraz Stary Port Poznań. Od blisko dekady kreują oni nowe miejsca odpoczynku i spotkań – od plaż nad Odrą po zielone przestrzenie, łączące gastronomię, muzykę i miejski relaks.

Autentyczne smaki
W HUCIE jedzenie nie jest dodatkiem. Jest językiem. Spotykają się tu różne temperamenty, różne rytmy, różne opowieści o smaku. W jednym miejscu – japońska precyzja i cisza roślinnego sushi. W drugim – ogień i mięso, traktowane z szacunkiem. Obok coś chrupiącego, coś sąsiedzkiego, coś, co najlepiej smakuje w palcach, a nie na talerzu. Kuchnia HUTY to street food z charakterem. Każdy koncept to osobny mikroświat. Są tu smaki głośne i ciche, ostre i roślinne, miękkie i surowe. Współistnieją – nie konkurują. I choć każdy mówi własnym głosem, razem tworzą jedną, wspólną melodię. Miejską. Codzienną. Prawdziwą.

Dźwięki HUTY
Muzyka jest rytmem – sercem tej przestrzeni. Każdy dzień ma swoją dynamikę – od porannego lo-fi, przez afro house i brzmienia elektroniczne, po nocne sety lokalnych selektorów. HUTA promuje lokalność, różnorodność i niespotykaną jakość, również w dźwięku. To miejsce spotkań ciekawych ludzi i artystycznych eksperymentów. Z troską o sąsiedztwo – po godzinie 22 basy cichną, ale emocje zostają.
Sztuka – surowa, żywa, obecna
W HUCIE nie ma białych ścian ani ciszy galerii. Nie ma dystansu. Nie ma zakazu dotykania. Są ściany, które chłoną farbę. Belki, które pamiętają historię. Projektory rzucają światło na beton. Chcemy, by ta przestrzeń oddychała sztuką – nie tylko zaproszoną, ale też przyniesioną przez ludzi. Żeby można było zostawić tu rysunek, pytanie, niedokończoną myśl. Żeby można było znaleźć coś, co wywołuje emocję. Żeby sztuka była obecna nie tylko w formie – ale w sposobie bycia razem. W centrum tej przestrzeni stoi monumentalna rzeźba z drewna z odzysku, stworzona przez Michała Niedziewicza we współpracy z Danielem Piątkiem. Olbrzym z resztek. Siedzi. Czuwa. Wita. Jakby był tu od zawsze. To on pierwszy mówi: HUTA otwiera. Na gest. Na głos. Na spojrzenie. Na ekspresję. Na to, co niewidoczne, ale prawdziwe.

Doświadczenie, które zostaje
HUTA to miejsce, które żyje i zmienia się – z każdym sezonem, z każdą osobą, która zostawi tu ślad. Wyobrażamy sobie HUTĘ jako mapę doznań. Nie wielki event, ale codzienny rytuał. Przestrzeń, do której się wraca, żeby posiedzieć, posłuchać, poczuć, spojrzeć na coś inaczej. Może słowo. Może zdjęcie. Może tylko chwilę. Weź coś ze sobą: książkę z book swapa, karteczkę z rysunkiem, myśl, która zostanie z tobą na dłużej. Może uda ci się znaleźć swoje zdjęcie z poprzedniego wydarzenia – analogowe, przypięte do ściany. Może zrobisz kolejne. Doświadczenie to ruch w dwóch kierunkach. Chcemy, żeby HUTA była miejscem, w którym przestrzeń i człowiek wpływają na siebie nawzajem. Żebyś nie tylko był widzem, ale również twórcą.

Ludzie HUTY – klimat, który się czuje
Za HUTĄ nie stoi korporacyjny zespół od harmonogramów. Stoi grupa ludzi, która czuje tę przestrzeń – jej ciężar i lekkość, przeszłość i potencjał. Twórcy, organizatorzy, artyści, technicy, kuratorzy dźwięków i smaków, rzemieślnicy, sąsiedzi. Każdy z nich coś wnosi. Nie tworzymy projektu od linijki. Tworzymy HUTĘ tak, jak buduje się relacje. Z rozmowy. Z emocji. Z potrzeby. Z ciekawości. Jeśli masz ochotę zaproponuj coś. Bo HUTA rośnie dzięki tym, którzy nie tylko patrzą, ale współtworzą.
Grabiszyńska 241, Wrocław
Otwarcie: 27 czerwca 2025