Wrocław: Rusza druga edycja ,,Ławeczki mieszkańca”. Zdecyduj gdzie postawić ławkę w Twojej okolicy

0

Po ogromnym zainteresowaniu wrocławian i sukcesie pierwszej edycji – czas na kontynuację. 2 marca startuje druga odsłona „Ławeczki mieszkańca” – programu, w którym to mieszkańcy wskazują, gdzie powinny stanąć nowe ławki.

Warunkiem jest to, by miejsce znajdowało się na terenie należącym do miasta.

Ławki w przestrzeni miejskiej są pomocą w codziennym funkcjonowaniu – zarówno dla seniorów, jak i młodszych mieszkańców np. rodziców z dziećmi. I to właśnie mieszkańcy wiedzą najlepiej, gdzie takich ławek brakuje – stąd po raz kolejny to wrocławianie zdecydują, gdzie powinny stanąć.

– To może być skwer, park albo trasa po drodze na zakupy. Zapraszam wszystkich wrocławian, by zgłaszać miejsca, w których brakuje ławek – mówi Jacek Sutryk, prezydent Wrocławia. – W zeszłym roku, dzięki programowi, udało się nam postawić ławki w 60 lokalizacjach. Dzięki nim już teraz mieszkańcy mają nowe miejsca do spotkań i odpoczynku – dodaje.

JAK ZGŁOSIĆ PROPOZYCJĘ MIEJSCA NOWEJ ŁAWKI?

Zgłoszenie znajduje się na stronie internetowej pod adresem: https://www.wroclaw.pl/prezydent-wroclawia/laweczka-mieszkanca.

W formularzu należy podać podstawowe dane oraz wskazać lokalizację nowej ławki. Co ważne – należy pamiętać, by wybrać teren należący do miasta.

– Nie możemy postawić ławek na terenach, które nie należą do miasta. Dlatego – zanim zrobimy zgłoszenie, warto sprawdzić, czy dany teren jest miejski. Jak to zrobić? Tu z pomocą przychodzi wrocławski geoportal, w którym dostępna jest mapa własności terenów – mówi Anna Szmigiel-Franz, oficer piesza Urzędu Miejskiego we Wrocławiu.
Jak sprawdzić, czy dany teren jest terenem miejskim? Wystarczy wejść na stronę: https://geoportal.wroclaw.pl/ i kliknąć Mapę Własności. Po jej otwarciu, wystarczy odszukać działki, przybliżając mapę lub skorzystać z wyszukiwarki.

„Ławeczka Mieszkańca” to cenny i potrzebny program. Ławki są niepozornym, ale bardzo potrzebnym elementem przestrzeni osiedlowej. To nie tylko obiekt rekreacji, ale także istotna „stacja odpoczynku” dla osób starszych czy borykających się z chorobami krążenia, układu oddechowego, reumatologicznymi itp. Stąd cieszy ogłoszenie drugiej edycji programu – mówi Michał Kwiatkowski, przewodniczący Zarządu Osiedla Powstańców Śląskich, a jednocześnie prezes Wrocławskiego Forum Osiedlowego.

ZASADY WYBORU LOKALIZACJI DO USTAWIENIA „ŁAWECZKI MIESZKAŃCA”

Każda osoba może zgłosić jedną lokalizację, a wszystkie zgłoszenia będą analizowane przez oficer pieszą oraz Biuro Zrównoważonej Mobilności – przede wszystkim pod kątem użyteczności dla osób o ograniczonej mobilności, zwłaszcza osób starszych. Głównym kryterium będzie odległość od miejsc, które są istotne dla osób zgłaszających. Na podstawie tej analizy powstanie lista rankingowa. Po ustaleniu kolejności na liście i zweryfikowaniu możliwości ustawienia ławki – wszyscy zgłaszający zostaną poinformowani, czy ich lokalizacje zostały zakwalifikowane do realizacji. ZGŁOSZENIA MOŻNA WYSYŁAĆ DO 31 MARCA.

PODSUMOWANIE PIERWSZEJ EDYCJI

Podczas pierwszej edycji w 2021 r. wrocławianie nadesłali ponad 190 wniosków. Biuro Zrównoważonej Mobilności wraz z Zarządem Zieleni Miejskiej zatwierdziło 60 lokalizacji, w których jesienią zostały zamontowane ławki. Koszt całego przedsięwzięcia wyniósł około 190 tys. zł.

Bardzo mi to odpowiada, odpoczęłam sobie na tej ławeczce, temu kto wybudował – daję szóstkę  – mówi Pani Stanisława, mieszkanka Wrocławia.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Zamiast chaszczy nowe drzewa i plac zabaw? Czasem to zły pomysł! Jak pisać projekty WBO, które nie szkodzą przyrodzie?

Wasze komentarze

Komentarze

Sponsorowane
Poprzedni artykułMake Music Not War: Koncert w Vertigo Jazz Club. Dochód ze sprzedaży biletów dla Ukrainy
Następny artykułWrocław: Nadwyczajna Sesja Rady Miasta. Zakończono stosunki z Grodnem
Małgorzata Braszka
Redaktorka naczelna portalu. Zakochałam się we Wrocławiu od pierwszego wejrzenia. Kocham odkrywać nowe rzeczy i dzielić się nimi z innymi. Jeśli mam wybierać pomiędzy weekendem w hotelu SPA, a pokonaniem 200km w kilka dni na rowerze, to wybieram to drugie :) Jestem niepoprawną optymistką.